Skocz do zawartości

Corsa C - Smród z nawiewu przy włączonym obiegu zamkniętym


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Samochód: Corsa C 2004 r. 1.2 Ecotec

 

Nadeszły ciepłe dni, więc palec zaczyna "wędrować" w kierunku przycisku AC, a żeby trochę układ odciążyć włącza się obieg zamknięty i tu pojawia się problem. Niezależnie od klimatyzacji, gdy powietrze pobierane jest z zewnątrz wszystko jest ok - bezwonne powietrze, ale jak przy włączonej klimatyzacji załączę obieg zamknięty, to wystarczy kilka minut i pojawia się smród - w zapachu to taka jakby stara guma wymieszana ze świeżym powietrzem. Po pewnym czasie jest na tyle "duszący", że trzeba ssać z zewnątrz. Dopiero w momencie pisania tego wątku przypomniałem sobie, że nie przetestowałem tego z wyłączoną klimatyzacją, ale w najbliższym czasie to zrobię i dopiszę.

 

Teraz tak, filtr kabinowy miał być wymieniony. Poszedłem rozkręciłem sprawdziłem - wygląda jak świeży, co prawda wygląda jak jakiś no name (jakiś napis w stylu SCF Germany i jakiś numer), i jest wyłącznie z papieru w formie harmonijki. Powąchałem od wewnętrznej strony - nic nie czuć, kanał też wydawał się być czysty. Skoro najpierw na myśl przyszła mi guma, to sprawdziłem raz jeszcze dywaniki, choć jak je kupiłem, to obwąchałem i były bezwonne, ale sprawdziłem po raz drugi - bezwonne, a nawet dało się wyczuć lekki przyjemny kosmetyczny zapach.

 

Wspomnę jeszcze o awarii, którą miałem - wyciek płynu chłodniczego pod dywanik kierowcy. Okazało się, że gdzieś przy zbiorniku była jakaś nieszczelność i wszystko jakimś cudem szło w kabinę, lecz jaki zapach ma płyn chłodniczy wszyscy wiemy - raczej przyjemny (jak samochód postoi zamknięty to trochę "nasiąka" tym zapachem, który jest dosyć... odświeżający ;) , taki trochę darmowy Wunder-Baum - Guma pod wykładziną dosyć dobrze się napiła i spęczniała).

 

Z góry Dzięki za pomoc.

Edytowane przez Coven

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Ja bym zaglądnął do wentylatora.

Gdy zamykasz obieg otwarty to klapka się zamyka.

Więc gdy klapka zamknięta to może wirnik obciera gdzieś i stąd ten smród?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie w ogóle znajduje się to miejsce potencjalnego obcierania? Szukam w necie i jakoś nie mogę znaleźć, z tego co udało mi się zobaczyć, to wygląda jakby klapka ta nie miała możliwości kolizji z... czymkolwiek. o.0

Poza tym, to prócz głośniejszej pracy dmuchawy nic nie słychać.

 

PS. Uszczelka między dachem a anteną mi sparciała i pękła, da się gdzieś dostać luzem oryginał, czy jestem skazany na ponoć niskiej jakości zamienniki? (Me Premium na allegro)

Edytowane przez Coven

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak , nie powinna kolidować pod warunkiem że nic tam nie wpadło.

Dla tego pisałem aby sprawdzić.

Schowek wyjąć i sprawdzać jak działa klapka i czy wentylator lekko pracuje.

Wyjąć go przesmarować a przy okazji sprawdzi się wszystko

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, odkręciłem schowek, sprawdziłem jak działa klapa - jest okej (nie widać żeby o coś zaczepiała, nie było żadnych dodatkowych dźwięków), ale jak wsadziłem rękę do wentylatora to wyjąłem uschniętego liścia. Teraz zamierzam się zabrać za wykręcenie tej dmuchawy o ile dam radę. 

 

Mam jeszcze jedno pytanie, czy można jakoś "rozpołowić" tą szufladkę?  - te drzwiczki. Niemcowi chyba wpadło parę Euro do środka i się to cholerstwo odzywa przy każdym zakręcie. Nie widać nigdzie śrubek, a boje się rwać na siłę. Wpadło pewnie przez te dziury w wycięciu na dokumenty. [ROZPOŁOWIONA]

 

EDIT_01

 

Uff... trochę się pomęczyłem z tym tym zatrzaskiem od strony silnika ale poszło. Już myślałem, że dmuchawa jest moja, ale na drodze stanął mi... kabel.

 

zeE6DuH.jpg

 

Wygląda jak wtyczka, ale ni hu hu nie da się tego rozłączyć. Pal licho powiedziałem i ułożyłem ją tak, żeby można ją było obejrzeć, po wyjęciu paru dodatkowych kawałków uschniętych liści prezentuje się ona tak:

 

MCKIA3M.jpg

 

Wygląda ma czystą, więc zostawiłem to w takiej pozycji, zamknąłem się w samochodzie, włączyłem dmuchawę na obiegu zamkniętym i czekałem na ten smród. Czekam, czekam, nos podstawiam i... nic, brak jakiegokolwiek charakterystycznego zapachu. Wyłączyłem dziada wsadziłem nosa głębiej w wiatrak i niby sam "motur" też nie śmierdzi.

 

Podczas rozbiórki przypomniałem sobie, że w zimie miałem problem ze "świerszczeniem" podczas ostrych zakrętów w lewo (na prawo raczej rzadko) na włączonej dmuchawie. Aby to sprawdzić włączyłem ją na mały bieg i "potelepałem" i faktycznie dźwięk był bardzo zbliżony, choć trudno było go uzyskać.

Nakręciłem dodatkowo filmik z jej pracy. Laik ze mnie w tych sprawach, ale czy ten wiatrak powinien mieć taki opór przy ręcznym kręceniu (początek filmu)? - Ja go tryc, a ten za chwilę się zatrzymuje.

 

 

Edytowane przez Coven

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wyedytowałem posta i pozmieniałem tak aby ta wiedza ,zdjęcia i filmik zostały na forum na lata.

I proszę o pisanie posta tak aby zdjęcia i filmiki były widoczne  a nie w odnośnikach.

 

Teraz do tematu.

Nie .Tak wygląda zacierający się silnik.

Ja wpuszczałem smar silikonowy w łożyska i dawałem dmuchawie popracować.

Po kilku minutach takiej pracy z przesmarowanymi łożyskami wszystko wracało do normy.

Wirnik się lekko kręcił.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nie pamiętam dokładnie, ale wymieniałem kiedyś ten wentylator i wtyczkę rozpinałem, wyjmowałem też rezystor widoczny na foto. Zobacz jaki masz stan szczotek przy silniku dmuchawy i czy nie trze już obudową szczotek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

PS. WD-kiem też nasmaruje te łożyska?

 

Kolego wstrzymaj się z WD -40 do łożysk wentylatora, szkoda twoich kłopotów.

Jak już to smar silikonowy, biały smar - mogą być w spraju.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności