Rozszczelniona chłodnica

[Gość Michał1988]

Witam, w corsie c 1,2 silniczek po mrozach na jednym z boków gdzie łączy się bok plastikowy (tworzywo) z żeberkami chłodnicy na samej górze rozszczelniła się mi, na szczęście sączy się delikatnie, cała chłodnica jest w stanie BDB - pytanie brzmi tak czy jest możliwość rozłączenia tego bo podejrzewam że między połączeniem jest pewnie uszczelniacz, oring, i ewentualnie wstawienie nowego czy danie silikonu i ponowne złączenie tego?. Czy taka operacja jest możliwa i ewentualnie płyn chłodniczy nie wpłynie na uszczelnienie. Pozdrawiam.

 

[Gość mk5]

Jest, ale nie oplacalna.

 

[Gość Michał1988]

Wiesz co. Samo się naprawiło. Hehe jak w nocy było więcej niż -10 to po odpaleniu ciekło. Jak teraz jest mniej to nic nie kapie ani się nie pojawia. Wykręce ją i najwyżej docisnę mocowania i tyle.

 

[rafalgrzegorz]

Wiesz co. Samo się naprawiło. Hehe jak w nocy było więcej niż -10 to po odpaleniu ciekło. Jak teraz jest mniej to nic nie kapie ani się nie pojawia. Wykręce ją i najwyżej docisnę mocowania i tyle.

Tylko miej świadomość że w każdej chwili może problem wrócić tylko bardziej poważniej - z większym wyciekiem.

A tak a' propos tematu kiedy był sprawdzony/wymieniany płyn, czy układ był płukany z osadów.

I druga sprawa - od lat 90 XXw autka produkują księgowi - obecnie chłodnice są w zasadzie produktem jednorazowym - naprawa jest nieopłacalna, a czasem technologicznie niemożliwa.

 

[adam1954]

Jeżeli przy -10 st. sie to dzieje to raczej jest pewne ze płyn zamarza i on rozsadzał chłodnicę

 

[Gość mk5]

Przerabiałem temat, rozszczelnienia boczne potrafi robić nawet UPG, tak poinformowali naprawiający.

 

Ps. Kiedyś kupiłem chłodnice Made coś tam. po miesiacu zaczeła sie pocic( cieknąć) na bokach. Miałem reklamować, ale ze auto było mi potrzebne jezdziłem. Po trzech miesiącach przestało i ponad 7lat jezdzi, tacy sprytni ci Chińczycy.

 

[rafalgrzegorz]

Adaś jest jeszcze opcja że przy tym mrozie nierównomierność kurczenia materiałów (plastik metal osad) i wadliwa produkcyjna chłodnicy, oringi w blokach albo kiepska jakość lutowania dna sitowego lub innego jego łączenia..

Dawniej chłodnice były całe lutowane teraz to rzadkość (wysokie koszty produkcji).

 

[adam1954]

Fakt. To też.

 

[Gość Michał1988]

Przerabiałem temat, rozszczelnienia boczne potrafi robić nawet UPG, tak poinformowali naprawiający.

 

Ps. Kiedyś kupiłem chłodnice Made coś tam. po miesiacu zaczeła sie pocic( cieknąć) na bokach. Miałem reklamować, ale ze auto było mi potrzebne jezdziłem. Po trzech miesiącach przestało i ponad 7lat jezdzi, tacy sprytni ci Chińczycy.

Co do UPG w sumie powiem tak, sam podejrzewam że mam ją walniętą tylko....

1. W zbiorniczku nie lecą mi bąbelki (bynajmniej nie widzę)

2. Nie zauważyłem na bagnecie jakiś oczek

3. Nie ubywa mi płynu - może w sumie to troszeczkę

ale kiedyś mi płyn uciekał, jak się okazało potem z pękniętego węża - przecięty- i zrobiłem test chemiczny uszczelki no i pozytywnie zmienił kolor. Ale na razie sprawdzam i jeżdżę.

Jak będzie ciepło wykręcę go i podepnę pod węża ogrodowego i zaślepię, jak pocieknie to wymienię.

 

[adam1954]

 

 

zrobiłem test chemiczny uszczelki no i pozytywnie zmienił kolor

 

 

I na co czekasz?

Aż silnik się rozleci?

Zrób dla upewnienia się pomiar kompresji.