Już można sprawdzić historie auta w internecie

[ArKos]

No nie oszukujmy się, nie od razu Rzym zbudowano.

Pic na wodę z tym przebiegiem, bo można przed przeglądem cofnąć licznik, jednak sam fakt zaistnienia takiego systemu gromadzącego dane o oc, przeglądzie itp jest już jakimś małym kroczkiem w dobrym kierunku.

Za granicą (wiem że Szwecja, Dania i Holandia na pewno) są takie systemy i nawet od nas można sprawdzić dane. Tyle, że tam widnieją też dane właściciela samochodu, a u nas ustawa o ochronie danych osobowych... Znam przypadek ściemy w dokumentach i akurat gdyby w systemie były dane właściciela, to kupujący w tym konkretnym przypadku nie wsadziłby się na minę...

Mam nadzieję system będzie rozwijany i znajdą się tam również informacje o wypadkowej przeszłości samochodu, jak np. w USA funkcjonuje Carfax. Fajnie byłoby wiedzieć, w ilu kolizjach pojazd uczestniczył, czy był zatrzymany po nich dowód rejestracyjny, czy auto nie miało szkody całkowitej. Skoro jest info o OC to i wnioskuję, że ubezpieczalnie również wrzucają swoje kamyczki do tego ogródka.

Ja byłbym za totalną "inwigilacją" każdego samochodu, bo za dużo jest kootasów żerujących na cudzej niewiedzy czy naiwności i pchających oszpachlowane gówna jako śliczne igły bezwypadki. Utrudniło by to im życie i to bardzo - może w końcu samochodowe oszustwa zostałyby w znacznym stopniu wycięte.

 

[Gość leszek 398]

Robiłem przegląd w okręgowej SKP w kwietniu tego roku

Diagnosta na 100% wprowadzał stan licznika km

A w tym "raporcie" go nie ma.

Może i dobrze

 

[Gość romantyr]

System nie jest tak na prawdę do końca''szczelny''(w tej wersji)-znając nr win,datę pierwszej rej.auta i aktualny nr tablicy rejesrtacyjnej(np.jeśli sprzedłem auto sąsiadowi)można śledzić przebieg i historię auta sąsiada nawet jeśli to auto nas już kompletnie nie interesuje.

 

[ArKos]

 

 

można śledzić przebieg i historię auta sąsiada nawet jeśli to auto nas już kompletnie nie interesuje.

 

 

 

Za granicą (wiem że Szwecja, Dania i Holandia na pewno) są takie systemy i nawet od nas można sprawdzić dane. Tyle, że tam widnieją też dane właściciela samochodu

 

Jesteśmy mentalnie daleko od zagranicy. Zamiast traktować to na zasadzie "sprawdzam, bo jest mi to potrzebne" to wychodzi się z założenia "ciekawe czy ma lepiej niż ja" albo "ciekawe czy kombinuje".

Jeśli za granicą sąsiad zgłosi na Policję, że obok dziecko dostało klapsa, to jest wzorem do naśladowania i każdy mu gratuluje dobrej postawy. Jeśli u nas coś takiego zaistnieje, to jest kapusiem, sprzedawczykiem, konfidentem, podpierdalaczem i ma pilnować własnego nosa a nie wtrącać się w cudze sprawy.

Powinniśmy mieć świadomość swojej zaściankowej mentalności.

 

Uczciwie zapracowałem i kupiłem sobie, to nie mam żadnego powodu do wstydu. Nie przeszkadza mi to, że ktoś sobie będzie oglądał przebieg czy cokolwiek. Niech sobie ogląda. Byle tylko mi nie macał samochodu, kopał w opony albo siadał na masce czy się opierał, bo to nie jego własność. Na to akurat jestem cięty. A poza tym - róbta co chceta.

 

Ja nadal uważam, że tak jak za granicą, tak to powinno u nas funkcjonować - imię nazwisko właściciela, wszystkie parametry samochodu, ubezpieczenie, przegląd itp. Zdecydowanie zmniejszyłaby się liczba min na kołach. Nie ma to jak utopić furę kasy w trefnym aucie - dopiero, gdy się to komuś przydarzy, to wtedy kiwa głową "byłoby super jakby można posprawdzać dokładnie". Ale to post factum...

 

[Gość Natan]

System nie jest tak na prawdę do końca''szczelny''(w tej wersji)-znając nr win,datę pierwszej rej.auta i aktualny nr tablicy rejesrtacyjnej(np.jeśli sprzedłem auto sąsiadowi)można śledzić przebieg i historię auta sąsiada nawet jeśli to auto nas już kompletnie nie interesuje.

Widzisz coś w tym złego?.Ja nie widzę.Co kombinujesz?.

Edytowane 28 Czerwca 2014 przez Natan

 

[Gość romantyr]

 

 

Uczciwie zapracowałem i kupiłem sobie, to nie mam żadnego powodu do wstydu.

Szacun

 

 

Widzisz coś w tym złego?.Ja nie widzę.Co kombinujesz?.

Nic nie kombinuję,tylko nie akceptuję tego,że ktoś może po sprzedaży auta''kontrolować''przebiegi km itd.To tak jak ja mógłbym wiedzieć ile zużywasz Kolego kW prądu elektrycznego,albo m3 gazu ziemnego miesięcznie w swoim domu lub mieszkaniu.

 

[Gość Natan]

Szacun

 

 

Nic nie kombinuję,tylko nie akceptuję tego,że ktoś może po sprzedaży auta''kontrolować''przebiegi km itd.To tak jak ja mógłbym wiedzieć ile zużywasz Kolego kW prądu elektrycznego,albo m3 gazu ziemnego miesięcznie w swoim domu lub mieszkaniu.

 

Nadal nie widzę problemu.Kontroluj sobie ile chcesz.Nic nie mam do ukrycia.Rozumiesz moje przesłanie?.Jeżdżę ile jeżdżę.Kilometrów sie nie wstydzę.Oryginalną książke posiadam z ilościa przejechanych kilometrów.Tylko pogratulowć trzeba takiego rodzynka.

 

"System nie jest tak na prawdę do końca''szczelny''(w tej wersji)-znając nr win,datę pierwszej rej.auta i aktualny nr tablicy rejesrtacyjnej(np.jeśli sprzedłem auto sąsiadowi)można śledzić przebieg i historię auta sąsiada nawet jeśli to auto nas już kompletnie nie interesuje".

 

To źle,czy dobrze?.

Edytowane 28 Czerwca 2014 przez Natan

 

[Gość romantyr]

 

 

Nadal nie widzę problemu.Kontroluj sobie ile chcesz.Nic nie mam do ukrycia.Rozumiesz moje przesłanie?.

Ok Kolego :gwizd:

 

[Gość Natan]

Juz przestań gwizdać. Twoim komentarzem delkatnie zrozumiałem,że nie jesteś zbyt przychylny inwigilacji auta(przebieg,rocznik,zużycie,naprawy itp.)Sądzę,że rynek motoryzacyjny powinien zmierzać w tym kierunku.Teraz rozumiesz o co mi chodzi ?.Szlag by Cie nie trafił nadziewając się na "igłę" nadającą sie do kasacji?.

Edytowane 28 Czerwca 2014 przez Natan

 

[Gość romantyr]

Swoim komentarzem delkatnie zrozumiałem,że nie jesteś zbyt przychylny inwigilacji auta(przebieg,rocznik,zużycie,naprawy itp.)

Jestem jak najbardziej przychylny Kolego,ale ''ten system nam nic takiego nie oferuje'' z tych rzeczy-zużycie,naprawy itp.

Edytowane 28 Czerwca 2014 przez romantyr