gaz do Astry 1,8 16v

[Gość Anonymous]

WITAM JA MAM ASTRE 18,16V I GAZU W MIESCIE PALI MI okolo14 lit, do tego modelu polecam sekwencje, choć osobiście nigdy więcej nie założę gazu.

 

poprawiłem troszkę ortografię i wstawiłem kilka spacji - loozack

 

[Gość Anonymous]

Czy montować LPG czy nie to już jest sprawa indywidualna.Zależy od wielu czynników np: czy jeżdzimy dużo po miescie i ile w ciągu roku robimy km.,jaką mamy pojemność silnika itp.

Ale jeśli już się zdecydujemy i mamy silnik 16v to moim zdaniem tylko należy montować sekwencje. Żadne tam śrubki, dupki ,II generacje tylko sekwencje.Jeżdżę na lpg 6 lat w tym ostatnie 1,5 roku na sekwencji (Vectra 1,8 16v) i zero problemów.Nie warto oszczędzać na dobrej instalacji w przyszłości na pewno się opłaci.I jeszcze jedno warto też wybrać porzadny zakład a nie najtańszy.Pozdrawiam.

 

[Gość Anonymous]

No i w końcu po roku myślenia nad gazem zdecydowałem się go założyć. Wybór padł na sekwencje (IV generacji). Zapłaciłem 3000 zł. Komputer stag 300-4. Załozyłem gaz dopiero wczoraj i zrobiłem na nim ok 80 km. Muszę przyznać, że pierwszy dzień po założeniu gazu był najgorszy. Nie dość, że nie chodził dobrze na gazie to jeszcze zaczął kichać na benzynie. Do tego palił się check engine. Obroty ni jakie, nierówne. Juz zacząłem żałować. Fakt, że ekipa skończyła montować gaz o 22 to juz dalismy sobie spokój z ustawianiem. Na drugi dzień odstawiłem auto. Mechanik próbował poszukać gdzie leży przyczyna nierównych obrotów. może jakies lewe powietrze ... okazało się, że wszystko jest ok. W końcu wzieliśmy komputer i pojechaliśmy na przejażdzke. Ok 40 km. Gaziarz ustawił, a w zasadzie komputer ustawił ścieżki na benzynie i na gazie i okazało się, że wszystko zaczęło chodzić jak należy. bynajmniej narzaie. Oby tak dalej .....

 

Dodam, że instalacja ładnie ukryta, prawnie nie ma jej widać. reduktor pod akumulatorem, wtryski pod plastikową osłoną.

 

Odezwe się jak przejade więcej km.

 

Pozdrawiam

Seweryn J.

 

[Gość Anonymous]

mam gaz drugiej generacji w ecotecu jest problem z emulacją sondy lambdy ciągle świeci czek na gazie mam bingo s4 narazie nie ma mocnych do naprawienia tego

 

[Gość Anonymous]

Ja mam silniczek X16XEL i do samochodow 16v tylko i wylacznie instalacje IV generacji. Prosze nie sluchac osob mowiacych o II generacji, dlaczego ?? Oczywiscie moze się zdarzyć, ze jakis super fachowiec zalozyc nam za 1800 instalacje II generacji i wszystko bedzie ok. Ale MOŻE to troche za mało, żeby ryzykować. Wystarczy dodać te 700 zł i spokojnie można znaleźć DOBRY warsztat, który wstawi nam sekwencje np. stag 300.

 

Ja miałem u siebie II generacje i po wielu ustawieniach i nerwach (chodzilo juz prawie dobrze), zmienilem na sekwencje. Poza regulacjami jakimis drobnymi duzo duzo lepiej.

 

A widzialem, ze ktos tu jeszcze pisał, że sie nie opłaca zakladać gazu. Dziwne, mi wyszło spokojnie, że opłaca się i sekwencja za 2500 zl zwraca się po przejechaniu 20 000 - 30 000 km (w zależności od różnicy cenowej). To chyba nie jest zbyt dużo.

 

Proszę nie sugerować się takimi opiniami, wystarczy złapać kalkulator i policzyc. Samochód gazu na sekwencji powinien spalać do ok. 20% więcej niż benzyny. Przy instalacji II generacji spokojnie 30% wiecej. Oczywiscie mogą zdarzyć się mniejsze różnice, ale mogą i większę. Gdzieś wyczytałem że takie wyniki osiągano przy instalacjach dla nowych samochodów.

