"na dole" piszczy sprzęgło...

[Gość kolasek]

Witam, Prawdopodobnie mam problem ze sprzęgłem w Astrze GTC 1.6 16V 115KM 85kW silnik Z16XER rocznik 2007 przebieg 90 tys. km. sprawa wygląda tak, że jak wciskam pedał sprzęgła to słyszę pisk, ale tylko "na dole" tzn. w końcowej fazie naciśnięcia pedału, jak szybko wcisnę pedał to pisk jest, jak powoli pisku nie ma, pisk jest taki sam na odpalonym jak i zgaszonym silniku, również nie ma różnicy czy rozgrzany czy nie, cały czas takie same objawy, co to może być? na co mam się nastawiać? jedni mówią, że jak odpowietrze wysprzęglik to minie ten pisk, ale to raczej nie jest ta przyczyna...

 

[Gość Kacper]

Jak na odpalonym i zgaszonym silniku to może pedał sprzęgła piszczy.

 

[Gość kolasek]

a co powiecie na takie dwie diagnozy:

 

1. Uszkodzona pompa sprzęgła przy pedale

 

2. Piszczy łożysko na wysprzęgliku (spróbować odpowietrzyć wysprzęglik)

 

możliwa jakaś opcja z powyższych?

 

[Gość Kacper]

Łożysko na wysprzęgliku będzie słyszalne ale tylko gdy silnik pracuje.

Musisz wysluchać skąd jest ten dźwięk. Jak piszczy gdy silnik nie pracuje to powinno być łatwiej.

 

[Gość kolasek]

tak jak napisałem wyżej czy odpalony czy nie dokładnie tak samo piszczy... mechanicy to mówią, że łożysko do wymiany, a przy okazji wypadałoby wymienić docisk i tarcze jak samochód będzie rozebrany... to jest ich zdanie... ale moim zdaniem to coś innego... jakaś błacha sprawa... wiadomo, że mechanik chce zarobić...

 

[Gość Kacper]

Potem skrzynie i sprzęgło Jak silnik nie pracuje to łożysko wysprzęglika nie obraca się więc nie może piszczeć.

Zanurkuj pod kierownice i spryskaj za pomocą np smaru silikonowego ruchome elementy pedału sprzęgła.

 

[Gość kolasek]

Problem rozwiązany, napiszę co było przyczyną, bo może być to pomocne innym użytkownikom:

 

Zostawiłem u mechanika auto żeby sprawdził co to piszczy...po 15 minutach dzwoni do mnie żebym już przyszedł i ocenił czy już jest OK, ku mojemu zdziwieniu nic nie piszczało, zapytałem co to było i powiedziałem, że pewnie coś nasmarował i przestało... powiedział, że smarował, ale nic nie dało po czym doręcił jakieś śruby i piszczenie ustało... pewnie jakieś śruby przy pedale, ale pewny nie jestem... mówił mi jakie, ale już nie pamiętam... skoro zajęło mu to 10-15 min to była to drobnostka.

 

Przed tym mechanikiem odwiedziłem trzech innych i mówili mi, że to łożysko sprzęgła... koszt w granicach 1500 pln z robocizną... czasami jednak warto odwiedzić kilku mechaników i zapytać o przyczynę usterki.

 

Pozdrawiam

 

[Gość Mały 25]

więc jeszcze, uczciwi ludzi są na tej ziemi

 

[Gość kolasek]

zdecydowanie jeszcze są chociaz mało takich uczciwych...

 

[Gość chudy30]

U mnie piszczenie ustało po nasmarowaniu linki pod kierownicą tam gdzie wchodzi w pancerz w środku samochodu