Skocz do zawartości

Wielokrotnie poruszany problem kontrolki z samochodzikiem.


Rekomendowane odpowiedzi

ok dzieki sporo tego, a tyle opinii co piszących...

powiedz mi Brus, w jakim aucie u Ciebie działało i jaki masz dokładnie ten face?

taki z allegro za około 300zł czy taki za 50zł i jaki masz program.

 

mogę jeszcze spytać jak sprawdzić jaki mam silnik w swoim oplu? chodzi mi o dokładne oznaczenie.Czy są jakieś tabele?

 

dzieki za odpowiedz

 

  • Odpowiedzi 199
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

ja mam robiony wedle wzoru z allegro przez mojego kumpla z klubu VU

dzialal z laptopem z wejsciem COM

(na usb nie udalo mi sie polaczyc z autem)

we wszystkich oplach jakie podpinalem

od vectry B 2,0 i diesla przez moja 2,6 v6 po zafire 2,2 dti

program opeltech2

albo opelscanner

 

co do silnika jaki masz

to sa na forum tematy z pytaniami ''jaki mam silnik''

poszukaj :)

 

czyli te interfacy z allegro z programem opel tech2 to sciema?

nie połącze sie przez usb takim czymś?

rozwiązanie byłoby dobre mieć coś takiego w domu, no ale jak mam wydać kase na kawałek niedziałającego plastyku....

 

to ile trzeba wydać na interface żeby to działało, przeciez serwisy (warsztaty) coś tam jednak mają na tych laptopach i to z tego co widziałem to na usb mają własnie.

 

Witam wszystkich poirytowanych popularną kontrolką. Mam podobny problem, niestety… z tym problemem borykam sie od ... nie pamiętam kiedy...

Moje objawy: (postaram się dokładnie opisać…)

-o kontrolce to już nie będę wspominał, nie zauważyłem by miała szczególną skłonność do pojawiania się w określonych warunkach ale opiszę wszystko co pamiętam,

-przede wszystkim po zapaleniu się tej kontrolki spadek mocy, maksymalna prędkość 120km/h,

-tuż po pojawieniu się tej kontrolki z rury wydechowej obłok białego dymu, dodam że przebieg to 160tyś, (udokumentowany), paliwo również dobrej jakości,

Nadeszła wiekopomna chwila: wyrok na badaniu technicznym - czujnik położenia wałka rozrządu! wymiana =300zł. Błędy wykasowane! To było zimą, do wiosny hulaj astrą kontrolki nie ma!

Ale wiosną znowu palpitacje serca na środku drogi! Te same objawy, kolejne badania, kody błędów: P 0335(4) - nieprawidłowy sygnał z czujnika obrotów wału korbowego, przy czym nie bardzo wiem po co ta „(4)” oraz P 0380(A) - usterka w układzie świec żarowych - wymienione natychmiast świece, jedna była spalona, a czujnik sprawdzony przez elektromechanika okazuje się że sprawny w 100% więc po co wymieniać skoro sprawny??

Błędy wykasowane wszystko do następnego poranka! Znowu pojawiła się ta wredna ruda …

Czytałem już bardzo dużo opinii innych użytkowników z podobnym problemem na tym forum i w innych miejscach, jedni piszą, że to może być wina tego przepływomierza powietrza jak dobrze pamiętam, rozwiązaniem miała być diagnoza polegająca na uruchomieniu silnika z odłączoną wtyczką do przepływomierza potem na włączonym silniku wtyczkę podłączyć i przejażdżka jeżeli auto ma lepsze przyśpieszenie to wina tej części, tak zrobiłem auto ma taką samą moc i przyśpieszenie jak przed próbą. Więc chyba nie to…

Nie uważam by był to ten zawór cyrkulacji spalin (EGR), bo tam kontrolka pojawiała się przy przekroczeniu dokładnie określonych obrotów, w moim aucie jest inaczej: na pojawienie się tej kontroli NIE mają wpływu obroty. Kontrolka zapala się po przejechaniu na zimnym silniku około 2-4km potem gaśnie i na przestrzeni następnych kilku km kontrolka zapala się i gaśnie kilka razy czasami raz czasami 6 razy czasami w ogóle się nie zapali a czasami pali się przez kilkanaście minut. Po przejechaniu około 20-30km kontrolka w 90% przypadków nie daje o sobie znać, a czasami się pojawi znowu na jakieś 2 minuty i przez następne 50km spokój. Co jest ważne na zimnym silniku oprócz zapalenia się kontrolki nie było innych objawów, ale już na trasie tak po tych wspomnianych 20-30 km jeżeli się pojawi to jest natychmiastowy i drastyczny spadek mocy i max 120km/h po kilku sekundach i zwolnieniu pedału gazu samochód wraca do normy kontrolka gaśnie.

