1.6 52kW 8V X16SZ palący się check, falujące obroty

[Gość KOTEDOR]

Dobry Jestem tutaj nowy więc witam wszystkich

 

Mam problem z moim oplem. Jakieś 3 tys. km temu, wyczyściłem starannie silniczek krokowy oraz EGR i zaślepiłem go ponownie, ponieważ auto szarpało i zapalał się check z błędem nr 47 (wcześniejsza blaszka wycięta z puszki nie wytrzymała, tym razem użyłem grubszej). Dziś musiałem wcisnąć pedał na niezbyt dogrzanym silniku dość głęboko (do około 4 k obrotów), było to może z minute po odpaleniu silnika. Zapalił mi się check i tak przez około 30 km się palił po czym zatrzymałem się na poboczu, zgasiłem auto, po chwili odpaliłem ale on nadal nie gasł. Wróciłem do domu z palącym się checkiem(kolejne 30km), kod błędu to znów 47, w dodatku kiedys minimalnie falowały obroty, teraz nagle zaczęły mocniej falowac, auto aż się dusi a za chwilę dostaje około 1k obrotów.

 

dodam jeszcze że jak czyściłem krokowca to były na tym grzybku "przetarcia", tak jak na tym zdjęciu:

 

 

te przetarcia nie były dookoła grzybka tylko na pewnej jego części, podobnie jak zaznaczyłem na obrazku, czy to oznacza że silniczke musze wymienić? ile taki może kosztować w normalnym sklepie (nie allegro)? Jaka może być przyczyna palącego się checka sygnalizującego błąd EGR(nr47)?

 

 

 

edit: silnik ostygł check już się nie zapala po uruchomieniu silnika, na zimnym silniku(czyli na ssaniu) obroty nie falują.

 

[Gość andrzej_m55]

Witam.

Miałem takie przytarcie na krokowym i też obroty falowały. Po wymianie ustąpiły.

Co do ceny to masz reklamy części na forum więc możesz zobaczyć ile kosztuje oryginał bo zamienników nie opłaca się kupować.

 

[ja37]

No i jednak ten EGR ci sie zacina.