Skocz do zawartości

Problem losowy z odpalaniem


Gość rybitwarob

Rekomendowane odpowiedzi

45 minut temu, adam1954 napisał:

A co do tej pory sprawdziłeś?

Przypadłość mam od równo roku, z pełną losowością występowania. Objawia się to tym, że losowo czy to na zimnym czy na ciepłym silniku po pierwszym przekręceniu kluczyka rozrusznik kręci przez określony czas - brak zapłonu następnie nie trzeba nawet cofać kluczyka ani wyjmować, wystarczy po raz drugi uruchomić sekwencje rozruchu i auto zaskakuje po 1 obrocie. Próbując wykluczyć lejące wtryski lpg zakręciłem butle na tydzien, wyjeździłem lpg z przewodów problem dalej występuje losowo nawet na benzynie. Ciśnienie paliwa we wskazaniach z obd - 399kPa, brak błedów komunikatów etc. Z najprostszych rzeczy podczas wymiany wkładki termostatu na zimniejszą oraz uszczelnianiu chłodniczki oleju wymieniłem też czujnik temperatury oraz czyściłem nastawniki zfr, Nieszczelności w układzie wydechowym również nie wypatrzyłem. Nadmienię również, że wymieniałem rozrząd w maju.

Edytowane przez Czoks

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostaje moim zdaniem zainteresować się stacyjką.

Ona powinna mieć blokadę aby nie dochodziło do ponownych odpaleń .

Czyli odpalasz i ponownie nie możesz już odpalić bez wyjęcia kluczyka.

Jest jeszcze opcja z czujnikiem wału.

Podczas kręcenia trzeba sprawdzić jakie obroty wału widzi komputer diagnostyczny

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, adam1954 napisał:

Zostaje moim zdaniem zainteresować się stacyjką.

Ona powinna mieć blokadę aby nie dochodziło do ponownych odpaleń .

Czyli odpalasz i ponownie nie możesz już odpalić bez wyjęcia kluczyka.

Jest jeszcze opcja z czujnikiem wału.

Podczas kręcenia trzeba sprawdzić jakie obroty wału widzi komputer diagnostyczny

Chyba źle zrozumiałeś co napisałem więc postaram się opisać to po kolei. 
Przekręcam kluczyk na pozycję II - wykonuje się test zegarów oraz kontrolek po wykonanym teście załączam pozycję III - rozpoczyna się sekwencja zapłonu, która trwa ok 3 sekund kręcąc lecz nie powodując odpalenia auta, po 3 sekundach sterownik zatrzymuje rozruch, ponownie uruchamiam sekwencje zapłonu przekrecając kluczyk w pozycję III - auto opala po 1 - 3 obrotów silnika. Problem tak jak pisałem występuje totalnie losowo, na zimnym, ciepłym w deszczu, w słońcu po nocy etc

 

EDIT: Przepraszam to ja źle przeczytałem co napisałeś. Czyli domyślnie nie powinno być możliwości ponownego uruchomienia rozrusznika bez wyciągnięcia kluczyka ze stacyjki ? Opcję uszkodzonych czujników położenia wałka rozrządu również biorę pod uwagę, czy jest możliwość sprawdzenia poprawności ich działania posiadając jedynie prosty interfejs OBD na bluetooth ?

 

Edytowane przez Czoks

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrozumiałem co pisałeś . 

I dla tego tłumaczę że stacyjka powinna mieć zabezpieczenie które uniemożliwia ponowne uruchomienie rozrusznika .

Co by było gdyby podczas pracy silnika jakaś ,,blondynka,, nie słysząc pracy silnika przekręciła rozrusznikiem?

Po to jest to zabezpieczenie

1 godzinę temu, Czoks napisał:

Opcję uszkodzonych czujników położenia wałka rozrządu również biorę pod uwagę, czy jest możliwość sprawdzenia poprawności ich działania posiadając jedynie prosty interfejs OBD na bluetooth ?

Problemy z opalaniem mogą być raczej od wału a nie wałków.

Ale nie wykluczam też wałków.

Jeżeli ten interfejs ogarnia Twoją Mery to przed odpaleniem wejdź w parametry pracy , poszukaj pozycji obrotów silnika i kręć .

Powinno być ok 600 

2022-08-14_221236.png

2022-08-14_221249.png

 

 

 

Można też z tej instrukcji wywnioskować że nawala automatyczny układ rozruchowy czyli np. pozwala zakręcić rozrusznikiem ale nie odblokowuje np immo czy też alarmu który odcina zaplon czy też któryś czujnik

Ale to są tylko moje domysły.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

I nic sie panowie nie dowiedzieliśmy moje auto paliło na strzała oddałem do mechanika bo poszła mi uszczelka pod głowica wymieniłem też rozrząd przy okazji i od tego momentu jak odebrałem samochód od mechanika mam dokładnie taki sam problem jak kolega sprawdzałem u elektronika żadnych błędów wszystko ok niby a samochód losowo to się zdarza nie zapala za 1 razem kręci silnikiem i nic wystarczy że cofnę kluczyk i samochód odpala odrazu potem odpala ileś tam razy normalnie po czym znowu coś takiego 

Posiadam ten sam problem meriva b 2016 1.4 100km bez gazu. Padła mi uszczelka pod głowica wymieniłem też rozrząd i pompę przed remontem samochód odpalał zawsze bez żadnego problemu teraz mam dokładnie to samo co kolega  losowo się to dzieje potrafi nie odpalić za 1 razem kręci silnikiem i nic się nie dzieje cofnę kluczyk i następna próba uruchomienia  odpala na strzała potem pali normalnie kilka razy po czym sytuacja się powtarza sprawdziłem auto u dobrego elektronika zero błędów będę jechał teraz do mechanika co robił mi remont silnika może coś uszkodził może jakiś czujnik wtyczka kostka nie wiem czy coś znajdzie ale obawiam że ciężko będzie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
W dniu 21.06.2023 o 00:54, Paweł123 napisał:

I nic sie panowie nie dowiedzieliśmy moje auto paliło na strzała oddałem do mechanika bo poszła mi uszczelka pod głowica wymieniłem też rozrząd przy okazji i od tego momentu jak odebrałem samochód od mechanika mam dokładnie taki sam problem jak kolega sprawdzałem u elektronika żadnych błędów wszystko ok niby a samochód losowo to się zdarza nie zapala za 1 razem kręci silnikiem i nic wystarczy że cofnę kluczyk i samochód odpala odrazu potem odpala ileś tam razy normalnie po czym znowu coś takiego 

Posiadam ten sam problem meriva b 2016 1.4 100km bez gazu. Padła mi uszczelka pod głowica wymieniłem też rozrząd i pompę przed remontem samochód odpalał zawsze bez żadnego problemu teraz mam dokładnie to samo co kolega  losowo się to dzieje potrafi nie odpalić za 1 razem kręci silnikiem i nic się nie dzieje cofnę kluczyk i następna próba uruchomienia  odpala na strzała potem pali normalnie kilka razy po czym sytuacja się powtarza sprawdziłem auto u dobrego elektronika zero błędów będę jechał teraz do mechanika co robił mi remont silnika może coś uszkodził może jakiś czujnik wtyczka kostka nie wiem czy coś znajdzie ale obawiam że ciężko będzie. 

 

Cześć. Podbijam temat. Może ktoś wpadł na rozwiązanie problemu z losowością odpalania ? Mam ten sam problem Meriva B 1.4 turbo 2010 rok. W większości pali normalnie, aż raz na jakiś czas kręci i kręci silnikiem a zapalić nie może. Po cofnięciu kluczyka na pozycję "0" i przekręceniu odpali normalnie. Szału idzie dostać :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności