Porada - jazda na luzie

[wesol]

Ws umie to zalezy jak sie jedzie. Jesli ktos mysli ze jak bedzie jechal troche na biegu i potem luz i tak w kolo macieju to spali wiecej. Bardziej ekonomiczna jest jazda z predkoscia rownomierną (bez zwalniania i przyspieszania). Co do hamowania silnikiem a jazda na luzie i hamowaniu hamulcami to spali mniej ten na luzie- jeszcze zalezy od technologi silnika bo jesli sa kolektory dolotowe to bedzie na hamujacym silnikiem zabierac ze scianek paliwo i spalac nawet jak wtryski odetna. Potem dodajac gazu trzeba odbudowac w kolektorach ten film paliwowy. Mialem to wszytko na uczelni i mozna z tego zrobic wyklad naprawde spory.

 

[Gość Anonymous]

na biegu mozna palic byle nie diselka choc benzynki tez nie polecam slyszalem ze moze ulec uszkodzeniu uklad elektroniki:)

 

[Gość Anonymous]

Ja zawsze sadzilem i sadze ze silnik na luzie pali mniej

Mój poprzedni samochód - Fiat Tipo miał fantastyczne rozwiązanie - ECONOMIZER (taki dodatkowy "miernik" na kokpicie) który wskazywał zużycie paliwa w danym momencie.

Zauważyłem że jazda na luzie nie powoduje zmniejszenia spalania ... ale jazda na biegu ... tzn hamowanie silnikiem odcina paliwo (wspomniany już CUTOFF). Mogłem obserwować jak wygląda spalanie podczas jazdy pod górę i z góry, na postoju itd.

 

Dużo osób dziwło się że wybrałem Fiata ... ale trafiła mi się włoska wersja z paroma bajerami ... m.in. z economizerem, dzięki któremu nauczełem się naprawdę oszczędnej jazdy.

 

[Gość Anonymous]

jazda na tak zwanym luzie teoretycznie nie jest zalecana ,ale wiem z doświadczenia że na pewno nie szkodzi silnikowi http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/cool.gif .co do ekonomi może być nawet lepsza niż przy jeździe na biegu .warunkiem jest odpowiednia masa auta (lepiej jak większa) i ukształtowanie terenu .techniki jazdy na luzie absolutnie nie należy stosować w górach ale można na pagórkach np. na mazurach http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/tongue.gif

 

[Gość lord_wiader]

co do ekonomi może być nawet lepsza niż przy jeździe na biegu

Jeśli chodzi o jazdę na LPG to ja zdecydowanie jestem za jazdą na luzie niż hamowaniu silnikiem.

 

[kicaj]

trzeba tylko dodac ze cala ta rozmowa dotyczy aut z wtryskiem bo w przypadku gaznikow nie ma chyba cutoff'a IMVHO

a jak mi sie wydaje dopiero troche powyzej wolnych obrotow nastepuje spowrotem dawkowanie paliwa zeby nie zgasic silnika

 

[Gość DAROMV6]

bo w przypadku gaźników nie ma chyba cutoff'a IMVHO

Część gaźników w niektórych autach(nawet Fso-125 czy Polonez) było wyposażone w ZHS (zawór hamowania silnikiem - zespół), który to w trakcie hamowania silnikiem (różnica podciśnienia) powodował zmniejszenie dopływu mieszanki paliwowo-powietrznej.

 

[kicaj]

ooo, tego nie wiedzialem...

 

[Gość Anonymous]

Setki osób setki rożnych zdań,przeważnie ze nie zaleca się jazdy na luzie,ale przypominają mi się stare czasy jak jeździło się autobusami tam kierowcy prawie zawsze puszczali na luz z górki.Każdy ma swoje zdanie mnie za swoich czasów instruktor uczył ze mniej pali..Sam osobiście nie mam na ten temat konkretnego zdania jestem za większością.

 

[Gość DAROMV6]

Ale takie coś niestety niejednokrotnie może przekształcić się w "mimowolny głupi nawyk", tak jak trzymanie nogi na pedale sprzęgła podczas jazdy przez niejedną osobę.

Zużycie hamulców podczas hamowania na luzie a biegu - nie jest takie same, nie wspominając o hamowaniu w terenie górzystym.

Warunki atmosferyczne - idzie jesień a za nią zima, przypuszczam że nie jeden kierowca się przejedzie wtedy tym nawykiem - jak go pociągnie