Skocz do zawartości

astra stuka na zimnym silniku i pluje wodą


Gość Hotar

Rekomendowane odpowiedzi

Ja bym zaczął od wymiany korka zbiornika wyrównawczego, dlatego mogą być takie twarde węże. Koncentrat zamarza przy -17 (poprawcie jak sie mylę) a zmieszany 1:1 z wodą już w -35. No cóż, trafiłeś na pseudomechanika niestety. Duże ilości wody nie są czasem usterką, sporo widzę aut, które na światłach pod górke leja jak z węża ogrodowego. Niektórzy wiercą dziurkę 2 - 3 mm w końcowym tłumiku. Jak w zbiorniczku podczas pracy silnika nie ma bąbli, to uszczelka powinna być OK. Tylko czy głowica na pewno była planowana? I to honowanie, czy mierzył kompresję po całej naprawie?

Edytowane przez zlotyorzech

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natalia, ładnie się pisze a trudniej robi. Jak już to rzeczoznawca samochodowy by pomógł. Czytałem o przypadku unieruchomienia Dacii z powodu zatarcia silnika - wg rzeczoznawcy winny był pracownik ASO który źle dokręcił filtr oleju na przeglądzie, więc olej wyciekł i motor zatarty. A że klientka miała na przeglądzie swój, więc odrzucili reklamację. Mimo, że olej zgodny z zaleceniami. Każdy stoi przy swoim i albo sąd, albo kolejne koszty. Skończyło się w tej dacii interwencją pewnej redakcji czasopisma motoryzacyjnego i uznaniem reklamacji, silnik wymienili na swój koszt. Jak nie ma na pismie umowy o naprawę i wykazu czynności wykonanych będzie trudna walka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uwierz mi orzeszku manna nam z nieba nie leci kupilam Astre piekna za 4600 ale jak ja podniesli na oadpalonym zeby znalezc przepusty w tlumiku powiedzieli ze panewki staukaja wiesz ile ja sie nalatalam zeby ja oddac ale posiedzialam poszukalam o zwrocie z tytulu rekojmi auta i odzyskalam kase, wobraz sobie teraz ze jestes na jego miejscu walisz w silnik 4 klocki a okazuje sie pierdola np za 200 zł . trzeba walczyc o swoje tym bardziej ze to nie koszt zlotych a tysiecy

Edytowane przez Natalia712

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jego miejscu to już pewnie bym pisał pozew do sądu. Tylko łatwiej udowodnić cos, jak się ma wszystko na papierze, faktury za części, umowę i zakres napraw, a inaczej, jak naprawia kolega szwagra siostry ciotecznej ze strony siostry wujka z Płocka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu kompresji - tak, "podobno " sprawdzał, robił również próbę olejową itp. Muszę wierzyć na słowo bo jak zostawiam mu auto to jestem wtedy w pracy, ale pokuszę się o sprawdzenie tego na własną rękę żeby potwierdzić jego słowa. Jeżeli chodzi o remont głowicy to ma papiery na tą robotę wystawione przez jedyny warsztat, który się zajmuje w Toruniu taką robotą więc tu mu wierzę. Czynności i kwoty za nie skrupulatnie są wypisane. Planowana była. Ale powiem Wam co odpieprzył dzisiaj. Postawiłem mu rano samochód żeby zaślepił EGR i tym samym wykluczył możliwość przedostawania się płynu z układu chłodniczego do wydechu, bo jak twierdził mój zawór choć nie wyrzucał błędu był pęknięty w środku między komorami co raczej jest bajką bo kupił nowy za moją kasę i było to samo. Powiedziałem że załatwię z allegro taką zaślepkę a on na to , że sam dorobi. Zgodziłem się. Dzwoni dziś do mnie po paru godzinach i mówi oto tak:" kazał mi pan zaślepić egr a przecież jest gaz, który nie chce się załączyć, aż się wentylator załączył z gorąca a gaz nie. Nie będę przerabiał instalacji gazowej, zakładam jak było bez zaślepki, szkoda tylko mojej roboty i płynu chłodniczego" Wiecie, że ten człowiek zaślepił wszystko łącznie z kanałem wodnym. Skomentujcie to kochani sami. Pozdrawiam Was serdecznie.

Aha jeszcze jedno, czy przypadkiem w momencie całkowitego zaślepienie zaworu nie zakłócił obiegu czynnika chłodzącego co mogłoby prowadzić do zatarcia silnika czy obieg nadal był?

Edytowane przez Hotar

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje że powiedzenie - auta psują sami mechanicy - tu najbardziej pasuje.

Chyba gość nie wie co robi, ja bym już mu więcej auta nie zostawił.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności