Silniczek krokowy do wymiany?

[Gość Kuba142]

Witajcie, mam o to takiego problema: Astra 1.4 benzyna model (C14NZ)

 

Pierwszy wariant: podczas, gdy silnik odpali, (a pali na dotyk), słychać i czuć, jak na początku swojej pracy zachowuje się tak, jakby nie pracował na 2 czy nawet 3 tłokach, po kilku sekundach wkręca się na normalne obroty.

 

Drugi wariant: po jeździe, czyli, zatrzymania auta, silnik pracuje samoczynnie na wysokim obrotach, a po chwili schodzi na normalne, równe, a ostatnimy czasy silnik nie pracuje równo na biegu jałowym, tzn niskie/wysokie obroty i tak w kółko, dopiero po jakimś czasie się uspokaja.

 

Trzeci wariant: miałem już 4 takie sytuacje, odpaliłem silnik, zapalił od razu, wszystko ok, jade gdzieś, parkuje. Wracam, chce odpalić, czasami ma taki odpał, że kręcę rozrusznikiem dobre kilka sekund, śmierdzi paliwem, po chwili wchodzi na obroty, wywali dym z tyłu (tak, jakby go zalewało) i znow niby ok.

 

A nawet teraz w niedziele silnik pracował na bardzo niskich obrotach, odpalał dośc długo i śmierdziało benzyną, zrobilem z 5 km i się uspokoił.

 

Na co byście stawiali? silniczek krokowy wyjąłem, wyczyściłem, włożyłem, brak zmian.

 

Filtry/świecie nówka.

Edytowane 16 Sierpnia 2016 przez Kuba142

 

[adam1954]

I twierdzisz że wyczyszczenie ma pomóc? A sprawdzenie czy krokowiec działa było?

Linka gazu i jej napięcie sprawdzone?

Szczelność dolotu też?

 

[Gość Kuba142]

Sprawdziłem układ dolotowy, wszystkie przewody idące z silnika do gaźnika, te popękane skróciłem i wyeliminowałem lewe powietrze, w samym gaźniku lekko wyczyścilem rozpuszczalnikiem, od strony przepustnicy i między na uszczelce.

 

Silnik cziut lepiej, aczkolwiek podczas odpalenia go, czuć, jakby na wszystkich tłokach nie pracował równo, dopiero chwileczke później wkreca się na obroty jakie powinny być, a powinno być, że podczas odpalenia, auto sie wkręca i już, a nie powoli.

 

Linka gazu ok, mogę ja podkręcić, ale wtedy obroty będą wyższe i to może nie pomóc raczej.

 

Krokowiec działa

Edytowane 18 Sierpnia 2016 przez Kuba142

 

[adam1954]

Wężyki od podciśnień przy monowtrysku przelotowe?No i króćce od tych wężyków masz drożne?A jeszcze tak a propos płyn chłodniczy ci czasem nie ubywa?

Ja bym jeszcze pomierzył kompresję.

 

[Gość Kuba142]

Płynu (chyba) troszeczke ubyło, nie pamiętam, ile było od momentu wymiany rozrządu, ale poziom jego jest niższy niż był i tego jestem pewny, co nie zmienia faktu, że nic nie wskazuje na uszczelke pod głowicą i jakieś wycieki, wszędzie jest sucho, olej ma swoją, pierwotną barwę, z rury

się nie kopci.

 

Przy wtrysku i przepustnicy, a raczej delikatnie pod nim, jest ulane czymś świeżym, ale wczoraj ogladałem te wszystkie przewody/przepustnice, to co uważałem za pęknięte, uciąłem/wymieniłem, wytarłem, i będę obserwował dalej, chodź nie wiem skąd ten wyciek może pochodzić, to wygląda jak olej, bo benzyna to zaraz by wyparowała, a tamten wyciek sie utrzymywał. Brak zapachów benzyny czy oleju przy pracy silnika.

 

Nie wiem, może by wyjąć przepustnice? tylko, czy tam nie ma jakichś regulacji których nie popsuje podczas demontażu.

 

Sprawdziłem wszystko z zewnatrz, popuściłem śruby przepustnicy, ona się lekko ruszyła i sie wylało delikatnie coś gęstego i czarnego spot przepustnicy, problem w tym, że tam zapewne jest uszczelka i nie wykręcalem do konca, bo takowej na stanie nie mam.

Edytowane 19 Sierpnia 2016 przez Kuba142