Zabezpieczenie auta prostymi- domowymi sposobami !!!

[ja37]

Gdyby taki zaworek zrobić z osobnym sterowaniem ukrytym przełącznikiem...

To się da zrobić

 

[Gość Anonymous]

Zaworek byłby ok jeśli sprawdzał sie mondeo trzeba tylko pomyśleć dokładnie gdzie ten przełącznik wsadzić

A camel może masz racje to mogli być kolekcjonerzy samochodów albo rdzy i szpachli

tak to już czasem bywa

Pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

Zainspirowany wspominanym artykułem z MOTORu ( temat chyba " zabezpieczenie za 3 zł " ) będąc ostatnio w innym mieście u rodziny żonki, podjechałem z teściem do jego znajomego elektryka i zamówiłem sobie podobnego typu zabezpieczenie, ale nie na pompie paliwa ( mam wtrysk bezpośredni w almerze ), tylko gdzie indziej ( z racji bezpieczeństwa, nie będę mówił gdzie i na czym ). Poza tym, jak mówił, zabezpieczenie na pompie jest obecnie bardzo rozpowszechnione i nie jest trudno to obejść.

U mnie zrobił "magiczny" guziczek, w jak mi się wydaje, bardzo dziwnym i nietypowym miejscu.

Nie wnikałem zbytnio na czym to polega bo i tak elektryka to dla mnie czarna magia, ale zdałem się na niego, zwłaszcza jak mi powiedział, że robił podobnego typu zabezpieczenia w wielu autach i ludzie byli zadowoleni ( kilku to uchroniło przed niespodziewaną zmianą właściciela auta ), a dodatkowo, zawsze stara się to robić w różnych miejscach także nie odwala tego standardowo w każdym samochodzie ( no chyba, że ktoś sam mu powie, gdzie ma to umieścić )

Koszt?? 100 zł

Jeden z użytkowników forum nissana, zajmujący się elektryką i audio w autach, na dzień dobry powiedział mi 250-300 zł także jestem zadowolony z tego co mam.

A druga sprawa, nie chciałem tego robić u siebie w okolicy ( różni są ludzie i różnie to bywa z nimi )

 

[Gość Anonymous]

Ale żeś się rozpisał a nie podałeś żadnych konkretów typu gdzie, jak itp.

Skandal

 

[Gość Anonymous]

Ale żeś się rozpisał a nie podałeś żadnych konkretów typu gdzie, jak itp. http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/twisted.gif

Skandal

opcji jest wiele, ale najprostsze są zawsze najtrafniejsze

zresztą jak to już było powiedziane, najlepsze zabezpieczenie to AC, ale czego się nie robi żeby nie utrudnić roboty złodziejskiemu nasieniu

Jak chcesz kontakt, to mogę podać Ci telefon i adres elektryka w Krakowie u którego to robiłem, możesz zadzwonić, spytać co i jak, gdzie najleiej itp itd

 

[Gość Michael]

A co sądzicie o czymś takim: http://denken.com.pl/index.php?p146,autoalarm-proxima-zk-lcd-z-czujnikami-wersja-maxi

 

lub takim:

http://denken.com.pl/index.php?p128,autoalarm-exus-v3100-control-tr6h-plus-czujnik-ultradzwiekowy-w-zestawie

 

Trzeba przyznać że nieco przybajerzony ale odpalanie na odległość? Mogłoby być ciekawe.

 

[wesol]

Trzeba przyznać że nieco przybajerzony ale odpalanie na odległość? Mogłoby być ciekawe.

Jednak jakos nie usmiecha mi sie zostawianie kluczyka w samochodzie. Coprawda jest on schowany ale mimo wszystko wolalbym zeby go tam nie bylo.

 

[Gość Anonymous]

herson, ale ja żartowałem. Śmiesznie by było jak byś rozpisał co i jak. Przecież nie wiadomo kto czyta.

elektryka w Krakowie

no właśnie. Sooory ale nie pojadę.

 

[Gość Anonymous]

W Wołdze Gaz-24 zrobiłem tak: równolegle do kondensatora wpiąłem żarówkę 20 W, wyłączaną przyciskiem 'na złodzieja'. Silnik zapalił ale tylko na wolnych obrotach a po dodaniu gazu gasł. Elektryk specjalista nie doszedł do patentu aż przez 40 minut.

W poldrowerze 1.4 Mpi zrobiłem przerwę w sterowaniu przekażnika pompy paliwa.

Wykorzystałem istniejący łącznik świateł głównych. natomiast światła przełączałem łącznikiem innym w nowym miejscu. Elektryk zmostkował pompę bezpośrednio z akumulatora w ciągu 15-tu minut.

Natomiast Astrę 2 mam od tygodnia i myślę jak zabezpieczyć. Zacznę od zdobycia schematu elektrycznego i muszę go rozgryżć.

Może przerwa w zasilaniu cewki od strony pierwotnej, ponieważ powinna być ona sterowana sygnałem bezpośrednio z komputera?

 

[Gość Anonymous]

W Wołdze Gaz-24 zrobiłem tak: równolegle do kondensatora wpiąłem żarówkę 20 W, wyłączaną przyciskiem 'na złodzieja'. Silnik zapalił ale tylko na wolnych obrotach a po dodaniu gazu gasł. Elektryk specjalista nie doszedł do patentu aż przez 40 minut.

jaka zarowka, jakie kondensator?? gdzie to wpiąłes?? napisz cos wiecej