Corsa B X14XE duże spalanie - wszystko sprawdzone

[Gość Primexvkp]

Witam,

 

forum to jak i inne przeszukane, ale takiego problemu nie widziałem. Otóż, auto dużo pali, a nawet bardzo dużo. jeżdżąc po mieście wychodzi około 13L/100km. Jeżdżone przez dziewczyne o takich porach, że nie ma korków i nie stoi się na światłach. Sprawdziłem dosłownie wszystko, sonda, map sensor, szczelność dolotu, wtryski, egr, czujnik temperatury, rozrząd, klin na wale, cewka, kable, świece, ciśnienie paliwa i wtrysku, przepustnica wyczyszczona, ecu podmienione, katalizator wycięty. Co najlepsze na opcomie wszystkie parametry w normie, jedynie wali cały czas na bogato i to czuć, bo auto na niskich obrotach ma mniej mocy i potrafi puścić marchewe w wydech. Ręce mi opadły bo nigdy nie miałem takich przebojów z autem. Poprzednio miałem Vectre B 1.6, potem swapowane 2.5 V6 i jak był problem to bez problemu to ogarniałem, a tu czary. Nawet z moim dieslem nie ma takich problemów. Co mogę jeszcze sprawdzić, bo została tylko wiązka do przejrzenia i ciśnienie sprężania

 

 

 

[Gość zlotyorzech]

Ten silnik jest ogólnie paliwożerny, do tego miasto, może krótkie odcinki, zatem niedogrzany (termostat zakładam że sprawny bo on często podnosi spalanie), do tego wyższe obroty i robi się naście litrów. Filtry paliwa i powietrza wymienione?

 

[Gość Primexvkp]

Oczywiście to wszystko jest wymienione, termostat nowy, auto grzeje się bardzo dobrze. Na trasie wciągnął ponad 8L przy spokojnej jeździe. Nie docierają do mnie takie teksty jak to, że ten silnik tak ma czy krótki odcinki. Miałem problem ze spalaniem w swoim dieslu, w zimie dochodziło do 16L/100km, wszyscy mówili że jest ok tak ma być, nie odpuściłem, znalazłem przyczynę (uwalona automatyczna skrzynia) i pali teraz mniej niż połowę z tego. Tak jak już pisałem, sprawdziłem wszystko w tym silniku, a dalej pali jak smok. Ja naprawdę na oplach "zjadłem zęby" ale takiego przypadku jeszcze nie miałem, dlatego piszę tutaj.

 

[Gość marti82]

X12XE wciąga 8, max 8,5 litra w mieście, X14XE w twoim przypadku faktycznie połyka za dużo, 11 litrów to max powinien brać, przepływomierz sprawdzałeś? bo piszesz że auto ma lekkiego muła na niższych obrotach, a jak dawkuję na bogato to któraś sonda lambda, bo są 2-może szwankować i działać nie właściwie

 

[Gość Gawlak]

 

 

jedynie wali cały czas na bogato i to czuć, bo auto na niskich obrotach ma mniej mocy i potrafi puścić marchewe w wydech.

tutaj sie skup

''wali na bogato''

wiec jak parametry moga byc w normie

 

[Gość mk5]

mati ten silnik nie ma przepływomierza.

 

[Gość marti82]

Faktycznie nie ma przepływki tylko mapsensor, przeoczenie;)

 

[Gość Primexvkp]

Gawlak, 2 sondy podmieniane i tak samo na nich pracuje. Wczoraj jeszcze raz zacząłem wszystko rozbierać pod kątem uszkodzenia wiązki i nieszczelności

 

[Gość Primexvkp]

problem na 99% rozwiązany zupełnie przypadkiem zahaczyłem o wtyczkę od map sensora przy dolewaniu płynu do zbiornika i silnik zaczął szaleć. Przy ruszaniu wtyczką czas wtrysku skakał od 2ms do 10ms. Wtyczka zarobiona od nowa i auto się uspokoiło, wróciła moc i jeździ dużo lepiej. Zobaczymy jeszcze jak ze spalaniem

 

[Gość Primexvkp]

Nadal pali jak smok... Ręce mi opadają.