Wyprzedzanie na pasach

[kaliope]

Zarobiłem 10pkt i 200zł za wyprzedzanie na pasach i tak sobie myślę czy dobrze zrobiłem, że przyjąłem mandat.

Otóż urządzono w mojej okolicy całodzienną łapankę kierowców wyprzedzających na pasach i dobrze, bo osobiście mnie to strasznie drażni jak jeden staje a drugi jedzie.

Sęk w tym, że żadnego pieszego nie było, nikt sie nie zatrzymywał, a ja rzekomo jechałem szybciej niż ten drugi. Rzekomo, bo nie pamiętam, gdyż nie patrzyłem na kierowcę obok, tylko na gliniarza, który prawie wszedł na jezdnie, i patrzył bez urządzeń pomiarowych, który to jedzie szybciej. Ja najzwyczajniej w świecie patrzyłem na tego gliniarza, zastanawiając się co on robi, suszy czy co. Zresztą wszyscy się pewnie patrzyli bo wszyscy zaczęli mocno zwalniać. W ostatnim momencie widziałem tylko jak mu głowa lata z jednego auta na drugie, porównując naocznie prędkości pojazdów. Być może jechałem ciut szybciej, naprawdę ciut gdyż wszyscy hamowali, i podejrzewam, że gość obok mógł jechać 20km/h a ja 25km/h.

Ale tak jak mówię, to ten gliniarz stworzył niebezpieczeństwo, gdyż zamiast patrzeć na drogę wszyscy patrzyli na niego.

I co jakbym poszedł do sądu i zapytał na jakiej podstawie gliniarz wiedział, że jechałem szybciej, co traktuje się za wyprzedzanie na pasach?

 

[rafalgrzegorz]

I tu by pasował rejestrator.

 

[adam1954]

Wyprzedzanie to masz jazdę z większą prędkością niż kierowca obok.Nie wygrałbyś bo jak Rafał pisał nie miałeś kamerki.

On jest organem zaufania i jego słowo w sądzie przeciw tobie bez dowodu że było inaczej. jest mocniejsze.A nawet gdybyś miał to jak sam piszesz że jechałes troszkę szybciej od kierowcy obok.A to niestety jest wyprzedzanie.

 

[Gość hak64]

 

 

Ale tak jak mówię, to ten gliniarz stworzył niebezpieczeństwo, gdyż zamiast patrzeć na drogę wszyscy patrzyli na niego.

Arcyciekawa teoria. Jak zobaczysz gołą d... na poboczu i spowodujesz wypadek wjeżdżając komuś z bagażnik, to oczywiście winna będzie właścicielka d...py.

 

[Obywatel]

To jest niestety pułapka prawna, o której wiedzą gliniarze i od czasu do czasu urządzają polowanie na leszcza. Wystarczy, że na przejściu lub bezpośrednio przed przejściem (co ciekawe żaden przepis nie definiuje, co to znaczy "bezpośrednio przed przejściem") Twoja maska wysunie się choćby na centymetr przed pojazd jadący pasem obok, to podpadasz pod sympatyczny paragraf 10pkt i 200zł. I nie ma tłumaczenia, że np. tamten nagle zwolnił lub zahamował mimo, że nie było pieszych na pasach - jak będziesz miał pecha, wyłapiesz 10pkt i 200zł.

 

Odkąd sam jakiś czas temu zabuliłem 10pkt i 200zł jestem na tę sytuację wyczulony i codziennie widzę, ilu kierowców nie z własnej winy i prawdopodobnie nieświadomie naraża się na przykre konsekwencje w postaci mandatu i punktów.

Edytowane 30 Czerwca 2016 przez Obywatel

 

[adam1954]

 

 

ilu kierowców nie z własnej winy i prawdopodobnie nieświadomie

 

Tu się nie zgodze. Świadomość tego ma każdy kto robi prawo jazdy.Mowa tutaj jest raczej o bezmyślności i naszej fantazji Twoja świadomość została po prostu obudzona przez punkty i kasę.Innym też się przyda taki prysznic.

 

[Gość klimi]

Kultura jazdy w naszym kraju leży i kwiczy. Jeździmy bardzo źle. W Polsce rządzi prawo dżungli. Wystarczy pojechać za zachodnią granicę i Polacy nie mają problemu z przestrzeganiem przepisów. Powinni u nas zwiększyć kary. Na pewno wtedy byłoby bezpieczniej. Niektórym kierowcom nie powinno się dawać uprawnień bo są zwyczajnie głupi. Brakuje u nas edukacji i zwiększania świadomości do czego może doprowadzić bezmyślność na drodze. U nas każdy kombinuje i się tłumaczy. Nikt nie potrafi wziąć swojej winy na siebie tylko szuka na kogo zwalić. Wystarczy popatrzeć na yt na filmiki z kamerek. Włos się jeży na głowie co potrafimy wyczyniać na drodze.

 

Wysłane z mojego MotoG3 przy użyciu Tapatalka

 

[Obywatel]

 

Tu się nie zgodze. Świadomość tego ma każdy kto robi prawo jazdy.Mowa tutaj jest raczej o bezmyślności i naszej fantazji Twoja świadomość została po prostu obudzona przez punkty i kasę.Innym też się przyda taki prysznic.

 

Są takie sytuacje, w których możesz podpaść pod ten paragraf nie przyczyniając się aktywnie do tego. Wystarczy, że samochód jadący obok Ciebie zwolni.

 

[adam1954]

A dla czego zwalnia?Bo dojeżdża do np.przejścia dla pieszych,lub do przystanku tramwaju itp.Ty jako jadący obok musisz się go pilnować i zwracać na jego ruchy uwagę.Czyli aby nie podpaść pod ten paragraf lepiej zwolnić wcześniej aby to on nie zwolnił przed tobą.

Ale kto tak robi?Z moich obserwacji niewielu.Sam się nieraz na tym łapię że zamyślony jestem i nieraz za późno reakcja.Ale trudno mój błąd i skoro się należy to sie należy.

To samo jest ze stopem.Na 10 aut staje może 3-5.To samo jest z pomarańczowym.Potem tłumaczenie że późny pomarańczowy i myślał że przejedzie.Itp itd

 

[kaliope]

Arcyciekawa teoria. Jak zobaczysz gołą d... na poboczu i spowodujesz wypadek wjeżdżając komuś z bagażnik, to oczywiście winna będzie właścicielka d...py.

 

Odezwał się mądrala...powiedział co wiedział. Jakby gliniarz Ci wyszedł przed maskę, sam byś patrzył tylko na niego, a nie na kierowce obok czy jedzie z tą samą prędkością.

Edytowane 2 Lipca 2016 przez kaliope