Corsa D 1.7cdti zgasła i nie chce odpalić

[Gość dcichocki]

Witam wszystkich,

w deszczowy dzień moja Corsa niestety zgasła na drodze. Dodatkowo ciągle świeciło się światło wstecznego i oczywiście auto nie chciało odpalić. 

Próby ratunku z tesciem.

- odłączenie czujnika na skrzyni - nie wyłącza świateł - wiec być może komputer(z racji braku kabla niestety nie mogłem zczytać błędów)

- teść w padł na pomysł wiec go wysuszyliśmy bez rozbierania(jest na podszybiu wiec tam wody nie brakuje)

-po wysuszeniu i sprawdzeniu skrzynki z bezpiecznikami(przepalone 2) światła cofania przestały świecić niestety corsa nadal nie chce zapalić - wiem niezbyt dobre posunięcie aby go podłączać ale tylko to nam wpadło do głowy - gorzej już być nie mogło

-kupiłem kabel zczytane błędy - B2652-04 -- wiec w sumie wielkie nic....

-podłaczenie innego akululatora przy prubie kręcenia jakby chciał zapalic ale nie na wszystkie cylindy?! błąd na kompie - P0606-58 Niskie napięcie kondensatora 1 - werdykt rozbieram kompa i niestety ale woda tam była - generalnie tylko w sekcji wyprowadzeń złącza - reszta elektroniki wygladała nie ruszona/ popalona - wiadomo z prockami nic nie wiadomo. Przelutowałem utlenione połącznia jedno zjedzone pole do ścieżki natomiast brak zmiany... Błąd od kondensatora już się nie pojawia.

(paliwo podaje wiec to raczej nie immo - chyba że immo może odcinać coś innego)

Panowie jakieś rady? Co jeszcze sprawdzić? Komp do wymiany(niestety dość droga sprawa)?

 

 

[adam1954]

Jakie obroty widzi sterownik podczas odpalania?

 

[Gość dcichocki]

około 210 obr/min

 

[adam1954]

Czyli czujnik wału można uznać jako dobry.

 

[Gość dcichocki]

Ehh... Ktoś ma jeszcze jakis pomysł? Nie chce w ciemno wymieniać kompa bo za tanie one nie są....

 

[adam1954]

Miałeś go zalanego więc nie liczyłbym na samo szczęście że odpali.

Jeszcze pytanie jakie masz ciśnienie paliwa przy kręceniu rozrusznikiem

 

[Marcin 83]

Na plaka pali ?

 

[mati11294]

Na plaka to największa padlina bez kompa nawet załapie 

 

[Marcin 83]

Yhm. I jak po załapaniu na plaka pociągnie paliwo to można się dalej bawić.  Bo błędu nie ma żadnego , paliwo niby leci to też powinien zapalić.