Nie zamyka się klapka do wlewu paliwa

[Gość Adam Sadowski]

kurde z tego co się rozpisaliście i Harnaś porobił foty to po sprawdzeniu mojego bolca to na 500% jest złamany bo jest prosty a nie skośny.

Co do napraw to z jednej strony się cieszę że to dupsy bo mogę z tym jeździć i w użytkowaniu to nie przeszkadza ale z 2 strony wlew paliwa i pipczone wycieraczki doprowadzają mnie do szewskiej pasji

 

[Gość harnas1515]

Przybliżone, powiększone, To jest skosne.

Ale ftopa.

 

Wbij tam gwoździa nad klapką zakrzyw i będziesz miał obrotowy wichajsterek...

 

[Gość Olaola1]

Abyś miał rację.

Coś tam było rzeźbione wcześniej, wystarczy porównać fotki

http://img.tapatalk.com/d/14/02/24/original/muhy6ypy.jpg

http://forum.opel24.com/uploads/post-42680-0-07080600-1393088897.jpg

 

Patrząc na te fotki mam nieodparte wrażenie ze auto było uderzone w ten bok. Osłona do okoła korka nie jest na zewnątrz, na błotniku a wewnątrz pod błotnikiem.

Mogło by to tłumaczyć ułamany bolec i połamane zaczepy które widać u Jacka na fotce.

Obawiam się ze wstawienie nowego bolca nic nie da bo wlew nie ma oporu i pewnie przy zamykaniu klapki bolec zamiast się chować, będzie odginał się razem z całym plastikiem i wpadał do środka.

 

Stąd myślę iż zamiast rozmyślać nad bolcem, przydało by się poszukać złoma i wytargać całą obudowę razem z mechanizmem.

 

Wkładanie tam jakiego kolwiek gwoździa czy też dorabianie tego bolca nie będzie miało sensu a może tylko narobić kłopotu.

Jeśli bolec będzie za długi to przy testowym zamknięciu klapki może się okazać że nie chowa się na tyle aby potem zwolnić zaczep. A wówczas umarł w butach bo nawet awaryjna wajcha nie pomoże.

 

[Gość harnas1515]

Walona czy nie. To nie jest ważne. Blotnik cały i jedzie. Plastyk cofnąć, wkręta wkręcić, gwoździa wbić i będzie wszystko działać. Kilka harnasi do tego tylko trzeba. Adaś uszy do góry.

 

 

Edit.

Mirek zdejmowales boczek. Ten cały plastik wokoło wlewu widać ? Tak aby go cofnąć na właściwe miejsce. Czy jest czymś jeszcze odbudowany.? Trzeba go ułożyć na właściwym miejscu i dopiero dac nowy bolec. Jak ola wspomniała.

 

Edytowane 25 Lutego 2014 przez harnas1515

 

[Gość mirekhood]

Chłoopie, to było trzy dni temu, nie pamiętam

Ale po zdjęciach patrzę że nie da się od wewnątrz, raczej przez nadkole trzeba się tam dostać. Zerknę jak z pracy wyjdę, na razie dyskutuję z kierownikiem nad zasadnością kary śmierci w świetle nauczania Nowego Testamentu...

Edytowane 25 Lutego 2014 przez mirekhood

 

[Gość Adam Sadowski]

tak panowie na razie od wtorku do pracy więc nie ma czasu już na auto a w piątek jadę do kielc na weekand więc wszystko staje do następnego weekandu

 

[Gość mirekhood]

Jak jedziesz przez Wodzisław to wpadnij, zrobimy to

 

[Gość Adam Sadowski]

hmmm wodzisław niby nie daleko ale cutek w inną stronę. ale jeśli propozycja będzie aktualna ugadamy się na jakąś sobotę

 

[Gość Kacper]

Co otwiera klapkę wlewu paliwa ? Tzn co dokładnie powoduje że odskakuje po zadziałaniu elektromagnesu ?

Jakaś sprężynka czy coś podobnego. Dziś coś ja trzymało i chociaż słyszałem klikanie to cały czas była zamknięta. Dopiero za którymś razem odskoczyła klapka.

 

[rafalgrzegorz]

Kacper przy klapce jest taka sprężyna z blachy i ona powoduje że kalpa wlewy odskakuje. WD 40 albo jakiś inny środek w zawiasy i na jakiś czas powinno pomóc, też tak miałem i to pomogło.

Kacper tu masz oglądnijhttp://allegro.pl/klapka-paliwa-opel-sintra-98r-i4189610063.html, widać tam zardzewiałą blaszaną sprężyne pod zawiasem klapki.

Nie wiem dlaczego nie mogę wstawić grafiki, może to być wina W - 8, dlatego wstawiłem link z all.. chodzi o zdjęcie elemętu.

Edytowane 1 Maja 2014 przez rafalgrzegorz