problem z nawiewem - ASTRA H

[Gość bober98]

Cześć
Udało mi się tydzień temu naprawić ten rezystor w końcu - masakra, żeby się tam dostać... trzeba dużo cierpliwości
Wyjąłem - pojechałem do elektrycznego kupiłem termik.

Oryginalny był 152 st. W elektrycznym pasujący był taki od 159-169 stopni.

Kupiłem.

Wbrew informacjom popencjusza ten termik jest lutowany.

Poszedłem do specjalisty. Wlutował mi termik.

Włożyłem rezystor i wszystko działało.

Działało jeden dzień

Na drugi dzień znów to samo.

 

Co może być powodem? Proszę o pomoc.

Kupić nowy rezystor jednak?

Nie wyglądał źle. Nie był nigdzie przepalony raczej.

 

[Gość popencjusz]

Dobrze wiedziec zebyl lutowany. Jednak w wiekszości urządzeń elektrycznych termik ten jest zaprasowywany. Czy przerwa w obwodzie lezy dalej po stronie rezystora? Mierzyłeś ciągłość? Jeśli okazałoby się że jest za wysoka temp w układzie to termik otwiera obwód a po ostygnięciu obwód zostaje przez niego zwarty. Reklamuj termik.

 

[Gość bober98]

Dobrze wiedziec zebyl lutowany. Jednak w wiekszości urządzeń elektrycznych termik ten jest zaprasowywany. Czy przerwa w obwodzie lezy dalej po stronie rezystora? Mierzyłeś ciągłość? Jeśli okazałoby się że jest za wysoka temp w układzie to termik otwiera obwód a po ostygnięciu obwód zostaje przez niego zwarty. Reklamuj termik.

 

Oryginalnie też był przylutowany...

Nie mierzyłem, podejrzewam, że to znów rezystor bo ten sam problem jest. Sprawdzałem ciągłość jak wyjąłem go za pierwszym razem - nie przewodził. Jak wymieniłem termik to zaczął przewodzić

Coś musi powodować przepalenie tego termika. Nie była to wina "wieku" tamtego termika.

Nie będę przecież reklamował termika za 6 zł...

 

Co może być powodem jego przepalania się. Skąd za duża temperatura?

Może coś nie tak z dopływem powietrza?

 

A może to rezystor się za bardzo grzeje, bo jest stary i zużyty?

Edytowane 28 Kwietnia 2013 przez bober98

 

[Gość lukasz1]

Witam, dołączę się do tematu i zapytam jak dostać się do kabli , bo mi nie łączą w silniczku, przez co gdy je ruszam raz działa nawiew a raz nie.