zabawa z głośnikami

[Gość devilq]

Witam, to mój pierwszy post i myślę, że w dobrym dziale go umieszczam 
Zacznijmy od tego, że mam bertonke 00 rok i tylnie głośniki już padaka niestety, prawy drży typowo jak zerwana membrana, lewy jeszcze jakoś się trzyma, ale trochę więcej basu i już dostaje po tyłku jak prawy. I wpadłem na taki pomysł - nagłośnienie się głównie z przodu robi i przednie głośniki są dobre i czy da radę przednie dać w miejsce tylniych a tylnie wywalić zupełnie i dokupić zestaw na przód. Głównie mnie drażni to, że tył charczy, drży i pierdzi. Tak to tam an tyle z przodu by mogły sobie grać lekko wyciszone a z przodu coś fajniejszego dać. Budżet mały, nie jestem audiofilem, wyciszenia nie mam w planach robić. Radio jakie mam to blaupunkt brisbane sd48. Na głośniki na przód jakieś 250 zł bym chciał wydać, jeśli da się przód na tył przełożyć, jak trzeba 4 głośniki to budżet 500. Z góry dziękuje za pomoc.

Edytowane 21 Września 2019 przez devilq

 

[WariatPSM]

Siema, jeśli sam będziesz robił to bez zbędnych pytań atakuj boczki i maskownice i wyciągaj głośniki, pomierz średnice, posprawdzaj membrany i kable czy przypadkowo nie dostały się pod/przed głośnik i powodują charczenie. Polecam głośniki Hertz myślę, że na spokojnie coś fajnego dobierzesz i są możliwe w twoi budżecie 250-500zł. a na radyjku sobie ustawisz odpowiedni balans tył/przód. Głośniki mogą różnić się średnicą oraz głębokością/wysokością, tak czy inaczej trzeba wyjąć i pomierzyć żeby nie kupić nieodpowiednich.

 

[Gość devilq]

No dobra, to w następny weekend bym przysiadł. Ale w bertonce, żeby do tyłu się dostać to ponoć trzeba kanape z oparciem wywalić i całe boczki z osłonami słupków ściągnąć. Czy da się jakoś samą maskownice i ewentualnie później ją jakoś ładnie wkleić ? Znalazłem też oryginalne głośniki do tyłu i różnią się od tych z przodu niestety, bo przód ma cykacze osobno i woofer osobno, a tył ma to i to zintegrowane. Bo im taniej to lepiej, nie ukrywam, że te 500 zamiast na głośniki wolałbym wydać na coś innego.

 

[WariatPSM]

Żeby muzyka ładnie grała nie ma co montować taniego badziewia, jeśli trzeba wyciągać kanapę i boczki to poświęć na to więcej czasu i zrób to delikatnie. Jest zamiar dłuższej jazdy akurat tym autem to z czasem będziesz zadowolony i odwdzięczy się na pewno  

 

[Gość devilq]

Tzn, oryginały są dla mnie wystarczające, tylko to pierdzenie i charczenie z tyłu drażni i znalazłem właśnie oryginalne tylnie z demontażu i mogę mieć komplet za jakieś 50 zł z wysyłką. A autem będę pewnie max 2 lata jeździł. Tylko chce się właśnie poradzić czy pchać się w takie z demontażu czy wszystko wymieniać, cały czas o pieniądze chodzi, bo mam teraz dużo innych wydatków do mieszkania.

 

[ja37]

W aucie nie mieszkasz, dla mnie wybór byłby bardzo prosty.

 

[WariatPSM]

Dokładnie są rzeczy ważniejsze i mniej ważne, używane oryginały w dobrym stanie też wystarczą,  jak jest mało liści to trzeba kombinować aby wszystko grało w domu/mieszkaniu i aucie. Tylko czasem zamiast zaoszczędzić można dwa razy stracić  Prawo, lewo czy prosto twój wybór aby nie do tyłu