Skocz do zawartości

Opinie o kupnie tej Corsy D


Gość bojanpnf

Rekomendowane odpowiedzi

https://www.otomoto.pl/oferta/opel-corsa-bardzo-ladna-opel-corsa-benzyna-moc80km-z-niemiec-ID6EniPo.html?fbclid=IwAR0J6HxJYxEmnDOvrL40eul6Sarn1wzmhK8m01594wMhqz7rHk3hM6AzFj4

 

co sądzicie o tej Corsie? podpada coś ? myślicie że warto obejrzenia ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak gdzieś w pobliżu to pewnie że warto. Tak aby rozeznać rynek i mieć jakiś punkt odniesienia do kolejnych. Osobiście unikam handlarzy i zawsze szukam od prywatnej osoby. W moim przekonaniu prywatną osoba coś tam o aucie wie , i chyba można liczyć na większą uczciwość. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem. Sam zjeździłem cała południową Polskę za samochodem. W budżecie 30 tysi były i trupy i eleganckie maszyny(ale miałem określony model i zawęziło mi to poszukiwania a te eleganckie to albo kombi albo bieda wersję) koniec końców kupiłem auto w linii prostej odemnie ze dwa kilometry. Gość wystawił auto 3 zdjęcia i praktycznie zero opisu. Zadzwoniłem a on mówi że mam sobie przyjechać obejrzeć bo przez telefon nic mi nie powie . Jak by było dalej to bym go olał, a tak podjechałem i zostałem zaskoczony. Jeśli są u Ciebie komisy z sieci Aaaauto to nawet tam nie jedz. :lol: 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy handlarz czy prywatna to jeden dzyndzel...

 

Handlarz umyje silnik, wypicuje środek, pozakłada nówki rzeczy z jak najniższej półki, tak aby auto pojeździło miesiąc do pół roku bez jakiś tam awarii, później sypie się wszystko po kolei... 

 

Prywaciarz trafisz takiego co oddaje auto i nie dotyka, ma FV i części, pół sukcesu zależy gdzie robił i czy rzetelnie było naprawiane.

 

Drugi typ to taki co leje paliwo i nic dosłownie nic nie robi i jeździ do konkretnej awarii.

 

Jest dobrze trafić pasjonata, wtedy nawet po naprawach widać, że wszystko jest na tip top, ale autko kosztuje wtedy jeszcze więcej jak z komisu.

 

Koniec końców założyć jakiś budżet i mieć kilka tysi w zapasie na ewentualne naprawy, nie licząc podstawowych wymian jak rozrząd i płyny eksploatacyjne.

 

Mam teraz w posiadaniu Passka 1.8T po mechaniku i powoli wszystko doprowadzam do ładu, chyba wjadą wszelakie oringi i uszczelniacze bo wycieki z każdej strony. Miskę tak uszczelnił, że można jeszcze pół silnika oblecieć po reszcie wystającego silikonu, ciekawe jak będzie smok wyglądał jak wyciągnę miskę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności