Opel corsa c 1.2 80km - falowanie obrotów na jałowym i klekotanie w silniku

[Jozek92]

Chyba jednak adam1954 masz racje ze to cos z ciśnieniem. Dopiero teraz zauważyłem że czujnik ciśnienia oleju jest niepodpięty bo plastik co ma trzymać 2 częsci razem jest urwany. W poniedziałek kupie i spróbuje wymienić. Niepotrzebnie wprowadzam zamieszanie, wybaczcie.

 

[Jozek92]

Mechanik sprawdzil cisnienie oleju i na szczescie wszystko w normie. Juz myslalem ze do wymiany bedzie pompa oleju.  Przy okazji wymienil czujnik i wtyczkę cisnienia oleju. Samochod caly czas klekocze. Chyba bez rozkrecenia silnika sie nie obejdzie. 

 

[adam1954]

Zostaje zrzucić miskę i sprawdzić czy i które podzespoły silnika mają nadmierny luz.

Ale i kolektor z Twinportem można sprawdzić co się z nim dzieje.

 

[WariatPSM]

Wypadanie zapłonu/spalanie stukowe? Jak tam zasilanie z paliwem ciśnienie i czy podaje na każdy cylinder bez zakłóceń. Też mechanik taki nie kumaty czy jak, że nie potrafi chociaż przybliżyć ci usterki. Już trochę grosza poszło w autko, jeśli to ten sam majster to powinien się przyłożyć. Każdy każdego w wała robi, trzeba się naprawdę trochę w czym kolwiek orientować bo wszędzie chcą cię na kasę zrobić. Nie dziwne, że za miedzą nie chcą u naszych robić tylko u obcokrajowca, dorobkiewicze marni. Może znajdzie się jakiś kumaty forumowicz z twojej okolicy co rzuci okiem za przysłowiowy browar

 

[Jozek92]

Wypadanie zapłonu raczej odpada bo nie występuje żaden z objawów jakie udało mi się znaleźć w internecie. Jeśli chodzi o spalanie stukowe to bardzo możliwe że właśnie tutaj tkwi problem. Czytam te objawy i wszystko sie pokrywa:

-słychać powtarzający się z dość dużą częstotliwością stuk

-osadzanie się czarnej sadzy na wylocie rury wydechowej

-spadek osiągów/mocy

-co do przegrzewania sie silnika to cały czas pilnuje poziomu płynu chłodniczego (muszę dolewać aż za często), temp nie przekracza 85

 

Powiem mechanikowi żeby sprawdził wszystko co piszecie. Co do cylindrów to mam takie wrażenie jakby nie wszystkie pracowały bo kiedy wciskam gaz do dechy strasznie wolno sie rozpedza. Sprzęgło się nie slizga, po prostu nie ma siły.

 

Mechanik który remontował mi cały silnik jest bardzo doświadczony ponad 20 lat w zawodzie. Wcześniej mówił że to jakiś elektroniczny podzespół co ma za zadanie cos odsysac(nie potrafie sobie przypomnieć co) i dlatego moze tak klekotać nawet do 3 minut. U mnie to klekoatanie teraz jest już przy odpaleniu kiedy silnik sie sam przegazuje potem ustaje. Przejade powiedzmy 2km i juz zaczyna cicho klekotać przez 3-4 sekundy, ustaje na 5 sekund i znowu klekocze tym razem troche dłuzęj i ustaje. Mam też okresy że nie klekocze nic przez 8km spokojnej jazdy a potem jak zredukuje z międzygazem to zaraz stuka i sie to utrzymuje cały czas.

 

Pomiar ciśnienia oleju i wymiane czujnika robiłem w innym warsztacie. Tam mi powiedział że trzeba rozkrecac silnik i zobaczyc.

 

O wale nie ma mowy bo to znajomy mechanik, teraz zawalony robota i dlatego nie chce zawracać mu juz głowy ale masz racje że trzeba sie chociaż troche orientować dlatego na początek zamówię książkę "silniki pojazdów samochodowych" (600 stron) żeby skadś mieć jakąś wiedze teoretyczna a potem wykorzystać ja przy ewentualnych naprawach:)

 

 

[adam1954]

Gdyby było spalanie stukowe miałbyś błąd.

Jest opcja że stuka zaworek par paliwa.

Podpiąc do komputera i jeżdżąc można sprawdzić jak pracuje

 

[WariatPSM]

Nie jestem do końca przekonany co do książki, to już jest stan jakiejś awarii. W książce jest napisane jak wymienić/zdemontować/naprawić. Nie będzie nic o stukach/pukach. Problem tkwi w tym, że do tematu trzeba się przyłożyć i zlokalizować skąd ten dźwięk się wydobywa, która to strona silnika, jakie są podzespoły, na jakiej zasadzie działają i co nimi steruje. Czytać co każdy pisze i słuchać co każdy mówi, to można polegając na tym rozkręcić auto do ostatniej śrubki i nie znaleźć problemu. Punktowa lokalizacja, bądź określenie konkretnego układu już zrobi połowę pracy jaka ma być wykonana. A tak to można każdy warsztat odwiedzać i każdy tam ma swoje zdanie. Lokalizacja stuku, na górze pod rozrządem, na dole przy skrzyni, czy okolicach miski, może jakiś osprzęt. Pierwsze co to dla mnie wydajność paliwowa i kolor świec zapłonowych. Wyjdzie zaraz takie coś, że jest przebicie na kablach WN od świec i stąd takie zachowanie. Można to sprawdzić w nocy czy iskra gdzieś nie tańczy po kablu na silnik czy osprzęt. Zapłon/paliwo to można powoli samemu sprawdzić.

 

[Jozek92]

Dzień dobry

Panowie, strasznie dziwny jest ten samochód. Dzień po moim ostatnim wpisie przestało stukać i zaczął normalnie wchodzić na obroty. Myślałem że się coś odetkało albo rozjeździłem problem ale po dwóch dniach wszystko wróciło. Poszedłem do mechanika, ustaliliśmy termin i kiedy miałem do niego jechać samochód znowu "sam" sie naprawił przez co mechanik nie mógł zlokalizować usterki. Z informacji jakie mu przekazałem niestety nie dał rady przybliżyć co to moze być. Mówił że to może być przepustnica bo one lubia tak pukać.  

Od paru dni znowu puka i brakuje mocy. Wczoraj jak wracałem do domu to podczas przyśpieszania na 2 i 3 biegu zdarzały się takie momenty jakbym nacisnał hamulec na ćwierć sekundy. Mam wrażenie ze sie to pogłębia.

Dopiero gdzieś za jakiś miesiąc (remont domu ważniejszy) oddam samochód do trzeciego mechanika i moze wtedy wyjasni się czy coś bedzie jeszcze z tego grata. Do tego czasu dzięki wielkie za pomoc.