Astra F 1,8 16v 1996r kombi bez LPG problem z ogrzewaniem

[adam1954]

Potwierdzam

 

[Gość marinero78]

Potwierdzam

 

[Gość marunio]

szanowni koledzy, UDAŁO SIĘ

 

teraz mam ogrzewanie jak ta lala, wskazówka podnosi się po przejechaniu 2km ale od początku....

 

jechałem ostatnio z pracy do domu i stojąc w korku wiatrak na chłodnicy zaczął się włączać na 2-gi bieg i nie wyłączał się a temperatura spadła do poniżej 90` - pomyślałem sobie że padł czujnik w chłodnicy więc zamówiłem ten czujnik co włącza wiatrak oraz ten drugi 3 pinowy na dole chłodnicy (profilaktycznie).wymieniłem oba czujniki i wiadomo uciekło mi trochę płynu..... więc normalna procedura... wlewam płyn, odpalam,

czekam jak się odpowietrzy itd. zrobiłem tak: wlałem płyn ponaciskałem przewody ale coś mnie ruszyło i poluzowałem ten przewód od nagrzewnicy który wchodzi z prawej strony w króciec przy głowicy i tu zaskoczenie.... wyleciało sporo powietrza i później płyn- więc odpalam auto , momentalnie zassało płyn dolałem ubytek i patrze a temperatura rośnie ładnie ogrzewanie zaczyna działać porządnie temperatura doszła wg wskaźnika do jakiś 98-100` i tak trzyma się. Dziś wracam ponownie w korku temperatura stoi idealnie ogrzewanie działa tak że musiałem przykręcić je trochę (w końcu) wiatraki się włączają i wyłączają - Wszystko w najlepszym porządku.....

morał z tej historii taki, że najpierw dokładnie poprzelewać płyn w najwyższych punktach silnika i następnie odowietrzać tradycyjnymi metodami (tj samo odpowietrzenie przez odpalenie silnika).

Bardzo chciałem wszystkim zaangażowanym w mój problem podziękować i z pewnością w miarę możliwości również będę pomagać rozwiązać problemy z naszymi opelkami