Zaniżona wartość odszkodowania AC - PZU

[Gość]

Nie wiem jak z katalogami przy zawieraniu polisy, ale do szkody biorą wartość auta według eurotax... dlatego wiedząc takie rzeczy i biorąc pod uwagę spadek wartości auta w ciągu roku, zawsze ubezpieczam auto na nieco niższą kwotę niż jego wartość rynkowa - przykładowo auto stoi 20tys. to ubezpieczam na sumę 18tys. czy 17tys.

 

Zorientuj się jeszcze bo nie chce mi się szukać mojej decyzji o wypłacie z AC, ale przy szkodzie całkowitej jeśli nie wybierasz odsprzedaży auta osobie, która wygrała licytację, to te 10% masz odliczone od kwoty odszkodowania i potem już tego nie dopłacają. Te 10% dopłacają jedynie, gdy odsprzedajesz wrak wygranemu.

 

[kicaj]

i znaleźć kupca na wrak na własną rękę,

jak chcesz sie w to bawic...

Nie wiem jak z katalogami przy zawieraniu polisy, ale do szkody biorą wartość auta według eurotax.

a powinni ten sam co przy zawieraniu umowy...

to te 10% masz odliczone od kwoty odszkodowania

chyba od wartosci auta po szkodzie...

 

[ja37]

Ja nie mogę.....

Już dość długo nie mam AC, więc jestem w lesie.

Kiedyś było jakoś, że normalne AC było do 80% wartości, jak sie rozszerzyło, to było 100%.

To teraz jest, że mimo wykupienia najdroższej wersji AC maja cie gdzieś?

Dobrze myślę??

Cóż, to tylko PL.........oszuści na każdym kroku......

 

Moze szyb nie ubezpieczyli?

Kur............aaaaaa debile.

 

[Gość Fantaziro]

Wziąłem co dawali. Wrak sprzedany, a ubezpieczenie wypłacone.

Teraz zaczynam działać, bo wypłacenie odszkodowania nie zamyka sprawy.

Najpierw powołam się na zaniżoną wartość samochodu ... wątpię by się udało, gdyż w OWU zaznaczyli, że wycena jest na podstawie eurotax'u ... mają 2 tygodnie na odpowiedź ...

Jak się nie uda, to jeszcze znajomy polecił mi inny myk. Spróbuje wyjść z szkody całkowitej, na nie całkowitą. Mianowicie wezmę szczegółową wycenę od PZU i polecę do jakiegoś warsztatu, który nie jest płatnikiem VAT i z 22%, koszty spadną do 7% ...

 

Na ten moment czekamy i tylko czekamy.... i przeglądamy autoscouta i mobile w poszukiwaniu nowej furki

 

[Gość DAROMV6]

Najpierw powołam się na zaniżoną wartość samochodu

... wątpię by się udało

to po co i na jakiej podstawie chciałbyś się na to powoływać ?

Prędzej aby to miało ręce i nogi można było przed sprzedażą zamówić na wycenę wł. rzeczoznawcę i wtedy miałbyś papier do dalszych działań nawet tych w sądzie.

 

[Gość Fantaziro]

bo nawet na eurotaxie różnica między ich wyceną, a tym co tam się znajduje to 1000zł ...

A cała gra toczy się max o 1-3 tys. zł ... w dodatku na eurotaxie nie znalazłem dokładnie mojego samochodu, a jedynie zbliżony(rok starszy z większym przebiegiem i gorszym wyposażeniem). To też w tą stronę chcę uderzać.

 

[Gość szymon113]

i udało sie cos wiecej wyszarpać?