Skocz do zawartości

Palenie w samochodzie


Gość Cinek-

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous
A ja zawsze jarałem jak dzika świnia w aucie. Wręcz miałem odruch: wsiadam do samochodu, wduszam zapalnik, szukam fajek. Tylko że już prawie od dwóch lat nie palę :P

Mam ta sama manie,tylko ze ja pale nadal :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

W czasie jazdy często nudzi się kierowcy. Papieros zabija nudę i zmęczenie bo jest zajęcie. Wiem bo palę w aucie. Najwięcej palę jeżdżąc tymi samymi trasami bo to jest już rutyna.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous
W czasie jazdy często nudzi się kierowcy. Papieros zabija nudę i zmęczenie bo jest zajęcie. Wiem bo palę w aucie. Najwięcej palę jeżdżąc tymi samymi trasami bo to jest już rutyna.

 

i tu musze sie z Toba zgodzic :P

wsiadajac do tygrysa musze miec fajki pod reka - to podstawa :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w lutym zamieniłem punto na opelka palę tylko na świerzym powietrzu.Nie chcę truć tapicerki, bo jakby nie perfumować, to i tak czuć smrod. :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

zgadzam siez Tobą jozerak, dla mnie palenie zawsze było czymś okropnym i nie do zaakceptowania. Mój tata pali niestety non stop, a w jego auto to popielniczka... nie dość, że śmierdzi papierosami to pełno popiołu.... :)

 

Mam zwyczaj krzyczeć na osoby chcące w mojej obecności zapalić... ostatnio to nawet mojemu szefowi sie oberwało :D:P Ale... to tylko dla jego dobra....

 

wiem,że trudno sie odzwyczaić ale przecież tyle kasy sie na to marnuje, a fajki coraz droższe... gdyby zliczyć to wszystko to bym juz kurcze jakieś porsche mogła kupić... :D!!!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous
zgadzam siez Tobą jozerak, dla mnie palenie zawsze było czymś okropnym i nie do zaakceptowania. Mój tata pali niestety non stop, a w jego auto to popielniczka... nie dość, że śmierdzi papierosami to pełno popiołu.... :)

 

Mam zwyczaj krzyczeć na osoby chcące w mojej obecności zapalić... ostatnio to nawet mojemu szefowi sie oberwało :P:D Ale... to tylko dla jego dobra....

 

wiem,że trudno sie odzwyczaić ale przecież tyle kasy sie na to marnuje, a fajki coraz droższe... gdyby zliczyć to wszystko to bym juz kurcze jakieś porsche mogła kupić... :P:D

 

Aniu 86 :P Dziekuje za poparcie !!!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

oj nie czuc wcale w moim samochodze mimo iz pale w nim 4 lata.

woze nim niepalacego ojca i chlopaka, i zaden z nich nigdy nic nie wyczul :P

wietrze :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Nienawidzę jezdzić w aucie z kims kto pali,bleee! Całe ubranie przesiąka i włosy,obrzydlistwo..Nie pozwalam nikomu na palenie w moim aucie i mieszkaniu,tego się nigdy nie wywietrzy,a jeśli sie komuś wydaje że się wywietrzyło to złudnie i tylko dlatego że sie przyzwyczaił do tego odoru.Poza tym uważam że powinny być mandaty za palenie tytoniu w aucie-ręce powinny być zajęte kierownicą i biegami .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności