Problemy z odpaleniem silnika

[Gość barkor]

Witam,

Na wstępnie dane techniczne mojego samochodu:

Astra G rocznik 2004, silnik Z16XE 1.6 101KM benzyna + LPG instalacja sekwencyjna BRC (odpala tylko na benzynie a później automatycznie przełącza się na gaz). Silnik ma przebiegu tylko 74tys km!!! (po moim dziadku).

 

Otóż występują problemy z odpaleniem silnika. Nie ma znaczenia czy silnik jest ciepły czy zimny. Jest to loteria kiedy silnik nie zechce odpalić. Czasem odpala od "strzała", a czasem trzeb kręcić rozrusznikiem po 3-6razy zanim odpali, dodatkowo pomaga (a może to tylko złudzenie) trzymanie pedału gazu do oporu (przepustnica jest elektroniczna, więc sądzę że jednak to złudzenie).

Dodatkowo zaobserwowałem, że podczas kręcenia rozrusznikiem miga kontrolka emisji spalin:

 

Gdy już uda się odpalić, kontrolka przestaje się świecić (mruga tylko podczas kręcenia rozrusznikiem - być może to normalne, ale jak normalnie szybko odpala to tego mrugania nawet się nie zauważy).

 

Po odpaleniu silnik chodzi normalnie, ma nominalną moc.

 

Podpiąłem astrę pod laptopa za pomocą programu abcom, komputer nie zarejestrował żadnych błędów. Pobieżnie sprawdziłem kilka czujników i tak np oba czujniki temperatury (silnika i zasysanego powietrza) wskazują prawidłowo, czujnik położenia przepustnicy również, reszta zapewne też, choć może nie jestem w stanie stwierdzić z uwagi na zbyt małą wiedzę.

 

Obstawiłem, że może chodzić o problem z instalacją LPG - puszczający zawór (często się ta sugestia przewija na forach). Zakręciłem zawór na butli, wyjeździłem gaz do końca i samochód po tym zabiegu zaczął odpalać jeszcze gorzej, gdyby nie sprawny akumulator to został bym na amen. Ale po dwóch problemowych odpaleniach astra zaczęła tylko na benzynie odpalać przez kilka kolejnych dni bez problemów. Pojechałem do speców od LPG, którzy montowali to ustrojstwo 10 lat temu i stwierdzili, że zawór nie puszcza, natomiast wystroili sterownik LPG ponieważ dawał zbyt bogatą mieszankę, co mogło "destabilizować" sterownik silnika i stąd problem z odpalaniem. Niestety następnego dnia problem z odpalaniem nadal występuje. Jeśli ufać specom od LPG - można wykluczyć, że problem tkwi w tej instalacji (choć przed wizytą od 2-3 dni problem z odpaleniem zniknął).

 

No i teraz jestem w kompletnej kropce. Ma ktoś jakiś pomysł? Nawet nie chodzi mi o konkretną przyczynę, ale o to co można by zweryfikować. Myślałem o takich rzeczach jak czujnik położenia wału, cewka zapłonowa (tzw. DIS), pomiar ciśnienia sprężania na cylindrach (silnik dość długo chodził na niskim poziomie oleju - niestety po otrzymaniu samochodu od dziadka nie sprawdziłem od raz poziomu oleju, po dłuższej trasie silnik przeszedł w tryb awaryjny i okazało się, że na bagnecie nie ma w ogóle oleju - może to jest jakiś trop - czyli usterka mechaniczna silnika).

 

 

 

[rafalgrzegorz]

Ja bym sprawdził ciśnienie paliwa (Pb), druga sprawa jak często tankujesz, może w baku jakiś bród siedzi.

Też by pasowało odczytać co jeszcze generuje to miganie kontrolki check - ale tu by potrzeba było chyba lepszego komputera diagnostycznego.

Ta kontrolka którą wkleiłeś to chyba check a nie emisja spalin (tak jest u mnie).

 

[Gość barkor]

Ciśnienie paliwa w sumie mogę sprawdzić bo mam manometr, a jakie ciśnienie będzie prawidłowe? Tankowanie było jak to zazwyczaj przy LPG, rzadko i mało, często jeździło się na rezerwie, więc coś może być z układem paliwowym. A ta kontrolka w innych samochodach, z którymi miałem do czynienia oznaczała właśnie check engine czyli problemy z układem wtryskowo-zaplonowym, natomiast w astrze jest to kontrolka od emisji spalin a kontrolka check ma postać samochodu z kluczem. Czytałem że miganie kontrolki oznacza problemy z immobilizerem tylko nie wiem jak to zdiagnozować, na zapasowym kluczyku też występuje problem z opalaniem.

 

[adam1954]

Emisja spalin to kontrolka z kluczykiem.Nie rób jaj i sprwdx na kopmie jakie ma błedy.

 

[rafalgrzegorz]

Barkor - auto pod komputer i odczytać błędy - Adam ma racje.

Odczytać błędy i dopiero smarować posta.

A na chłopski rozum to pewnie w baku masz wodę a nie benie.

