Wiarygodność przebiegu TUV ?

[Gość mk5]

Przebieg został potwierdzony.

 

 

Wielke podziiękowania dla moderatora kicaja.

 

[Gość xczar0]

Najgorsze co można zrobic to sugerować sie przebiegiem auta na blacie. Faktyczny przebieg jest bardzo cieżko oszacować. Lepiej patrzeć na stan auta. Ja moje pierwsze auto kupiłem w 2015, na szybko, dopiero w momencie odsprzedaży dowiedziałem sie, że choc kupiłem je z przebiegiem 192 tysiące km to 200 z hakiem miało nabite w 2010.

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

 

[Gość mk5]

Przebieg auta jest tak samo ważny, jak jego stan. Nie koniecznie musi to iść w parze. Bierzemy jedno i drugie pod uwagę. Jezeli nie mamy zadnej dokumentacji co do przebiegu, wtedy kierujemy się stanem auta

 

Ps xczar0 jak myślisz dlaczego auta na zachodzie są tanie, ale te z duzymi przebiegami?

 

[wesol]

bo tam wiekszosc ludzi jest bardziej tepych jak w Polsce. Polak to czlowiek zaradny i w miare bystry i w domu przy elektryce zrobi i przy hydraulice i jak trzeba to auto naprawi. Tam ludzie robia tylko w swoje branzy.

Przebieg kompletnie nie odwierciedla stanu auta. Jedynie co to wiele wspolnego moze miec blacharka z przebiegiem. Auto z przebiegiem powiedzmy 500 tys km nawet nie bite bedzie raczje posiadac liczne slady nie tylko na przedzie od kamyczkow ale takze nadkola, progi itd. Smiem twierdzic ze auto z przelotem powiedzmy 300-400 tys bedzie mialo wymienione sporo podzespolow a takie auto z przelotem powiedzmy 150-200 raczej bedzie przed wymianą. np upg, dwumas, sprzeglo turbo.

 

Szafy kreca i na zachodzie, nie miejcie zludzen ze tam sami pozadni sa.

 

[Gość mk5]

Wesoł ale teraz pojechaleś, nie wiem jak można nazwać tepymi. Można miec wiele innych zastrzeżeń do Niemców, ale tepymi ich nigdy bym nie nazwał. Oni bardzo dobrze liczą, ekspoloatują i kiedy ryzyko napraw sie zbliża to sprzedają, kupują nowy inny, poprostu inaczej kalkulują. Tam serwis jest drogi, i oni wola zarobić w pracy, niż wykonywać prace na których sie nie znają, zresztą słusznie.

 

Może dla Ciebie przebieg kompletnie nie odwierciedla stanu auta, dla mnie mnie osobiście przebieg jest tak samo istotny( o ile potwierdzony) jak stan auta(pomijam juz wartość przy odsprzedaży). Pewnie że może się zdarzyć że z mniejszym przebiegiem może być auto w gorszym stanie, ale duzo wieksze jest prawdopodobieństwo że to z dużym bedzie większym złomem.

Idac Twoim torem myślenia, to po co mi było szukać w DE, przecież przebieg sie nie liczy, a w Polsce takie auto bym kupił nawet 3tys taniej...

 

A tak na poważnie, po to kupowałem auto w DE by zmniejszc ryzyko kupna cofnietego auta do minimum. Kazdy ma swoje kryteria przy wyborze auta, i tego się trzymajmy.Dla mnie przebieg jest tak samo istotny jak stan auta, zresztą chyba nie tylko dla mnie.

 

Jeszcze raz dziękuje koledze Kicaj za pomoc w sprawdzeniu potwierdzeniu przebiegu,

 

Do moderatora, chyba pora zamknąć temat, idzie w złym kierunku, uświadamianie że przebieg nie ma nic nic do stanu auta-mija się z celem dla którego temat powstał.

 

[wesol]

akurat mam tourana z niemcowni. Rocznik 2007. PRzebieg 260 tys km. Silnik BLS. Ja kupilem z komisu tu pod szczecinem. Ale dobrze go przeswietlilem. Przebieg nie byl dla mnie istotny. Moj dobry kolega zmienil praktycnzie po mnie chyba ze dwa miechy tez na juz trzeciego swojego tourana. Wczesniej mial i 2.0 i 1.9 tdi i teraz tez 1.9 tdi BLS. rocznik 2007. Dokladnie taki jak ja. Ja mam auto z klima manualna ale mi taki pasuje. Nie mam pelnego kompa ani navi a on ma. Jego auto ma przebieg 170-180 tys km. Poziom zawalenia sadza dpf mam ciutke wiekszy ale niewiele. Ja w swoim nic nie robile w zasadzie od zakupu. Nic kompletnie nic. Panewki tylko sprawdzilem. Kolega w swoim wlasnei wczoraj skonczyl walke bo kolorofon na szafie, Wczesniej wymiana przegubow. tylen zawieszenie wielowahaczowe robil cos tam jeszcze jakeis inne rzeczy i geometrie. Ja jedynie kola przelozylem letnie z sharana a miesiac temu zimowe na auto.

Jedynie co moege powiedziec to niemiec do ktorego mam namiar to w touranie wymienil dwumas na jednomas i auto zawirusowane bylo jeszcze przez niego. A ja mam dogrzewacz webasto sprawny w 100% a kolega jeszcze to robil i pompke elektryczna wymienial bo zardzewiala.

To nei jakis pojedynczy przypadek ale na forum SGA pozna poczytac jak to ludziska kupuja sharany itp z niemiec i pierwsze co to dogrzewacz nie dziala a bez tego to juz pora tak jak teraz w budzie siedzisz jak w lodowce. Wiesz unas naprawa tego to koszt po dobrych namiarach jakies 400-500 zl nie znasz sie to 1000 bo tyle zaplacil znajomy taksiarz bo tez troche tego naprawiam pokątnie i nadal nie ma sprawnego. Dopiero doprowadzam mu to stanu prawidlowego. Klima w SGA sprawna z DE?? no co ty- niemoze byc. Tam ceny napraw takich rzecyz sa kolosalne wiec nikt nie inwestuje w auto ktore wymaga wkladu a puki ma przeglad a tam to 2 lata to jezdzi i do polski potem trafia chyba ze rozbije gdzies auto. sharany z DE i nie tylko z rocznikow 2000-2009 z przebiegami jak zawsze okolo 200 tys . Wersje juz nowsze aktualne sharanow od 2010 roku z silnikami juz na CR tez maja przeloty po 200-300 tys. Dziwne co nie ze auto 6 letnie ma 300 tys i takie 16 letnie tez maja po 200-300 tys km. A i te jeszcze starsze tez w tdi na pompie wtryskowej tez maja przebiegi po 200-300 tys Jak juz ktos sie przyzna na forum ze ma autko z przebiegiem 400 tys to wszyscy robią uuuuu.

 

[rafalgrzegorz]

Do moderatora, chyba pora zamknąć temat, idzie w złym kierunku, uświadamianie że przebieg nie ma nic nic do stanu auta-mija się z celem dla którego temat powstał.

Zamykam według życzenia autora tematu.