Skocz do zawartości

Błąd P0135, nierówna praca silnika


XLSX

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Na starcie nadmienię, że niedawno wymieniłem uszczelkę pod pokrywą zaworów, silnik troszkę się spocił na samej górze, olej też dostał się na niektóre wtyczki - w tym wtyczkę od sondy lambda. Wyczyściłem i osuszyłem na ile mogłem, użyłem też preparatu do czyszczenia styków elektrycznych.

 

Problemy zaczęły się od wyjątkowo nierównej pracy silnika, która przeszła w falowanie obrotów, co przeszło w trudności z uruchomieniem na zimnym silniku - po uruchomieniu obroty wariowały, spadały w okolice 200, silnik gasł, ciężko było uruchomić auto.

W serwisie okazało się, że odma oraz przepustnica są wyjątkowo brudne, sporo masła - podobno taka przypadłość o tej porze roku. Po czyszczeniu problem zniknął, ale zaświecił się check engine, błędy P0130 oraz P0135 - odczytane interfejsem OBD2 ELM327 z użyciem aplikacji CarScanner. Ewidentne wskazanie na uszkodzenie grzałki w pierwszej sondzie lambda (bank 1, sensor 1). Sprawdziłem napięcie owej sondy - stałe 1,1V. Pomyślałem, że po prostu padła i trzeba ją wymienić. Konsultacja po numerach i zamówiłem oryginalną sondę BOSCH 0258006924.

 

Czekając na nową sondę, jeździłem z podłączoną i niedziałającą, auto zachowywało się normalnie.

 

Wymiana sondy miała rozwiązać problem, a tylko go pogorszyła. Po podłączeniu silnik pracuje bardzo nierówno (brzmi i zachowuje się jakby był problem na którymś z cylindrów), szarpie podczas jazdy, przygasają co chwile światła.

Sprawdziłem napięcie sondy po podłączeniu (i rozgrzaniu), oscyluje od 0.4V od 0.7V. Sprawdziliśmy drugą, pożyczoną sondą, identyczny problem. Wymieniłem świece, bez efektów.

 

Sprawdziłem też bezpiecznik, numer 26, 10A, wymieniłem na nowy, tak dla pewności, oczywiście bez zmian.

 

Natomiast po odłączeniu sondy (samej wtyczki oczywiście), auto pali trochę więcej, check świeci się oczywiście dalej, ale jeździ absolutnie normalnie, a komputer trzyma napięcie dla sondy sztywno na bodajże 0.45V.

 

Nie chcę się wbijać na koszty, wymieniać w ciemno kolejnych rzeczy, a mechanicy z którymi rozmawiam, sugerują, że to sterownik.

 

Czy macie pomysły co jeszcze mogę sprawdzić we własnym zakresie bądź niskokosztowo, zanim oddam auto?

 

 

Edytowane przez XLSX

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowa zasada to zmierzyć a potem wymieniać.

Sterowni przeszedł w tryb awaryjny i masz 0.45V

Powinieneś na początu sprawdzić czy masz napięcie na sondzie  i czy przewody od sondy do sterownika mają przejście.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napięcia i oporność były sprawdzane wcześniej, były wówczas okej, ale to elektryk sprawdzał.

Po weekendzie mogę jeszcze sprawdzić na podłączonej wtyczce, ale najpewniej napięcie wyjdzie takie jak podałem powyżej, od 0.4V do 0.7V.

Stałe 0.45V mam jak odpinam wtyczkę i robię to celowo, bo wówczas auto jeździ normalnie. Dopiero jak podłączam sondę, to napięcia zostają w górnym zakresie i silnik pracuje wyjątkowo źle. Sonda na 100% poprawna, ponadto sprawdzałem na drugiej wyjętej z innego auta.

 

Odłączałem też na czas pomiarów wtyczkę od przepływomierza, bez efektu.

Edytowane przez XLSX

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napięcie na grzałce około 14V.

 

Wtyk postaram się jutro sprawdzić.

 

Czy jest szansa, że pomimo, że nie ma błędu, coś nie tak jest z przepłyowmierzem i przez niego sonda pracuje cały czas w górnym zakresie?

Edytowane przez XLSX

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Auto trafiło na warsztat, gdzie znaleziono kilka usterek w układzie dolotowym (uszkodzona uszczelka przepustnicy, brudny EGR), dodatkowo zerwane były dwie śruby pokrywy zaworów.

Zrobiona została również przekładka sterownika - wszystko bez efektu. Sonda praktycznie stoi w miejscu, oscylując w minimalnym zakresie, załączam zrzut ekranu z wykresem pracy obu sond (pierwsza na czerwono, druga na zielono).

Tutaj jeszcze zaznaczę, że po uruchomieniu silnika druga sonda pracuje normalnie, to znaczy jej napięcie wzrasta, oscyluje, po czym spada do wartości jak na zrzucie ekranu.

 

Obecna diagnoza do zatkany/stopiony katalizator. Został sprawdzony jakimś urządzeniem, otrzymałem informację, że faktycznie jest nieco zapchany. Moje pytanie czy faktycznie jego stan może powodować taką pracę sondy?

 

Auto przyspiesza całkiem normalnie, ale podczas statycznej spokojnej jazdy, utrzymując obroty w zakresie 2500-3000 wyczuwalnie szarpie, lecz dosyć lekko.

Screenshot_20211230-173819.png

Edytowane przez XLSX

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na obydwu paliwach.

 

Aby wykluczyć LPG zakręciłem kompletnie butlę, wyłączyłem instalacje i przejechałem około 200km na benzynie, ale praca sond wyglądała cały czas tak samo.

Edytowane przez XLSX

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności