Czyżby DIS ? (szarpie gdy ciepły) 1.4 16v

[Gość Anonymous]

Mam 1.6 16v z oryginalnym przebiegiem 37 tys. km. Nie mam gazu,ale objawy opisane tutaj są takie same. Przy dodaniu i odjęciu gazu ma moment zadławienia i szarpie - nie da się płynnie jeździć.

Witaj w klubie. Mam ten sam motor, tez bez gazu, tylko z przebiegiem 80 tyś. i jak pisalem kilka postow wczesniej - mialem identyczne objawy. Do ASO na diagnoze juz sie oduczylem jezdzic, stare stwierdzenie ze jak check nie swieci i komp nie pokazuje usterki to wszystko jest ok doprowadzalo mnie juz do smiechu. Na dniach mialem zamawiac nowego disa (wczesniej zmienilem olej, filtry, swiece itd.), jednak niedawno przegonilem autko na autostradzie przez jakies 3 godzinki trzymajac obroty ok. 4,7-5 tys. i objawy jak reka odjal. Auto rowno przyspiesza i zadnego szarpania od dolu obrotomierza az po 5 tys. obrotow - dalej oczywiscie juz nie ciagne bo szkoda silnika. Tak wiec sprobuj przegonic auto na dobrym paliwie i zobacz czy po takiej jezdzie jest jakas poprawa. Od mechanikow opla uslyszalem kiedys ze 16-tki opla trzeba wrecz wysoko krecic bowiem wyjatkowo zle znosza jazde na niskich obrotach i cos w tym jest - niestety, oczywiscie wiaze sie to z wiekszym zapotrzebowaniem na beznyne.

 

[Gość Anonymous]

Ciesze sie ze nie tylko ja mam problem,ale z drugiej strony musze go rozwiazac bo mnie trafia. Ewidentnie auto po rozgrzaniu sie zamula. Nawet przed chwila jechalem do roboty i ten sam scenariusz.

Z tym przegonieniem to nie do konca wierze ze pomoze. W weekend dostal po dupie na trasie 180km/h i gdyby mial sie przepalic to by sie przepalil. Poza tym tu chodzi o wypalenie nagaru,ktory sie odklada przy jezdzie na niskich obrotach a skoro mam umyta przepustnice to juz jest czysto.

Zastanawiam sie tylko czy rzeczywiscie komputer pokaze bledy tylko jak cos sie zepsuje,czy np.jak niedomaga to tez? Moze u mnie po zaslepieniu Egra jak wgrali program to omijaja czujnik bledow?

Moja teoria jest taka,ze trzeba szukac czegos z tym nagrzaniem silnika skoro wtedy go zamula. Tylko co?

 

[Gość Anonymous]

Moze czujnik temp. silnika jest uszkodzony? Chociaz jesli u Ciebie przegonienie nie pomoglo to sprobuj z tym disem, na necie da sie go znalezc ponizej 300 zl. - ja juz sprawdzalem wszystko inne i dopiero ta autostrada pomogla, jesli objaw wroci to bankowo zaczne od wymiany disa. Swoja droga to jakas cholernie wredna usterka - ma ja mnostwo ludzi a w zasadzie niewiele wiadomo o jej przyczynach.

 

[Gość Anonymous]

Czy ten DIS to modul zaplonowy,czy cewka? Troche mi sie nie usmiecha wywalic w ciemno 300 zl zeby sie przekonac ze to nie to. Lepiej sprawdzic z kims.

A czy Ty masz bujanie przy dodawaniu i odejmowaniu gazu? Tak jakby silnik sie kolysal do przodu i tylu? Objaw przypomina troche kolyske.

 

[Gość sledzik1102]

dziś zamówiłem czujnik temperatury cieczy- jak go wymienie to dam znać czy pomogło

(dziwi mnie tylko ze taki czujnik w sklepie z częściami trzeba zamawiać)

zamontowalem nowy czujnik temperatury cieczy i nic sie nie zmieniło

 

nadal brak mocy i przydławia się i wolno się zbiera a poza tym jak odpalam auto zimne to ssanie sie nie włącza a jak się zagrzeje auto to mam obroty 1000/min

 

poza tym mam problem z odpowietrzeniem zbiornika paliwa, dystrybutor mi odbija w trakcie tankowanie-czy na moje problemy z autem może mieć taki wpływ zapchane odpowietrzenie zbiornika, filtr węglowy lub zawór odprowadzający opary paliwa

 

[Gość Anonymous]

No szczegolnie wlasnie na niskich biegach - 1 po ruszeniu i dodawaniu/odejmowaniu gazu i 2. Potem jak jedziesz i dajesz gazu po zamianie biegu na wyzszy to szarpnie tak jakby sie lekko zadlawial i jak odpuscisz go z obrotow i dodasz gazu przy schodzeniu jest to samo? Szczegolnie odczuwalne jak sie operuje gazem delikatnie to czuc to lekkie dlawienie/bujniecie,tak?

 

[Gość Anonymous]

A czy Ty masz bujanie przy dodawaniu i odejmowaniu gazu? Tak jakby silnik sie kolysal do przodu i tylu? Objaw przypomina troche kolyske.

Mialem identyczne objawy (po tym przegonieniu nadal czasem jeszcze troszke szarpie ale to juz niebo a ziemia w porownaniu z szarpaniem wczesniej). Sprowadzalo sie to dokladnie do tego samego: na zimnym siniku przyspieszal swietnie, przy czym puszczony na luz kiedy schodzil na niskie obroty zaczynal szarpac (wyraźnie!). Kiedy silnik sie nagrzewal, sytuacja sie odwracala tzn. przy przyspieszaniu delikatnym w przedziale obrotow 1500 - 2500 dalo sie odczuc delikatne szarpanie/bujanie - niby szedl ale jakos tak nierowno. Natomiast przy schodzeniu z obrotow przestawal szarpac i ladnie dalo sie hamowac silnikiem. Na cieplym silniku przy gwaltownym dodaniu gazu albo zmianie biegu i nacisnieciu na gaz, przez moment dostawal zadyszki (jak kickdown w automacie) i po chwili ciagnal mocno do przodu. Disa najlepiej sprawdzic przez zamiane ze sprawnym i sprawdzenie czy przestal szarpac. Nie wiem czy ASO stosuja takie praktyki, moze jakis nieautoryzowany magik tu pomoze.

 

[Gość Anonymous]

Nie wiem,czy sie chwalilem ze ASO chce mi wymienic poduszki pod silnikiem z powodu tej dolegliwosci. Nawet zaczalem sobie tlumaczyc,ze moze to i poducha,ale dlaczego jak sie zagrzeje to gorzej? Teoria mocno naciagana,ale jak czlowiek nie wie czego i gdzie szukac to podpisze nawet pakt z diablem zeby sobie pomoc. Chyba pojade do jakiegos pana Henia co prywatnie robi Ople i moze bedzie mial swiezsze spojrzenie na sprawe zamiast patrzec slepo w kompa ktory nic nie pokazuje.

 

[Gość Anonymous]

No i wracam do tematu - w drodze do pracy dzisiaj znowu zaczal szarpac, tak wiec pojezdzil rowno 1.5 tygodnia normalnie po tym przedmuchaniu. No ale mam za to na swiezo porownanie jak motor chodzi kiedy dziala sprawnie i kiedy szarpie - pierwsza roznica pojawia mi sie przy zmianie biegow, szczegolnie z 2 na 3 -> kiedy motor dziala ok auto przechodzi na wyzszy bieg bezproblemowo, kiedy jednak usterka sie uwidocznia - czuc ewidentne przychamowanie po wrzuceniu wyzszego biegu i po nacisnieniu gazu, najpierw sie zastanawia a nastepnie ciagnie mocno do przodu (oczywiscie w obu przypadkach zmieniam bieg na podobnych obrotach) Oczywiscie szarpanie na rownych obrotach 1,5 tys - 2,5 tys. nadal wystepuje, ponadto odnosze wrazenie ze jadac rowniutko na 3tys. silnik nie pracuje rowno, choc nie czuc juz wtedy szarpania. Zapewne tez jedynie pozostaje mi Henio magik, sprobuje podmienic disa na nowy i zobaczymy jak bedzie jezdzil.

 

[Gość Anonymous]

No to dzialamy wspolnymi silami,bo trzeba cos z tym zrobic. Wczoraj postalem w korku,wiec sie zagrzal i sie dopiero zaczelo. Chetnie bym sie spowrotem zamienil na moja stara Ibize,ktora jezdzila lepiej od tego szrotu. Po przejazdzce w korku Astra ledwie ruszala tak byla zamulona i dopiero jak sie dlugo zastanowila to chciala jechac,ale i tak czuc bylo ze oslabla. Dzisiaj z rana znowu zywa dopoki sie nie zagrzala i potem traci wigor. Wymieniaj ten modul,a ja tez jade gdzies (moze dam rade dzisiaj) na konsultacje bo tak sie nie da jezdzic.