Metaliczne stuki na nierównościach - Astra J Sedan

[Piekar00]

Cześć, Astra J Sedan 2017r
Od długiego czasu borykam się z problemem nieregularnego,metalicznego stukania głównie podczas jazdy autem po nierównościach.Slyszalne z okolic tyłu.(Na trzepakach,bujaniu auta nic nie słychać).Rok temu wymieniany sworzeń wahacza tył oraz jarzmo oraz prowadnice w prawym tylnim kole.
Niedawno auto oddane do mechanika i sprawdzone że wszystko w porządku a wymienione zostały tylko tuleje wahaczy z przodu.  Przy mechaniku pokazane stuki to sugestia że to typowy problem jarzm/prowadnic w tych autach i słyszy to z drugiej strony. Nie dając mi spokoju dziś zostało wymienione samemu jarzmo i prowadnice w lewym tylnim kole ale wciąż bez zmian i to zostało całkiem wykluczone.
Potrafi stuknąć pojedyńczo  przy wsiadaniu do auta albo przy podnoszeniu auta na lewarku i spuszczaniu go, jakby rozciągał się metal i strzelał ale nie byłem wstanie dokładnie zlokalizować skąd dobiega(bardziej środek niż bliżej koła ale rozkładam już ręce)
Nie mam już sił do tego i do niepotrzebnego marnowania pieniędzy na wymiany części i może ktoś borykał się z podobnym problemem więc z góry dziękuję za jakiekolwiek sugestie/pomoc. Dodaje również filmik(coś tam oprócz szumów nagrania da się usłyszeć dźwięk tych stuków)

 

https://youtube.com/shorts/J9CyIRIia3c?si=7uqKzwUjjsGuxoxd
 

 

[ja37]

Sprawdź dokręcenie nakrętek na makpersonach.

 

[Piekar00]

6 godzin temu, ja37 napisał:

Sprawdź dokręcenie nakrętek na makpersonach.

 

Ma

MacPerson jest z przodu. Stuki dochodzą z tyłu gdzie jest belka skrętna z drążkami Watta. 

 

[Marcin 83]

Na drążku masz łacznik , sprawdzony ?

 

[Piekar00]

9 minut temu, Marcin 83 napisał:

Na drążku masz łacznik , sprawdzony ?

 

A co tam sprawdzić jak możesz podpowiedzieć dokładniej?

Narazie czekałem na wasze sugestie bo dopiero co wróciłem od "dobrego" mechanika  bez efektu i wykluczona samemu już jego sugestia z jarzmami.

2 minuty temu, Piekar00 napisał:

A co tam sprawdzić jak możesz podpowiedzieć dokładniej?

Narazie czekałem na wasze sugestie bo dopiero co wróciłem od "dobrego" mechanika  bez efektu i wykluczona samemu już jego sugestia z jarzmami.

 

Chyba że chodzi Ci o ten łącznik(sworzeń wahacza tył, bo tak miałem to nazwane) i również wymieniane było z tyłu.

 

[ArKos]

Centralna śruba łącznika won, śruby drążka watta po obu stronach belki won, drążek watta na ziemię i na jazdę próbną. Tam nie ma co stukać. Albo amortyzatory albo drążek watta. Chyba, że pęknięta sprężyna dzwoni.

 

[Piekar00]

W dniu 6.07.2024 o 22:36, ArKos napisał:

Centralna śruba łącznika won, śruby drążka watta po obu stronach belki won, drążek watta na ziemię i na jazdę próbną. Tam nie ma co stukać. Albo amortyzatory albo drążek watta. Chyba, że pęknięta sprężyna dzwoni.

 

Dzięki za sugestie. Jak znajdę wolną chwilę i sposobność to sprawdzę to  jak mówisz i wrócę z informacja zwrotną.

 

P.S.

Podsyłam tu jeszcze jedno nagranie gdzie zdecydowanie lepiej słychać mój  problem 

 

 

[Piekar00]

Cześć, jestem już po odkręceniu drążka Watta i można go wyeliminować.

Nie wiem czy coś sami więcej zdziałamy bo staraliśmy się wsłuchać skąd dzwoni ale mimo siedzenia pod autem nie dało się w 3 osoby dokładnie zlokalizować dźwięku.

Żeby w ogóle dźwięk się wydobył na postoju to trzeba go w specyficzny sposób delikatnie bujać z przerwami, tak to wszystko pracuje idealnie.

Największe podejrzenie padało na całą belkę skrętną, jak gdyby metal gdzieś pracował i co jakiś czas strzelił (mam też wrażenie że przez zimę nic nie było słychać)ale no dźwięk tak metalicznie się nosi że raz wydaje się że z lewej, a raz z prawej lub środek. Na pewno nic z tłumikiem,ani amortyzatorem. Sprężyny mimo wszystko też całe i na 90% bym je wykluczył ale no jak mówię, tak specyficzny dźwięk się niesie że ciężko nam było to stwierdzić.

Rozkładam ręce bo auto nie takie stare, od nowości w rodzinie a jadąc słychać z boku jakby się miało rozpaść więc chciałbym dojść do tego i czy coś jeszcze można sprawdzić na własną rękę czy znowu gdzieś się z nim wybierać.

 

 

[Piekar00]

Drobna aktualizacja:

Byłem u znajomego na stacji diagnostycznej, gdzie całego przetrzepaliśmy i wyeliminowane zostało  z zawieszenia wszystko. Dopiero jego pytanie czy był po wypadku mnie olśniło, a wcześniej całkowicie wypadło z podejrzeń.

Auto jest u nas od zawsze ale pech chciał że kupiłem je 1,5roku temu od ojca i zaraz po miałem stłuczkę gdzie chłop wjechał mi w prawy tył. Od tego czasu mniej więcej zacząłem już słyszeć stuki, a robione było w ASO (wymieniona belka i zderzak).

Zostaje chyba szukanie w tamtych okolicach i rozbieranie tego tyłu.

I pytanie do was bo nie wiem czy uda się załatwić to z kimś w przysłowiowym "garażu", czy znacie jakiś warsztat gdzie na taką robótkę mógłbym to oddać w okolicach Chorzowa/Katowic?

 

[Marcin 83]

Ale tam z tyłu to za dużo niema , no jeszcze prowadnice zacisków są felerne , i lub tuleje w jarzmach , może to jakiś trop będzie