Gość Anonymous Opublikowano 19 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2007 Pamiętny powrót nad ranem z pewnego sylwestra - odcinek 2km zima, mróz i łącznie ze mną 7 osób w kaszlu [biegi pomagał zmieniać kumpel bo nie wiedziałem gdzie są] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 20 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2007 bo nie wiedziałem gdzie są... świetna była imprezka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 20 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2007 bo nie wiedziałem gdzie są... świetna była imprezka... A jak, kierował ten co był najbardziej trzeźwy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kamil767 Opublikowano 20 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2007 brzoza, no tak masz racje Respekt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 A jak, kierował ten co był najbardziej trzeźwy założę się o moja trzecią nogę, że takiego tam nie było ... he, he, he... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Niedźwiedź Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 ale Panowie poszaleli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zibi Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 Kiedys wiozłem na bagazniku grube rury PCV i tak powyzej 40 km/h akurat bylo pod wiatr.Szum i gwizd był taki jak przy starcie odrzutowca. Te rury znalazłem przypadkiem w krzakach przy drodze,bo stanałem za potrzebą.Pewnie ktos sobie zostawil po trasie.Ciekawe jaką miał mine jak nie mogł ich znalezc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Obywatel Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 Mój Maluch wiózł kiedyś ładunek laminatu do produkcji obwodów drukowanych większy niż jego masa własna - zawalona kabina i przyczepka. Trasa Elbląg - Słupsk więc wcale nie tak blisko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 23 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2007 Maluch ojjjj mam wspomnienia dotyczase tego samochodziku jezdzilem maluszkiem 2 lata a przewozilem w niem różne rzeczy ziemniaki, cement, pewnego razu boiler 250 litrów, połówke świniaka i .... oj duzó bylo tych rzeczy. pewnoe jest to że maluchem się człowiek nie zabije..... bo nie da się nóg wyciągnąć http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/tongue.gif no i jest to papieskie auto bo ciezko w nim zgrzeszyc http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/biggrin.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 29 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2007 Swoim po wyjęciu przedniego siedzenia pasażera wiozłem żonę, dwójkę dzieci i dwa rowerki dziecinne ( i jeszcze był luz) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.