Problem z szalonymi obrotami w Vectrze B 1.8 16V 1996r. Pomocy.

[Gość Letrox]

Witam, jestem nowy na forum, więc proszę o trochę wyrozumiałości.

 

Przeszukiwałem to forum jak i kilka innych ale jedyne co znalazłem to możliwe przyczyny mojego problemu jednak wolałem założyć temat tutaj z myślą, że razem uda nam się coś ustalić.

 

Jakiś czas temu podczas jednostajnej jazdy ok. 80km/h lekko szarpnęło obrotami jednak nic większego się nie stało więc jechałem dalej. Teraz sprawa wygląda trochę inaczej.

Auto podczas jazdy w losowych momentach potrafi zgasnąć jednak przekręcenie kluczyka ponownie wznawia prace silnika i problem ustępuje. Przed tym jak silnik przestaje pracować następuje dziwne zjawisko gdzie licznik obrotomierza skacze na losowe wartości od dołu do samej góry, a co ciekawe nie ma przy tym dźwięku wzrastania obrotów, czyli "ryku" silnika. Dodam od razu, że kiedy silnik zgaśnie, kontrolka check się nie świeci, jeżeli chodzi o kontrolki to jest tak jak przy normalnym użytkowaniu.

 

Po przeczytaniu kilkunastu tematów na forum dodam, że dziś sprawdziłem obroty czy to na zimnym czy na rozgrzanym silniku rosną jedynie do 4500 i tam się trzymają opadając 4000 - 4500.

Jeżeli o to chodzi wychodziło by na to, że to czujnik położenia wałka rozrządu, tylko chodzi mi o to że w żadnym temacie nie widziałem żeby ktoś pisał o losowym szaleństwie licznika obrotów w czasie jazdy.

Dodam, że nie pokonuje długich dystansów, ponieważ auto swoje latka ma, co najwyżej jakieś 40km jednorazowo.
Aha i od LPG dzisiaj wyjąłem bezpiecznik, ponieważ z gazu i tak nie korzystam.

 

Póki co to zmienione zostały świece, przewody WN i filtr paliwa dosyć nie dawno.

 

Dodaję filmik z innej marki auta jednak jedyny jaki znalazłem gdzie problem wygląda podobnie lecz delikatniej z tym że auto nie gaśnie:

 

W skrócie czy możliwe że te szalone skoki obrotów w czasie jazdy gdzie silnik gaśnie jednak odpala potem od razu i nie ma dalej tego problemu mogą również mieć związek z maks. obrotami 4500 gdzie wskazywało by to na czujnik?

Liczę na odpowiedzi i w razie pytań będę starał się odpowiedzieć w miarę możliwości. Wiem, że trochę się rozpisałem, ale mimo to liczę na pomoc w tej sprawie.

 

[adam1954]

Możesz spróbować mimo to błędy odczytać.Co do samego czujnika to sprawdziłbym wtyczkę czy jest dobry styk.

 

[Gość Letrox]

O którą wtyczkę dokładnie chodzi przy czujniku? tą po lewej stronie ściągając osłonkę świec?

I jak ją sprawdzić? Nie chciałbym czegoś oderwać czy coś w tym rodzaju.

 

Proszę o odpowiedź i zaraz lecę to sprawdzić.

 

 

[adam1954]

Wtyczkę od czujnika wałka.Czy czasem nie jest wypięta,czy styki nie zaśniedziały.

 

[Gość Letrox]

Sprawdzę i dam znać czy coś pomogło, chciałbym żeby to była tylko wtyczka...

 

Wtyczka wydaje sie byc okej, ale dzisiaj rano jadac do pracy zauwazylem ze na zimnym silniku po nocy auto kreci bez problemu do 7000 obrotow (mam nadzieję że nie pobudziłem sąsiadów) jednak gdy silnik się zagrzał przy nastąpiło szarpnięcie i znów szaleństwo na obrotach bez ryku silnika i auto zgaslo jednak przekręciłem kluczyk i jechałem dalej...

 

Jakieś pomysły?

Edytowane 8 Czerwca 2016 przez Letrox

 

[Gość chemikx3]

Przede wszystkim sczytaj błędy. Możesz na zworkę jak nie masz dostępu do komputera diagnostycznego. Od tego zacznij bo na razie to tylko "gdybanie".