Gość taivun Opublikowano 15 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2015 Witam rozglądam się za Oplem insignią rocznik 2009/2011 sporo czytałem opini na temat samochodu oraz silnika i przyznam że mam mętlik w głowie.Tylu sprzecznych opini nie ma chyba żaden samochód,jedni piszą że są bardzo zawiedzeni,jakością,awaryjnością itd.drudzy zaś wychfalają pod niebiosa.Wśród znajomych mechaników,chandlarzy i wogóle znajomych opinie też są bardzo podzielone-z czego to wynika?Kolejna kwestia to silnik,jeżdżę ok.20tys. kilometrów rocznie,jakichś wielkich wymagań dotyczących mocy,oszczędności nie mam,natomiast ważna dla mnie jest niezawodność,w związku z tym pytanie czy diesel 2.0 130 lub 163 KM czy np. 1.6 turbo 180 KM a może inny?   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 15 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2015 Najmądrzejszy silnik to 1,6T. Diesle 160kM osobiście wymieniałem 3 silniki w przeciągu 6 miesięcy w ASO - zatarte na panewkach. I broń Boże żadne 4x4... http://forum.samnaprawiam.com/z-cyklu-co-ciekawego-nietypowego-robilem-vt7026,30.htm   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość leszek 398 Opublikowano 16 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2015 Wersja 130KM też się zaciera w takim sam sposób (choć po jednym takim przypadku "na wsi" chyba nie można generalizować) I też ma ten natrysk oleju na tłoki jak mocniejszy 160KM   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 16 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2015 Nie mieliśmy ani jednej 130-tki zatartej, za to kilka 160-tek.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kicaj Opublikowano 16 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2015 jak to możliwe że ten sam silnik ale w serii Z19DTx jest praktycznie bezawaryjny a w Insignii już jako A20DTx już nie... nie można też tak negatywnie patrzeć na te silniki, bo na tle innych np. BMW wypadają lepiej... co do przebiegów - 20tys to pewnie taka granica opłacalności diesla, ale można pomyśleć o benzynie nawet z LPG. 1.6T to kompromis osiągów/kosztów zwłaszcza jak ktoś dużo jeździ w trasie, 1.4T/1.8 jako silnik głównie do miasta   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 16 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2015 jak to możliwe że ten sam silnik ale w serii Z19DTx jest praktycznie bezawaryjny a w Insignii już jako A20DTx już nie... nie można też tak negatywnie patrzeć na te silniki Dlatego, że 1,9cdti budowany był ze stali, a 2,0cdti montują z gównolitu. Samochody projektują księgowi, nie inżynierowie. Trwałość podzespołów jest radykalnie niższa, niż w 1,9cdti - starym silniku z lat 90-tych. To tak, jakby się dziwić, że 1,9tdi fałweja był dobry, a 2.0tdi to kupa. Taka sama sytuacja jak w Oplu - stare niezniszczalne 1,9 i nowe 2,0 które nie jest nawet namiastką trwałości starego 1,9. Dochodzi do tego przemyślane działanie producenta zakładające, że silnik ma zrobić określony przebieg i zacząć się tak pierniczyć, żeby właściciel zezłomował/sprzedał i poszedł po nowe do salonu. Fakty są, jakie są i raczej ciężko z nimi polemizować.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość taivun Opublikowano 16 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2015 Ech co za czasy..Żona jeździ astrą 2 z silnikiem 1,7 DTI,fakt mocy mał ale równie moło problemów,a w zasadzie przez 5 lat żadnych!Jak się wczytać w daną markę samochodów to każda ma coraz więcej problemów z trwałością,niedługo w ramach oszczędności będą karoserie robić z pudełek kartonowych obklejonych folią(żeby nie ciekło) a silniki będą przeżywać tyle co silniki w F1...W sumie kasa jaką trzeba wydać na Insignię jest spora a w zamian dostajemy.....no właśnie?   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Migel Opublikowano 20 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2015 taivun pozwól,że ciut z innej może strony napiszę... Do czego potrzebujesz auto,jakie odcinki będziesz najczęściej pokonywał i czy może masz jakąś alternatywę odnośnie insigni.Tak jak napisał arKos - dzisiejsza motoryzacja leci na pysk z jakością po całości.Jeśli nie musisz się lansować przed sąsiadami i kumplami,może warto kwotę,którą masz przeznaczyć na coś trochę starszego,ale z dość większościowymi pozytywnymi opiniami.Jeśli masz konkretną pęgę spróbuj poszukać opinii na temat najbardziej niezawodnych silników i modeli aut.Oczywiście nic na siłę.Ja szukałem z nie dużym budżetem vana ok.2003-2006r poczytałem,poniuchałem i zamiast kupić np.voyagera kupiłem sintrę i teraz cieszę się jazdą odnowioną mechanicznie i lakierniczo bryką.Za tą kasę kupiłbym młodsze rocznikowo inne auto,ale i tak musiałbym w nie włożyć,bo inaczej rzadko kiedy bywa.Teraz tylko dbać i lać paliwko Pzdr. Ps.Dla mnie osobiście to tylko silniki benzynowe z LPG.Tanio i ekologicznie.Starsze diesle to już większość jest dobita,bo przecież są nie do zdarcia (więc po co o nie dbać ) a nowe to w większości same kłopoty-zwłaszcza eksploatowane na krótkich odcinkach.Silniki benzynowe to chyba jednak te w okolicy 2.0 , bo może się za jakąś chwilę okazać,że ten wprowadzony "downsizing" silników będzie gorszą porachą niż ulepszone tdi 2.0 vw.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.