1.6 74kW 8V C16SE Astra 1.6 migająca kontrolka "S"

[Gość prestone_8]

Witam forumowiczów!

 

To jeden z moich pierwszych postów na tym forum, ale będę częstym gościem, gdyż mój nowy nabytek to Astra 1.6 Si w wersji benzynowej + LPG z automatyczną skrzynią. W związku z tym mam pewien problem, który zaczął się pojawiać przy nadejściu mrozów. Problem polega na tym, że kiedy odpalam autko (na benzynie) i po około minucie/dwóch chcę wrzucić tryb "R" (tuż za "P") zapala się na kokpicie pomarańczowa kontrolka "S", która miga. Wyczytałem w książce serwisowej, że w tym przypadku należy wyłączyć silnik i uruchomić go ponownie lub odczekać kilka minut aż płyn w skrzyni przekładniowej się nagrzeje do odpowiedniej temperatury, bo wtedy komputer wykrywa jego niedobór/brak i uruchamia tryb awaryjny. I faktycznie, po kilku minutach postoju po wrzuceniu trybu "R" lub "D" nie zapala się ta kontrolka. Czy takie zjawisko jest normalne? Trochę mnie to zaniepokoiło, a jak mi wiadomo trzeba bardzo dbać o automatyczne skrzynki, bo koszt naprawy jest wysoki... Jeżeli taki wątek już wystąpił na forum, bardzo proszę o przekierowanie... Dziękuję i pozdrawiam!

 

[Gość Gawlak]

o kontrolce S juz pisano

odczytac bledy skrzyni

od tego sie zaczyna

moze to byc tylko selektor

a moze hydraulika skrzyni

na odleglosc nikt tego nie jest w stanie stwierdzic

 

[Gość prestone_8]

no to czym prędzej wybiorę się na stację diagnostyczną.

To chociaż tyle, dzięki, pozdrawiam.

 

[Gość prestone_8]

no i byłem więc wszystko jest ok. poza filtrem powietrza i wymianą oleju w silniku bo czas na to no i filtr oleju. powiem tak. przy temp. -15 stopni po odpaleniu muszę odczekać minimum 5 do 10 minut aż silnik się nagrzeje. bo kiedy od razu po odpaleniu wrzucę tryb "D" lub inny zaraz miga kontrolka "S" i mogę wtedy jechać ale pracuje w trybie awaryjnym czyli bardzo powoli zwalnia sprzęgło i strasznie wolno się rozpędza - muli. i dodam jeszcze bo to też ważne, że jak mruga to "S" i wyłączę silnik to mam problem z ponownym uruchomieniem go, nawet nie kręci rozrusznik... kontrolki się zapalają ale silnik nie kręci. wówczas dopiero po minucie może krócej odpala. czy tak być powinno? miał ktoś podobny przypadek? błagam, pomocy!!