 

[Gość barkor]

Panowie jesteście w błędzie wiec proszę nie naskakujcie na mnie. Kontrolki są opisane w instrukcji obsługi i ta kontrolka silnika jest właśnie od emisji spalin. Napisałem przecież ze podpinalem się pod kompa i nie ma żadnych błędów. Podpialem się również dzisiaj poobserwowac parametry i nie zauważyłem niczego niepokojącego. Wcześniej zanim podpialem się interfejsem próbowałem wymigać błędy metodą gaz hamulec i tylko migała cały czas kontrolka auta z kluczykiem co oznaczało widocznie właśnie brak błędów (migała ciągle bez przerw - bo zaraz ktoś napisze ze znowu sobie jaja robię).

 

Kolejny objaw jaki zaobserwowałem to wahanie obrotów na biegu jałowym, ale bardzo nieznaczne, choć odczuwalne nawet na kierownicy w postaci delikatnych drgań i widoczne na obrotomierzu. Na laptopie dokładnie pokazane były obroty i wahały się od 750 do mniej więcej 810.

Edytowane 20 Grudnia 2015 przez barkor

 

[adam1954]

barkor przepraszam masz rację.Tu jest cytat z Dixi Car. ABcom to trochę przeżytek.Nie wiem skąd jesteś ale gdybyś się bliżej określił to ktoś z twojego rejonu może ma Op-coma i tym się może połączy z pozytywnym skutkiem(wykryje bład).

Jeśli lampka świeci przy włączonym silniku, wystąpiła usterka w układzie kontroli emisji spalin. Może nastąpić przekroczenie dopuszczalnych norm emisji spalin. Należy niezwłocznie skorzystać z pomocy warsztatu.

Jeśli lampka miga przy włączonym silniku, wystąpiła usterka grożąca uszkodzeniem katalizatora. Do czasu zgaśnięcia lampki należy unikać silnego wciskania pedału przyspieszenia. Należy niezwłocznie skorzystać z pomocy warsztatu.

Ja proponowałbym na początek wykręcić obydwie sondy i przepłukać je preparatem do czyszczenia turbin. Przepływkę też. Potem pojezdzić kilka dni na benzynie.

Dla sprawdzenia odpal go na LPG.W instrukcji LPG powinieneś mieć napisane jak awaryjnie odpalić na LPG.Może być że gazownik zablokował tą opcję i wtedy ktoś z okolicy kto ma interfejs mógłby ci to włączyć. Ale kto i z jakiego rejonu?

Edytowane 20 Grudnia 2015 przez adam1954

 

[Gość barkor]

Jeszcze dla pewności cyknąłem zdjęcie instrukcji obsługi dla potomnych:

 

Generalnie mam interfejs KKL VAG (kupiony niedawno do innego samochodu), próbowałem się łączyć opel tech2, ale nie chciał, natomiast ab-com się połączył. Jeśli jest taka opcja że ten ab-com może nie wykrywać błędów to może nawet bym pojechał do jakiegoś mechanika z konkretniejszym sprzętem (jakby co jestem z Olsztyna), ale metoda gaz-hamulec również sugeruje, że błędów w komputerze jednak nie ma.

 

Spędziłem ostatnio masę godzin czytając różne fora, ale nie znalazłem nigdzie jakichś jednoznacznych wskazówek. Chyba dziś zamówię czujnik położenia wału na podmianę. Nie ma żadnej pewności, że to akurat to, ale objawy mogą na to wskazywać.

 

[adam1954]

Czekaj może z tym czujnikiem.Może jeszcze wypowie się ktoś bardziej doświadczony.Ja natomiast myślę że za skład spalin odpowiadają sondy,złe paliwo.Sprawdź jeszcze w blokach pomiarowych jak one pracują.Czytałem kiedyś na forum skody(mam Felicję)że po czyszczeniu EGR przechodziło (tyczyło Fabii)

Edytowane 20 Grudnia 2015 przez adam1954

 

[Gość barkor]

Fajnie jakby ktoś doświadczony coś podpowiedział, ale muszę coś z tym szybko zrobić. Konieczność długotrwałego/kilkukrotnego kręcenia rozrusznikiem sprawia, że akumulator zaczyna słabnąć i co jakiś czas muszę go zabierać do domu i podpinać pod prostownik. Poza tym nigdy nie wiadomo czy odpali od strzała czy trzeba będzie kręcić po 5 razy, a w końcu może nie odpalić w ogóle, co jest bardzo stresujące.

EGR z tego co widziałem jest w mojej astrze zaślepiony. Natomiast sondy lambda do rozruchu silnika raczej nic nie mają, ponieważ zaczynają działać dopiero po osiągnięciu jakiejś tam temperatury.

Zastanowiły mnie dziś tylko wskazania map sensora. Podczas odpalania wskazywał cały czas ciśnienie atmosferyczne (100kPa) - być może map sensor nie bierze udziału w dawkowaniu paliwa podczas rozruchu, ale podciśnienie raczej na pewno już się w kolektorze pojawia podczas kręcenia rozrusznikiem. Po odpaleniu natychmiast zaczął wskazywać prawidłowe ciśnienie 30kPa. Druga dziwna rzecz to to, że jak przegazuję lekko do powiedzmy 2,5tys obrotów to ciśnienie zamiast wzrastać w kierunku atmosferycznego to spadało do 15-20kPa, dopiero mocne depnięcie powodowało wzrost do 70kPa. Generalnie z tego co zaobserwowałem to podczas wciskania gazu do oporu na początku ciśnienie spada a później rośnie w kierunku atmosferycznego. Być może tak właśnie ma być, nie wiem.