Opony do Astry...

[Gość zibi]

hassek, Uscislij wypowiedz o typ dróg po jakich jeżdzisz(miasto,drogi 5 kolejności odsnieżania)

Po co ci do twojej astry taki duzy rozmiar,chyba powinien być 175/65R14,albo jeszcze tanszy 165/70R14

 

[ja37]

A ja mam w cosiarce rozmiar 145/chyba 70, Dębica Frigo

Też myślę, że im węższe, tym lepsze.

 

[Gość Anonymous]

hassek, Uscislij wypowiedz o typ dróg po jakich jeżdzisz(miasto,drogi 5 kolejności odsnieżania)

Po co ci do twojej astry taki duzy rozmiar,chyba powinien być 175/65R14,albo jeszcze tanszy 165/70R14

Witam.

Jestem z południowego wschodu więc potrafi tu dobrze zawiać

Potrzebne mi oponki, na których pojedzie i na ubitym i suchym śniegu zarówno w mieście jak i poza nim. Z opinii jakie czytałem na forach i w sklepach internetowych dobrze wypadły sava eskimo s3 jeśli nie pomyliłem oznaczenia. Natomiast byłem nastawiony na kupno Frigo 2, ale z opinii wynikało, iż są w miarę dobre ale ścieralność spora.

Co do rozmiaru będę się sugerował Waszym zdaniem.

 

[Gość zibi]

hassek, Na pewno opona, obojętnie jaka, nie starcza na jeden sezon.Nie sugeruj się scieralnoscią,bo prawda jest taka,że ma sie to proporcjonalnie do przyczepnosci.

W przypadku twojego zamieszkania wybrałbym opony o biezniku agresywnym,w stylu niedostepnych od dawna Kormoran S100.

Frigo 2 moze być.

 

[Gość Anonymous]

w takim razie i ja zapytam

mam letnie opony w rozmiarze 175/70R13 - jaki rozmiar zimówek kupić bo różnie o tym mówią, no i jakiego producenta

 

[Gość Anonymous]

temat rzeka...

ja wchodzę na www.adac.de/tests i patrzę ile co kosztuje u nas i wybieram.

jeśli chodzi o rozmiar to biorę ten sam który mam na lato.

 

[Gość zibi]

marpil, Na zimę można spoko założyć 155/80R13.

 

[Gość Anonymous]

bzzz, to nie jest mit tylko stwierdzone naukowo i życiowo.Wąska opona to wiekszy cieżar nacisku na podłoze,a więc mniejsze ryzyko poslizgu.Nawet w mojej instrukcji obslugi na lato mam 185/65R14,a na zimę 175/70R14 i to nie tylko moja opinia,ale wielkich koncernów oponiarskich.

Jeżeli masz inne zdanie,to chętnie poczytam.

 

Też słyszałem tę teorię, ale uzasadnienie było trochę inne, tzn. im mniejsza powierzchnia styku z podłożem, tym proporcjonalnie mniejsze ryzyko poślizgu. Fakt, że przy ruszaniu będzie większy kłopot, ale jest w tym jakaś logika. Zwłaszcza, że zalecane jest zwiększanie na zimę ciśnienia w oponach, co rzeczywiście zmniejsza powierzchnię styku z podłożem. Ale jeszcze ciekawszą jest teoria, że przy przednim napędzie ważniejsze są opony... z tyłu. To też jest niegłupie, bo przy poślizgu przód możemy "wyciągnąć" napędem, a tylne koła są bezwładne, dlatego ich opony powinny mieć jak najlepsze właściwości.

Przy okazji, jeśli jest ktoś zainteresowany, to mam komplet jak nowy KLEBER KRISALP 3 - 175/70 R13 + NOWE FELGI STALOWE.

 

Pozdrawiam

 

[Gość zibi]

Juliusz, Całkowita racja.A co do lepszych opon z tyłu.to z przodu jest kiera,a z tyłu lepsze opony utrzymują samochód na podłożu.Może to kogoś śmieszyć,bo sugeruje się napędem ,że lepiej się wygrzebać ze śniegu,ale ogolnie lepiej mieć tył lepszy,jeśli bieżnik jest nierówny.

 

[Gość mroowa]

Ja się zastanawiam nadal co kupić... czy wyłożyc kaskę i kupić 4 nowe (może być ciężko) czy jechać na dwóch uzywanych które miałem i dokupić 2 nówki. Sam niewiem, i w sumie to nawet niewiem co wybrać, czy Dębica czy BF Goodrich hmmm... czy coś zupełnie innego.