Koszt naprawy kilku rzeczy w Corsie B

[ArKos]

 

 

Astra na 14 lat wygląda niesamowicie i na przebieg 160 000 nawet jak garażowany

Jest garażowana - dom, garaż ogrzewany, ale nie ma 160.000 tylko 60.000 z haczykiem. Pan nie jeździ zimą.

 

 

 

Nie widać dodatkowego zabezpieczenia?

Bo go nie ma. Jest fabryczne.

 

 

 

Myte podwozie i komora po sezonie czy jak?

Tego nie wiem, być może właściciel dokonuje tych czynności we własnym zakresie, ale uwierzcie mi, że chciałbym, aby 3-latki były w takim stanie. Po protu perfekcjonizm tej starej Astry wykręca suty na lewą stronę... Nie ma się o co uczepić nawet na chamca. Gdybym miał możliwość kupienia jej, to byłbym w stanie zapłacić 2-krotną cenę giełdową tego rocznika. Astra G jest bardzo trudnym do zabicia autem i chyba byłbym skłonny się założyć, że przeżyje niejedną Astrę J jeśli nadal będzie tak dbana. Argument pierwszy i chyba jedyny: Astra G miała części z metalu. Astra J ma je w większości z gównolitu z lekką domieszką metalu. Aluminium w J-tce praktycznie nie występuje - kolektor plastikowy (uwielbia pękać, szczególnie w 2.0cdti), tarcze hamulcowe z plasteliny bo się krzywią dość często przy w sumie niedużych przebiegach - dla mnie 60-80kkm to nie jest przebieg dla tarcz, żeby się pokrzywiły... Ogólnie żywotność podzespołów radykalnie spada z generacji na generację.

 

[Gość Z18xerOwner]

Niby racja ale nie będę zrzucał skrzyni tylko po to by wymienić uszczelniacz na wale bo parę kropel oleju poleci. Poza tym to i tak za dużo pakuję w te auto. Komplet tarcz, tłumiki, czujniki, termostat, chlodniczka różne inne duperele wyciszanie itp sprawy. Co do mechaników i innych profesji to większość mądrych wyjechało a zostali sami dyletanci. Czujnik taki czy siaki, termostat, świece,tłumik to żadna filozofia wymienić samemu. O mechanikach mam takie zdanie bo jeden niby porządny nie wiedział jak włączyć test mode a wskazówki z temp. silnika brak to już był zbyt tepy żeby to ogarnąć i mu się woda zagotowala.

 

[Gość BENY72]

ArKos popatrz na opakowania gdzie się produkuje części do AJ i wyjaśni Ci to wszystko.To samo Inglesina jak to kiedyś klient na ladzie powiedział po pytaniu czym przybył.

 

[ArKos]

 

 

popatrz na opakowania

Wiem o co kaman i dlatego napisałem to, co napisałem Przykre, ale prawdziwe: jeździmy autami z gównolitu...

 

[Gość marco84]

Fajnie utrzymana ta astra . Astry G mocno trzymają cenę . Za pierwsze lata produkcji ( 98 r ) trzeba z 8 tys. pln dać . Moim zdaniem to wygórowana cena ale auto jak najbardziej ok , chyba najbardziej udana generacja tego modelu .

 

[Gość Mały 25]

moim zdaniem najbardziej udana, generacja to opel astra f

(ale rdza żre ją jak hiena padlinę )