B14NET Wypadanie zapłonu//Fabryczne LPG

[ArKos]

2 godziny temu, Piekar00 napisał:

Wężyk siedzi w oplocie termicznym i na całą jego długość jest ciężki dostęp.

Należy wyjąć wężyk całkowicie i zdjąć osłonę termiczną. Miałem w Astrze J taki numer, że wszystkie wężyki w 2 miejscach na zagięciu robiły potworne przewężenie dolotu gazu. Wymieniłem je na zwykłe z metra i auto zaczęło jechać jak szalone.

Tu trzeba każdy element dokładnie obejrzeć - pisałem.

 

1 godzinę temu, waldek2020 napisał:

Bardziej bym się skłaniał na problem ze sterowaniem tego wtryskiwacza - czyli sterownik/kabelkologia.

Tu nie mogę się przychylić do sugestii. Byłby na bank błąd. Wielokrotnie przy obłamanych przewodach wiązki LPG (ta choroba Landi) za każdym razem był błąd i co więcej - na benzynie też nie pracował wtryskiwacz.

Zwróć uwagę, że jeżeli rozepniesz wtyczki wtrysków benzyny (te schowane pod wiązką) albo odepniesz sterownik LPG to auto nie odpali.

 

[Piekar00]

@ArKos Gdzie zajmujesz się autami?

 

Czy sprawa z wężykami, wkrętką do sprawdzenia można zlecić u jakiegokolwiek gazownika nawet w przypadku fabrycznej instalacji.(niektórzy odmawiali już przy dzwonieniu)

 

[Marcin 83]

Na samym początku rzuciłem Ci link do warsztatu 

 

[Piekar00]

Umówiona już wizyta na połowę sierpnia.

dzięki i cierpliwe trzeba czekać. 

 

[ArKos]

Ja już tam nie pracuję

 

[Piekar00]

Mam nadzieję że mimo wszystko ogarną i wrócę tu już tylko z odpowiedzią na pytanie co było przyczyną.

 

[Piekar00]

Wczoraj auto zostało oddane, dziś telefon że do wymiany po pomiarach wtrysk na 3 cylindrze.

Po tym że już raz to było robione, plus że oryginalnie założony wtrysk i tak już został przełożony przez nas samych miejscami z innego cylindra to jestem trochę sceptycznie nastawiony czy to aby na pewno to. Szefu postawił aż 99% pewności, więc zgodziłem się żeby mimo wszystko zobaczyć efekt.

 

[Piekar00]

Zagięty przewód i dodatkowo coś z elektryką/zasilaniem odpowiednim tego wtryskiwacza na 3 cylindrze było przyczyną.

 

Dodatkowo wyszło jeszcze że pod obciążeniem nie wyrabia wtrysk na 1 cylindrze (ten do wymiany). Zalecane wymienić wszystkie ale  na ten moment jest problem z dostępnością pomarańczowych MED'ów i warsztatowi udało się załatwić jeden który wymienią i tu jeszcze pytanie do was. Bo wiele forum i tematów prześledziłem i podobno wtryski działają na zasadzie Plug&Play i po wymianie adaptują się same.

Tu mi powiedzieli że muszą zostać zaadaptowane przez nich.

Jak to w końcu jest, po zakupie tych 3 mogę je samemu wymienić czy mimo wszystko robić to już u nich.

 

Plus oferowane są zamienniki Vercesi IG6 5.0.(tańsze 200zł/szt  i normalnie dostępne) zamiast pomarańczowych MED'ów.Czy ktoś ma jakieś większe może doświadczenie na ich temat? 

 

Jak nie to temat do zamknięcia

 

 

[Marcin 83]

Myślę że chłopakom tam możesz zaufać i nie ma co szukać innych rozwiązań niż te co tam dostałeś