brak mocy-prosze o pomoc

[ja37]

Zmierz ciśnienie paliwa, podejrzewam pompę, albo regulator ciśnienia.

 

[Gość gtszudi]

LAMBDA nie ma najmniejszego wplywu na osiagi , jedynie na spalanie , silnik z niesprawna LAMBDA bedzie pracowal ciagle na bogatej mieszance co ma wplyw na spalanie i podwyzszona temperature silnika.

 

[Gość sledzik1102]

mam podobny problem, pisałem juz troche o nim na forum ale nikt mi nie odpowiedział co to może być, mam więc pytanie bo stwierdziłem jak ja37 ze winę za mulenie auta może mieć pompa paliwa, pytanie- czy jak przekręce kluczyk w stacyjce i zapalą sie kontrolki to powinienem słyszeć przez chwilke odgłos pompy jak podaje paliwo??? bo u ojca który ma skode felicje 1,6 to w momencie przekręcenia kluczyka słychac ewidentnie jak chodzi przez chwilke pompa przepychając paliwo w układzie a w mojej astrze nic takiego wogóle nie słychać-czy to oznaka ze może byc nawalona pompa paliwa???

 

[Gość DAROMV6]

czy jak przekręce kluczyk w stacyjce i zapalą sie kontrolki to powinienem słyszeć przez chwilke odgłos pompy jak podaje paliwo

Nie we wszystkich modelach tak jest.

U mnie w F też nie jej słychać. A z filtrem coś działałeś?

 

[Gość sledzik1102]

z filtrem paliwa jeszcze nic nie działałem, ale mam zamiar wymienić go na nowy(musze poszukać najpierw gdzie on jest i zobaczyć jaki kupić)

nie wiesz czy powinno być słychać pompe w silniku c14se bo własnie ja taki mam??

 

[ Dodano: Pon Lip 14, 2008 11:21 ]

nie wiem czy mulenie auta może być spowodowane popsutą sondą lambda, dziś odczytałem błędy metodą spinaczową z gniazda 10-cio pinowego i pokazało mi tylko błąd nr 13- Sonda lambda - brak sygnału, czy od tego mogła astra stracić swoją moc??

 

[Gość Anonymous]

a jesli chodzi o katalizator to jestes pewien ze napewno jest ok??? sciagales go i wyprobowales jechac bez niego??? ja mialam ten sam problem , samochod na poczatku mi szarpał potem byl coraz bardziej zamulony po wymianie swiec, przewodow , filtrow paliwa i powietrza dalej bylo to samo. na koncu okazalo sie ze mam uszkodzony (stopiony...(czy cos takiego) katalizator) Czy nie masz czasem wrazenia ze samochod jakby bardziej pierdzial??

 

[Gość sledzik1102]

katalizatora nie ruszałem jeszcze wogóle więc pewności nie mam, ale jestem przerażony tym pomysłem z ewentualną wymianą kata bo to dla mnie na chwile obecną byłby olbrzymi wydatek(nowy katalizator to kosmiczna cena dla studenta) dziś wymieniłem lambde, odłączyłem akumulator by skasowac błędy ale nie przejechałem sie astrą po tej wymianie bo już byłem "po piwku" a mam zasade ze nie jeżdze po alkoholu więc sprawdze dopiero jutro czy to coś pomogło, kata to chyba w przyszłym tygodniu sprawdze jesli nic nie pomoże-dzięki za podpowiedz, czasem mam takie wrażenie jakby wydech był troszeczke ale tylko troszeczke nieszczelny.

 

[ Dodano: Sob Lip 19, 2008 17:00 ]

sonda spisuje sie dobrze, komp zadnych błędów juz mi nie pokazuje(wkońcu nie zapala się juz denerwująca pomarańczowa kontrolka) ale mulenie nadal pozostało, teraz po wymianie sondy na sprawną ewidentenie czuć przy szybkim wcisnięciu pedału gazu w podłoge ze auto nie przyspiesza tak szybko jak powinno, jakby troszke lepiej przyspieszał przy delikatnym dodawaniu gazu,(pompe paliwa wykluczam)wymienie jeszcze filtr paliwa i zaczynam odkładać na nowy katalizator bo kumpel-mechanik-samouk stwierdził ze może byc faktycznie juz na wykończeniu, ale najpierw sprawdzimy go przez demontaż i zobaczymy co tam w środku siedzi

 

[Gość Anonymous]

Wywal tego kata, jak jest cały to go sprzedaz za 200-300zł, jak nie masz nikogo kto to skupuje u siebie to pisz do gosci co sprzedaja strumienice na allegro.

Zamiast kata mozna wspawac rure albo strumienice zeby nie stracic na pojemnosci wydechu.

 

[Gość sledzik1102]

za 2 miesiące mam przegląd techniczny i chce by auto go przeszło bo słyszałem juz ze ludzie którzy zamiast kata mają rurke lub strumienice mają problemy z diagnostą(chodzi głównie o emisje spalin) więc nie chce wydać teraz 100 na strumienice a potem za 2 miesiące jeszcze 400 na katalizator zeby auto przeszło przegląd, sprawdze tego kata co mam i jesli jest zepsuty to mówi się trudno i zbieram na nowy

 

trochę jest to denerwujące podczas wyprzedzania ze słabo sie zbiera

 

pytanie do znawców- czy z przypchanym katem można jeżdzić i co w takim przypadku grozi silnikowi??

 

[Gość DAROMV6]

sledzik1102, jeździć możesz, ale spaliny na przeglądzie przy pustym kacie będą "za bogate"