Astra G 1.6 8V X16SZR wymiana pompy sprzęgła z przewodem - problem z podłączeniem złączki z odpowietrznikiem przy silniku

[Gość Sami]

Witam.

Ostatnio pedał sprzęgła wpadł mi nagle w podłogę. Sprzęgło mechanik wymieniał 2 lata temu, więc wykluczyłem wysprzęglik i głównym podejrzanym stała się pompka sprzęgła. Kupiłem używkę z przewodem identyczną jak moje części i podczas montażu praca stanęła, bo nie mogę zapiąć złączki z odpowietrznikiem do złącza przy silniku. Wciskam złączkę na miejsce  i staram się wcisnąć zawleczkę, ale zawleczka nie chce wejść. Z 50 razy próbowałem, podginałem zawleczkę, dociskałem złączkę i nie chcę wskoczyć. Czy tam jest jakiś patent na montaż? Z góry dzięki za odpowiedzi. Zdjęcia w załączniku.

 

[ja37]

No to chyba narobiłeś sobie bałaganu.

Nie dajesz rady, bo złącze do wysprzęglika ci "ucieka"

Trzeba było odkręcić to okrągłe coś przy pompce i zakręcić na nową, teraz, to czeka cie zrzutka skrzyni, inaczej tego nie widzę.

 

EDYTA

https://allegro.pl/oferta/wysprzeglik-lozysko-sprzegla-opel-astra-g-1-4-9930726599?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_mtrzcj_czesci_pla_czesci-samochodowe&ev_adgr=Części+samochodowe+-+Układ+napędowy&gclid=EAIaIQobChMIp9SS44S57QIVEGIYCh2KUQyOEAQYByABEgKoQ_D_BwE

 

Chyba, że szczypcami delikatnie sobie pociągniesz w górę ten kawałek rurki przez otwór w skrzyni i wtedy zapniesz.

Edytowane 6 Grudnia 2020 przez ja37

 

[Gość Sami]

Już myślałem o tym, żeby podciągnąć szczypcami złącze wysprzęglika, to może być rozwiązanie, ale chciałem zapytać zanim zepsuję.  Dziwi mnie trochę, że złącze ucieka, bo kołnierz złącza powinien zapobiegać uciekaniu. Jak nie będzie innych pomysłów to zastosuję to rozwiązanie.

 

[WariatPSM]

Spróbuj podłączyć jeszcze raz stary przewód na złączce i zobacz czy cofa się cały kołnierz. Może potrzeba wrzucić zawleczkę na pewnej wysokości wystającego króćca. Może tak być, że nowy używany ma jakiś nalot/syf przez, który nie da się dobrze złożyć. Jak jest tak jak Grześ pisze wyżej, to ratują cię tylko szczypce/linka albo odchylenie skrzyni (wykręcenie śrub i patent z łyżką), w najgorszym przypadku całkowity demontaż skrzyni. 

 

Dostęp i widoczność nie za dobra i sam element nie do końca wytrzymały. Chyba przy produkcji chodzi o to żeby samemu się za to nie zabierać tylko zostawiać dla fachowców i niech kroją kasę.