 

Wracajac do kalkulacji. Powiedzmy, że samochód pali 8l PB/100 km. Dzisiejsza cena 4,34 = 34,72 zł , gazu 9,6l (8l + 20% z 8 l )LPG/100 km cena gazu 2,15 = 20,64 zł + ok. litra benzyny (przy mały trasach typu 10 km dziennie, a czasami 40 km). Róźnica wychodzi ok 10 zł na 100 km. W takim wypadku koszt instalacji 2500 zl zwraca sie po 25 000 km. I to się nie opłaca ??

 

Zresztą dodakowo myśle, że przy sprzedaży samochodu się przyda. Więcej napewno zapłaci ktos za samochód z założoną sekwencją (myślę ze spokojnie w granicach 1000 zl więcej, a wtedy przy powyższych założeniach instalacja zwraca się już po przejechaniu 15 000 km ).

 

Sekwencja ogólnie sprawia mniej problemów.

 

Ale ogólnie zgadzam się z opiniami, że lepiej nie oszczędzać na instalacji, a co jeszcze ważniejsze znależć odpowiedni warsztat (ja za pierwszym razem pomyliłem się w obu tych kwestiach i musiałem za to zapłacić ).

 

Dodatkowo wszystkie aspekty ekologiczne gazu.....

 

[Gość Anonymous]

Mam taką właśnie Asterkę i założyłem do niej (silnik X18XE1) sekwencyjną instalację gazową STAG-300 i nie mam zastrzeżeń spala mi około 1,5 litra gazu więcej niż benzynki bez utraty mocy i bez zdejmowania nogiz pedału gazu a nogę mam raczej ciężką.... Jednak liczyć się trzeba z tym że jeśli macie kata na finiszu to go gaz wyjara w 2 tygodnie a zmieniająć na nowy załóżcie kata z metalowym wsadem bo ceramiczny gaz wykończy w 3do 4 misiecy i znów wydatek ja założyłem kata AWG jak ktoś szuka dobrego kata to tutaj sznurek :

www.katalizatory.prv.pl

 

[Gość Anonymous]

Ilę bym musiał dopłacić aby przerobić drugą generację gazu na STAG 300

 

[Gość Anonymous]

Ilę bym musiał dopłacić aby przerobić drugą generację gazu na STAG 300

Nie wiem dokladnie ale w zależnoście gdzie bedziesz robil to od 400 do nawet 600 zlociszy

 

[Gość Anonymous]

Ilę bym musiał dopłacić aby przerobić drugą generację gazu na STAG 300

Nie wiem dokladnie ale w zależnoście gdzie bedziesz robil to od 400 do nawet 600 zlociszy

Przecież od 700 zł zaczyna się różnica między nową II generacji a IV generacji. Biorąc pod uwagę,że więszkość ceny instalacji znajduje sie na przodzie samochodu, a przy zmianie generacji zostaje praktycznie tylko tył (czyli zbiornik itp.), podejrzewam, że należy do tych kwot podanych wyżej dostawić z przodu 1 spokojnie. Sam komputer sterujący STAG300 kosztuje 600-650 zł, do tego dochodzi reduktor 200-300 zł (w zależności jaki nam potrzeba), kostka wtryskiwaczy i pewnie jeszcze kilka elementów (o których doklanie juz nie mogę napisać, bo to wszystko zależy od samochodu i poprzedniej instalacji).

 

 

Przecież od 700 zł zaczyna się różnica między nową II generacji a IV generacji.

 

[ Dodano: Sob Maj 10, 2008 13:49 ]

Same elemety do przodu do sekwencji stag300 w najtanszej wersji (czyli do tych podstawowych samochodów) kosztują w granicach 1100-1200 zł (u najtanszych), nie licząc tej całej drobnicy i oczywiście + robocizna.

 

Jakby różnica była tylko 400-600 zł (za przerobienie), to porównując nowe instalacje to IV generacja byłaby tańsza niż II. Samo założenie komputera do instalacji II generacji kosztuje w granicach 500 zł

 

[Gość Anonymous]

No nie wiem.... ja za całą nowkę stag-300 zaplaciłem 2250 od zbiornika po komputer sterujący cała nowa jezeli róznica w cenia byłaby aż taka to lepiej zalożyć nową instalację co region to inna cena za tego samego stag'a w warszawce trza zaplacić 2600/2700 złociszy niech mi ktos powie z kąd takie rożnice???