I teraz moje skromne pytanie: „Ki czort wodę mąci?!” 8)

 

Ale wiosną znowu palpitacje serca na środku drogi! Te same objawy, kolejne badania, kody błędów: P 0335(4) - nieprawidłowy sygnał z czujnika obrotów wału korbowego, przy czym nie bardzo wiem po co ta „(4)” oraz P 0380(A) - usterka w układzie świec żarowych - wymienione natychmiast świece, jedna była spalona, a czujnik sprawdzony przez elektromechanika okazuje się że sprawny w 100% więc po co wymieniać skoro sprawny??

 

 

Tom,

 

Ja bym stawiał ponownie na czujnik obrotów wału korbowego. Miałem identyczne objawy...po podłączeniu do kompa czujnik chodził idealnie...zaś przy pewnym przedziale temperatury ok 85 C podczas jazdy samochodem co jakiś czas dawał błednę sygnały i odcinało turbo. Wymiana czujnika pomogła 8)

Świeca żarowa jest potrzebna tylko podczas odpalania( i to tylko przy pewnej temperaturze) więc z pewnością nie jest przyczyną problemów ze spadkiem mocy.

 

Za czujnik oryginalny GM w Łodzi płaciłem 190 zł. Podróbka na allegro 120 zł

 

Pozdro.

 

Dobra, omacam ten czujnik jeszcze raz, już jestem umówiony na badanie u znachora... czytałem tutaj już wcześniej, że ktoś właśnie ten czujnik 2 razy wymieniał i nadal nie było poprawy, po kolejnym badaniu diagnosta zaproponował trzecią wymianę tego samego czujnika... ale zobaczymy może akurat. jak pomoże to napisze...

 

Jakby komuś jeszcze coś do głowy wpadło to z zapraszam do podzielenia się wiedzą lub doświadczeniami...

 

Koledzy dziś mechanik u mnie sprawdzał świece i okazało sie ze jedna do wymiany stwierdził tez ze pozostałe sa dobre. Pytanie moje dotyczy tego czy ta nowa świeca jakoś musi sie dotrzeć nie wiem jak to nazwać, ponieważ na zimnym silniku dziwnie delikatnie kuleje ledwo wyczuwalne. Czy to jest powód tego ze świeca nowa?? Jak wogole wygląda sprawa wymiany siec wiadomo nie każdego stać żeby wymieniać wszystkie świece, ale czy to ma jakiś wpływ??

 

Kamil.plm9;

 

Jeżeli stać cię na Zafirę to z pewnością powinieneś wymieniać świece kompletem bo w każdym aucie się tak robi :)

Co do "kulenia" silnika , jak to nazwałeś, świece nie powinny mieć wpływ bo służą tylko do odpalenia samochodu zaś później nie są już używane. Zapłon w silnikach diesla odbywa się poprzez jego sprężenie które wywołuje samo zapłon ropy.Gdy temperatura jest poniżej pewnej skali to wtedy świece się załączają aby właśnie wspomóc ten samozapłon.

 

Pozdro.

 

Sprubój z przewodami podciśnieniowyi(pod kątem przetarć),to te plastikowe wężyki prz silniku. Bywa że się przecierają. :D

 

Kamil.plm9;

 

Jeżeli stać cię na Zafirę to z pewnością powinieneś wymieniać świece kompletem bo w każdym aucie się tak robi :D

Co do "kulenia" silnika , jak to nazwałeś, świece nie powinny mieć wpływ bo służą tylko do odpalenia samochodu zaś później nie są już używane. Zapłon w silnikach diesla odbywa się poprzez jego sprężenie które wywołuje samo zapłon ropy.Gdy temperatura jest poniżej pewnej skali to wtedy świece się załączają aby właśnie wspomóc ten samozapłon.

 

Pozdro.

gwoli wyjasnienia - swiece dzialaja po uruchomieniu jeszcze przez jakis czas - poki auto nie nagrzeje sie wystarczajaco do samozaplonu. ale masz racje swiece nie powinny miec wplywu na ten efekt

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności