Błąd P0135, nierówna praca silnika

[XLSX]

Mniej więcej tak?

Zrobione dzisiaj podczas pracy na jałowym biegu.

 

[adam1954]

Druga powinna mieć bardziej liniowy wykres.

Czyli katalizator jest podejrzany.

 

[XLSX]

Odświeżam po ostatnich zmaganiach.

 

Sprawdzona została wiązka, przekładany był sterownik, sonda cały czas zachowuje się tak samo.

 

Obecnie wyświetla się błąd P0130, przy okolicy 3000 obrotów lekko szarpie.

 

Sprawdzany był katalizator manometrem (wkręcany zamiast sondy), wyglądał na bardzo delikatnie przytkany, natomiast organoleptyczne badanie nie wykazało widocznych uszkodzeń.

 

Załączam zrzut z pracy sond po przejechaniu kilkunastu kilometrowego odcinka.

 

Kończą mi się pomysły. Zastanawiam się jeszcze czy warto sprawdzić ciśnienie paliwa i wtryskiwacze benzynowe?

 

PS Wiecie gdzie w Warszawie sprawdzą mi katalizator z pewną diagnozą sprawny/niesprawny? Wbrew pozorom nie jest to prosta sztuka, dwa okoliczne warsztaty odmówiły wykonania tej usługi.

Edytowane 17 Stycznia 2022 przez XLSX

 

[Marcin 83]

Firm co czyszczą katy i DPF jest sporo. Zależy na kogo trafisz . U mnie gostek jak mu dałem filtr do czyszczenia to wrzucił na maszynę i stwierdził że nie wymaga czyszczenia i nie chciał pieniędzy, inny może by go wyczyścił  i stwierdził że trzeba było. W wekeend przy wymianie olejów walnąłem sobie trochę chemi do czyszczenia DPF , po zabiegu flow spadł z 0,04 na 0,03. Może samemu spróbowac go zalać i sprawdzić czy będzie minimalna poprawa . Co robiłeś że na 2 sondzie wypłaszczył się wykres względem pierwszych pomiarów ?

I przepływomierz był wykluczony ? 

 

[XLSX]

Przepływka wykluczona, sam podmieniałem na oryginalną z innej, takiej samej Astry.

 

Względem ostatniego pomiaru wrzuciłem emulator na pierwszą sondę, z którym jeździłem dwa dni, co było porażką, sondy wariowały jeszcze bardziej i dodatkowo wyrzucało na ECU również błąd drugiej sondy.

 

Byłem też w warsztacie, gdzie lekko zrzucali kolektor z katem dla badania organoleptycznego, ale powiedzieli, że "wygląda ok" i nie mają możliwości żeby potwierdzić to na 100%, a wymiana bez potwierdzenia to głupota, zwłaszcza, że to spory koszt, chociaż firma JMJ oferuje kolektor z katem za niecałe 700zł, ale wydaje mi się to zbyt tanio, aby było dobrze.

 

Po tych działaniach praca sond wygląda jak na ostatnim zrzucie ekranu.

 

Co ciekawe jak podłączam się pod ECU tylko na zapłonie, na zimnym silniku, oś, na której jest skala napięcia jest bardzo wąska, nie pokazuje od 0,1V do 0,9V, raczej bliskie okolice 0,45V.

 

Zastanawiam się jeszcze czy gdzieś może ciągnie lewe powietrze?

 

Wszystko zaczęło się de facto po wymianie uszczelki pod pokrywą zaworów, czyszczeniu przepustnicy, odmy i EGR. Przepustnica ok, bo zaglądałem do niej jeszcze raz i wymieniłem uszczelkę, EGR sprawdzony, chyba, że coś nie tak jest z odmą?

 

Generalnie warsztaty mają mnie trochę gdzieś, jak naświetlam problem i informuję co zrobiłem bądź zostało zrobione i jak wygląda problem i odsyłają mnie z kwitkiem, że to dziwny problem i nie wiedzą - era wymieniaczy, a nie mechaników.. Pomijam już fakt, że na informacje, że auto zostało całkowicie zdiagnozowane TECHEM2 i tak chcą podłączać swoje komputery i za odczytanie mi błędu, który znam, liczyć po 100zł..

 

[Marcin 83]

Ciężko zdiagnozować , bo błąd dotyczy się kilku problemów i nie koniecznie musi oznaczać sondę . Kata organoleptycznie to tylko mogą stwierdzić czy wizualnie nie jest wysypany. Bo o stwierdzeniu przepustowości nie ma mowy. No chyba że ewidentnie jest zalepiony widocznym nalotem.  Czy mi ciągnie lewe powietrze to starym sposobem, plaka biorę i psikam w okolicy silnika po podejrzanych połączeniach i patrzę czy ma to wpływ na pracę silnika 

 

[adam1954]

27 minut temu, XLSX napisał:

Co ciekawe jak podłączam się pod ECU tylko na zapłonie, na zimnym silniku, oś, na której jest skala napięcia jest bardzo wąska, nie pokazuje od 0,1V do 0,9V, raczej bliskie okolice 0,45V.

I to jest prawidłowo.

 

27 minut temu, XLSX napisał:

Względem ostatniego pomiaru wrzuciłem emulator na pierwszą sondę, z którym jeździłem dwa dni, co było porażką, sondy wariowały jeszcze bardziej i dodatkowo wyrzucało na ECU również błąd drugiej sondy.

A powinien być na drugiej

Błąd P0130 ma 5 powodów powstawania.

Zwarcie w obwodzie prądowym.

Zwarcie do masy.

Przerwa w obwodzie prądowym.

Wadliwe działanie

Niezgodność sygnałów między obydwiema sondami

 

Pytanie co tech wyświetlił dla Twojego przypadku.

 

 

[XLSX]

Bodajże wadliwe działanie, nieprawidłowe działanie obwodu.

 

[adam1954]

To Tis podaje że odpowiedzialne są piny 8 i 25 w sterowniku

Czyli pin 4 i 3 w sondzie

 

[XLSX]

Kwestia sterownika i wiązki została wykluczona.

 

Poszukując dalej natknąłem się na jedną rzecz - po dłuższym postoju hamulce są nieco słabsze, wręcz brzmią przez kilka pierwszych hamowań jakby kończyły się klocki, po paru hamowaniach jest ok.

Wciskając szybko i ciągle pedał hamulca, silnik zaczyna się lekko dławić a spalanie z 0.7L/h spada do 0.2/0.3L/h. Czy może być to nieszczelność serwo? Czy może to również wpływać na pracę sondy?