Skocz do zawartości

Opel astra 1.6 8v duże spalanie gazu


Gość damiano650

Rekomendowane odpowiedzi

Witam jestem nowy na forum i mam problem ze swoją asterką, mam nadzieje że mi coś doradzicie. Problem polega na dużym spalaniu gazu, nie zależnie czy to miasto czy trasa pali min. 11l lpg. Wymienione świece, przewody, filtr powietrza. Komputer Landi Renzo, parownik był Landi Renzo lecz zmieniłem go na Zavoli, używany lecz sprawny nie zmieniło sie nic poza lepszym odpalaniem. Za silniczkiem krokowym wstawiłem śrube regulacyjną nic nie zmieniło. Silnik pracuje ok po za tym że jak sie zagrzeje na niskich obrotach jest zamulony jeżeli wcisne gaz delikatnie zamula, nie może sie zebrać trzeba mocniej docisnąć wtedy zaczyna jechać. Check engine sie nie świeci, błędów nie ma wyświetla tylko 12, dodam że na benzynie też jest tak zamulony, lecz mniej. Nie wiem co mam już zrobić żeby palił mniej. W mojej okolicy nikt nie ma oprogramowania do Landi Renzo. Sonde sprawdziłem miernikiem i ciągle zmieniało sie napięcie w granicach 0,40-0,70. Moim zdaniem dostaje za bogatą mieszanke na niskich i średnich obrotach gdy silnik jest ciepły, na zimno jedzie w miare ok. Co mam jeszcze sprawdzić?

problem dotyczy LPg-tam temat umieściłem/zbyszek670

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ale nawet przy emeryckiej jeździe nie można zejść poniżej 11, na trasie przy 90 też tyle spali. Dzisiaj wyszło mi ponad 12. Ciężko sie jeździ na niższych obrotach, na zimno jest ok, a gdy sie zagrzeje zaczyna mulić. To na pewno nie jest normalne.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem dzisiaj analize spalin, i na gazie jest masakra tlenki wodoru(czy jakoś tak) miałem przekroczone 70 razy, tlenek węgla, dwutlenek węgla wszystko dużo ponad norme, tak jak mówiłem tylko na niższych obrotach do ok 2500-3000, później w miare ok. Na benzynie wszystko w normie. Musze jechać jak najszybciej do jakiegoś gazownika żeby to doprowadzić do ładu. Co mnie bardzo dziwi odłączyłem sonde lambde, jeździłem i nic żadnego błędu żadnych zmian gaz, benzyna chodzi tak jak z podłączoną, komputer nie reaguje też na odłączenie silniczka krokowego czy czujnika położenia przepustnicy po za zmianą obrotów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

damiano650 to masz ten sam "problem" co ja. Różnica jest tylko w instalacji (ja mam DTGas). Wymiana membran w parowniku (na oryginalne), kilkukrotna regulacja sterownika nie zmieniły nic. Nie mam za bardzo czasu jeździć po specach i już się przyzwyczaiłem, że spalanie jest minimum 11 (nieważne czy trasa czy miasto).

odłączyłem sonde lambde, jeździłem i nic żadnego błędu żadnych zmian gaz, benzyna chodzi tak jak z podłączoną, komputer nie reaguje też na odłączenie silniczka krokowego czy czujnika położenia przepustnicy

:beer:

 

A sprawdzałeś ile pali na benzynie?

Jak dojdziesz z tym jakoś do ładu to koniecznie opisz co robiłeś (lub ktoś robił)!! :eek:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doszedłem co było nie tak. Przy przepustnicy węże od podciśnienia ze starości popękały i ciągnął lewe powietrze na 2 wężykach i to całkiem sporo, do tego wąż podciśnieniowy od wspomagania hamulcy był pęknięty i tam też łapał. Powymieniałem to i różnica jest kolosalna, nareszcie da sie jeździć spokojnie bez szarpania czy zamulania. Jeszcze nie sprawdziłem spalania, lecz myśle że będzie niższe. Po świętach i tak musze zaprowadzić do ustawieniu gazu bo jest zrobione na słuch. Tak więc czasem warto powymieniać stare węże lub chociaż dokładnie obejrzeć w jakim są stanie, u mnie akurat wszystkie były popękane od dołu i patrząc z góry były ok.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności