1.4 66kW 16V X14XE Wypadanie zapłonu

[Gość matasax]

Witam.

 

problem z samochodem zaczął się 2 lata temu.Przebieg wtedy ok.50 000km teraz 70 000km. Miesiąc przed wyjazdem nad morze samochód podczas jazdy (w deszczu) zaczął nierówno pracować i osłabł - od razu zorientowałem się, że nie pali na któryś cylinder. Oczywiście zaświeciła się kontrolka (pomarańczowy obrys silnika). następnego dnia natychmiast wybrałem się na stację diagnostyczną w celu podłączenia komputera w celu identyfikacji błędu i diagnozy. Niestety silnik odpalił normalnie i do warsztatu dojechałem bez problemów - kontrolka jednak świeciła dalej. W warsztacie stwierdzono tylko wypadanie zapłonu na 2 cylindrze lecz nie stwierdzono przyczyny. Wymieniłem świece i nadal działo się to samo. momenty słabnięcia i wypadania zapłonu były niespodziewane i niezależne od jakichś typowych warunków. Mogło być kilka tygodni spokoju a mogło dziać się to kilka razy dziennie. Po jakimś czasie samochód w ogóle gasł i tracił moc co wskazywało na wypadanie zapłonu na większej ilości cylindrów niż 1, jednak zawsze po chwili "odpoczynku" odpalał normalnie i znowu było trochę spokoju. Postanowiłem kupić nową listwę zapłonową. Po wymianie odetchnąłem z ulgą gdyż samochód pracował jak należy nawet przestał "kopać". jednak po pół roku objawy wróciły. Założyłem z powrotem starą cewkę i znowu spokój. Do teraz. Tydzień temu kupiłem kolejną listwę i nie przejechałem nawet kilometra. Dzieje się tak przeważnie po pierwszym przejechanym kilometrze na pierwszym skrzyżowaniu. Ruszyć ze STOP-u już "nie ma czym". Trzeba zjechać, zgasić, poczekać - jednak gdy mu to przejdzie można przejechać całą Polskę. Proszę o pomoc w tej kwestii ponieważ rozkładam ręce - Z góry dziękuję...

 

[Gość hrafal]

Witam, podepnę się pod temat
Proszę o jakieś rady.
Posiadam Astre H, Z16XER.
Auto ma 140tys przebiegu, od 75tys na LPG. Gaz zakładany u dobrego gaziarza, przegląd pilnowany co 15tys.
Problemem jest wypadanie zapłonu (od 2 miesięcy jakieś 10krotnie - raz na drugim cylindrze, pozostałe razy na pierwszym).
Jest tak, że auto chodzi 100 - 300km i jest ok aż nagle zaświeci się check i nie pali na jeden cylinder. Gdy zgasi się silnik i odczeka z minutę, odpala i chodzi idealnie aż do następnego wypadnięcia zapłonu. Myślałem, że to może problem z lpg więc pojeździłem na samej PB - to samo, ponad 300 km i też wypadł zapłon.
Dzieję się to i na wolnych obrotach i na wyższych.
Świecy wymienione na GM, cewka wymieniana przy 105tys (więc 35tys km temu).
Wypedałowanie checka pokazuje 1 i 2 cylinder.
Na komputerze (tech) nie pokazuje nic więcej (też wypadanie na 1 i 2 cylindrze).
Czy ktoś miał coś takiego? Co to może być?

Wiem, że są różne opinie o lpg w tym silniku. jedni zakładają inni nie - ja założyłem. Mam teraz problem, nie wiem czy od lpg więc proszę o jakieś rady co to może być ?
Pozdrawiam

 

[Gość hrafal]

na razie 700km jest ok, wykasowałem błąd, poczyściłem styki na cewce oraz minimalnie zmniejszyłem przerwę na świecach GM.

 

[Gość hrafal]

autem pokonałem w ostatnich kilku dniach okolo 1200km, niestety ponownie zdażył się opisany przeze mnie przypadek - czy ma ktos pomysł co to może być ?

 

[Gość matasax]

hrafal jako że podpiąłeś się pod mój temat to Ci odpowiem. Ja na swój problem przestałem zwracać uwagę gdyż

problemem u mnie nie okazała się ani cewka ani świece, ani sterownik silnika, który wysłałem do naprawy do Redy.

Co prawda usterka była wtedy inna bo przepaliłsięjeden z dwóch obwodów pedału gazu i wyświetlał się błąd

w kształcie klucza płaskiego. Kazałem jednak sprawdzićgo pod względem tego nieszczęsnego wypadania zapłonu

i okazało się, że wszystko pod tym względem jest ok. Problemem okazał się być po prostu olej w silniku. po utracie swoich właściwości po przejechaniu kilku kilometrów i nagrzaniu się do pewnej temperatury zawory silnika po prostu się

przyklejają i nie zamykają. Przeważnie dzieje się tak po zimie i najczęściej przy dużej wilgotności powietrza. Ostatnio bardzo tego pilnowałem i kiedy zapłon zaczął znowu wypadać pozwoliłemmu na kilka razy i wymieniłem olej - do dzisiaj spokój. Warto spróbować

 

[Gość rafalh]

to raczej coś z elektryką

Edytowane 4 Sierpnia 2013 przez rafalh