Nagłe gaśnięcie silnika

[ja37]

Opel Astra 97 rok. X16SZR. Czy ktoś może mi podpowiedzieć gdzie są wszystkie przewody podciśnienia powietrza? Z góry wielkie dzięki.

Pewnie starczy na spota podjechać.

Nie sadze, żeby ktoś specjalnie robił dokumentacje foto na temat tak prosty.

 

[Gość Anonymous]

ja mam ten sam problem. gasnie na swiatlach, podczas jazdy i nie da sie odpalic. astra f 1.4

 

[ja37]

fuzzy-hair, jeśli masz c14nz, to albo cewka, albo moduł zapłonu, albo czujnik halla.....

 

[Gość andrzej_m55]

fuzzy-hair, nie pisz w dwóch tematach tego samego ''regulamin się kłania''

 

[Gość Anonymous]

Fajnie jakbys podal co masz za silnik, diesel czy benka. Do tego czy masz tam turbo LPG... itd. Przyczyn moze byc wiele, wiec wiecej szczegolow to dokladniejsza diagnoza.

Astra II silnik benzynowy 1,6. 2001 rok. Nie zdarza mi się to czesto ale jednak.

 

Przysło mi do glowy czy to nie jest związane z alarmem, ktory sie włącza może podczas jazdy i odcina dopływ paliwa. Bo jak się zatrzymam to ponownie bez problemu stacyjką uruchamiam. Czasami nawet bez zatrzymywania sie podczas jazdy silnik stacyjką uruchamiam ponownie.

alarm nie ma zadnego na to wpływu a jeśli chodzi o ''imo''to działa tylko podczas uruchamiania samochodu gdy zapali juz jest nie aktywne...

 

[ Dodano: Nie Kwi 19, 2009 12:47 ]

ja mam ten sam problem. gasnie na swiatlach, podczas jazdy i nie da sie odpalic. astra f 1.4

czujnik hala lub złącze.

 

[Gość Anonymous]

Witam mam problem z Vectra B 1997 X 2.0 DTL Samochód zimny pali przy temperaturze 80 stopni C. zaczyna przerywać a przy 90 gaśnie i już nie pali. Awaria silnika się pali początkowo kody błędów to P1220 i P1345 po jakimś czasie odczyt pokazuje P1530. Miał może ktoś taki problem??? Odczyt był na KTSie a samochód nie wiadomo ile ma najechane klocków.

Pozdrawiam proszę o jakieś podpowiedzi.

 

[Gość Anonymous]

Witam

mam podobny problem. Astra '94 1.4 8v (44kW) gasnie mi silnik czy to podczas jazdy, czy na wolnych obrotach. Jak podczas jazdy to w większości wypadków zdarza mu się zapalić zanim się zatrzyma. Jak na wolnych to też odpala "od dotyku", ale nie za każdym razem. Czasami trzeba się pomęczyć dłużej. Jak zgasnie, kontrolki zapalają się dopiero gdy się zatrzymam (lub wrzucę na luz). Bywa że wystrzeli głośno czy to jak zgasnie podczas jazdy, czy gdy kręcę stacyjką. Problem pojawia się okresowo (jak występuje to często, jak odpuści to na dłużej) ostatnio nabrał na sile. Żeby było ciekawiej choć pojawił się w lecie zeszłego roku, przez całą zimę nie zgasł ani razu. Odkąd temperatura wzrosła powyżej 10 stopni C. zaczął gasnąć. ostatnio codziennie. Jest w tym pewna regularność, ponieważ najczęściej gaśnie w określonym punkcie temp. silnika (mniej więcej).

Dodam że nie "mruga" żadnych błędów. Wymienione są przewody, świece, rozdzielacz z palcem.

Z tego co się zorientowałem to problem leży w cewce, module zapłonu lub czujniku halla. Ponieważ moją jedyną drogą do naprawy jest zakup i wymiana tych części na własną rękę, chciałbym się poradzić od czego zaczynać, co jest najbardziej prawdopodobne. Lub ewentualnie co można zrobić by się upewnić co dokładnie nawala.

A może jakieś inne sugestie. Aha. Dodam też że stwierdziłem właśnie spory ubytek płynu chłodzącego. Czy to może mieć jakiś związek?

 

[Gość huri_khan]

Zawad oraz jaszczomp;),

 

1. Uzupełnić profil

2. Przywitać się w odpowiednim temacie

3. Użyć funkcji szukaj na górze

4. Piszcie posty w odpowiednich działach (Vectra i Astra)

 

Awaria silnika się pali początkowo kody błędów to P1220 i P1345 po jakimś czasie odczyt pokazuje P1530.

1345 Uszkodzenie pompy wtryskowej

 

Dodam też że stwierdziłem właśnie spory ubytek płynu chłodzącego. Czy to może mieć jakiś związek?

Jakiego koloru są spaliny ?

 

[Gość Anonymous]

przepraszam za niedociągnięcia, późno było...

szukałem podobne problemu, ale nic bardziej zbliżonego nie znalazłem więc wpisałem w tym temacie.

 

kolor spalin? hmm.. nie dostrzegam niczego niezwykłego. Śmierdzi bardzo tak jakby nie do końca spalana była mieszanka, szczególnie na zimnym silniku. Ale to może przez brak katalizatora.

 

[Gość Anonymous]

Witam. Jakiś czas temu pisałem o tym gaśniueciu silnika. Problem udało mnie się rozwiazac! A było to tak. Kupiłem na złomie moduł zapłonu za grosze i wymieniłem go niestety nie przyniosło to rezultatu i już miałem się poddać ale zauważyłem ze gdy ustawie akumulator w miejscu w którym powinien być zagina on przewody właśnie od tego modułu!! Przesunąłem akumulator troszkę niżej aby kable mogły swobodnie "wisieć" i ku mojemu zdziwieniu problem z gaśnięciem znikł jak ręką odjął!!

A wiec popatrzcie również na swoje przewody czy nie są wyzaginane bo być może to jest właśnie przyczyna tego niewiadomego gaśnięcia!!