temperatura silnika

[Gość DAROMV6]

Rocznik nie ma tu za wiele do powiedzenia

termostat tak jak w większości silników opla - otwiera się przy 92*, a wentylator załącza przy 100*, czyli przedział w tych temp. jest w normie

 

[Gość soadman89]

Powinien się wyłączyć, jak ochłodzi przynajmniej na 96*

Może masz zamuloną chłodnicę?

Nie sypałeś żadnych świństw uszczelniających?

Nie jeździłeś na wodzie?

 

Mi teraz też wolno chłodzi, ale ja amm za małą chłodnicę, ale jak już wiatrak się włączy, to chłodzi na 95-96*, dopiero wtedy staje.

Witaj

No więc chłodnica raczej zamulona nie jest, żadnych świnstw nie sypałem, nie wiem jak poprzedni właściciel, ale wątpie no i na wodzie nie jeździłem

A widzisz pomimo tego że masz małą chłodnicę to chłodzi Ci chociaż na te 95-96*, a w mojej asterce przy setce się załącza, chodzi - niby chłodzi ,ale po chwili z powrotem jest 100*.

 

A tak jak pisał DAROMV6 spróbuje jakichś srodków do czyszczenia to raz i tak jak już wcześniej sobie myślałem zacznę chyba od wymiany termostatu.

I cieszy mnie jeszcze informacja, której właśnie nie byłem pewien -->

termostat tak jak w większości silników opla - otwiera się przy 92*, a wentylator załącza przy 100*, czyli przedział w tych temp. jest w normie

Dzięki

 

[Gość DAROMV6]

Przy sprawnym układzie chłodzenia wentylator załącza się na krótki okres czasu kilkanaście/- dziesiąt sekund, a temp powinna spaść o te kilka stopni w dół.

 

[Gość Anonymous]

Przy sprawnym układzie chłodzenia wentylator załącza się na krótki okres czasu kilkanaście/- dziesiąt sekund, a temp powinna spaść o te kilka stopni w dół.

ok to dzięki za pomoc

 

[Gość Anonymous]

Wiem że tylko na Was mogę liczyć żeby dojść co się stało w mojej Omedze 2.0 16V z 94roku - podobnie jak w temacie do którego się dopisałem mniej lub bardziej prawidłowo, ale może ktoś mi pomoże - Miałem taką sytuację: Od pół roku (a może od zawsze =już sam nie wiem) temperatura wahała mi się w korkach w granicach 90-100 stopni bez przerwy (co chwilę włączał się wiatrak) i nie wydawało mi się to szczególnie niepokojące gdyż przy normalnej jeździe w trasie temp. była równa ok 90 stopni. Ale załamałem się gdy pewnego pięknego dnia do środka samochodu spod panelu gdzie jest radio i drążek zmiany biegów wlała mi się rdzawa ciecz w ilości około litra i ciągle w czasie jazdy przybywało a w zbiorniku wyrównawczym ubywało więc jasne że strzeliła mi nagrzewnica a rdza to nie wiem dokładnie skąd wzięła się w obiegu cieczy chłodzącej w takiej ilości że jak odkręciłem minimalnie korek na zbiorn. wyrówn. to wystrzeliła masa rdzy z wodą. Odkąd pamiętam (od 5 lat bo wcześniej dbał o auto Niemiec) wlewałem borygo więc tym bardziej nie wiem skąd tyle rdzy i brudu z wodą - czy to może być wina chłodnicy, czy raczej nagrzewnicy, czy to normalne (ponad rok temu miałem problem z brakiem grzania przez nagrzewnicę więc może to też ma związek, ale zostało naprawione bez wymiany nagrzewnicy więc nie wiem). Ale do rzeczy - u mechanika okazało się że nawet po zamknięciu obiegu cieczy chłodzącej bez udziału pękniętej nagrzewnicy i nawet po wyciągnięciu termostatu i puszczeniu ciągłego obiegu chłodzącego silnik ciśnienie w zbiorniku wyrównawczym i temperatura cieczy jest tak duża że musiałem jechać do domu z minimalnie odkręconym korkiem na zbiorniczku wyrówn. i koniecznie wieczorem żeby nie przegrzać silnika. Ogólnie w ogóle się nie da jeździć ale akurat mechanik który mi pomagał nie miał możliwości naprawy od ręki przez kolejne dwa tygodnie więc może ktoś wie co się dokładnie stało i co z tym teraz zrobić (czy to może jakiś pęcherz powietrza nagrzany w silniku naruszył uszczelkę pod głowicą i ciśnienie z silnika dostaje się do obiegu wody i rozwaliło najsłabsze ogniwo - zabitą śmieciami i rdzą nagrzewnicę, czy ma ktoś może jakiś inny pomysł czy powodem tego wszystkiego nie jest jakiś czujnik, czy może ten termostat się jakoś zablokował i nie chłodził tak jak trzeba? Czy muszę robić uszczelkę pod głowicą czy tylko wymienić nagrzewnicę i dać nowy termostat czy może ma ktoś pomysł co się mogło stać) Proszę o pomoc - jestem uziemiony bez auta i z perspektywą wydania kupy kasy a nie wiem czy usunę przyczynę problemów. Czy u was (szczególnie w omegach benzynowych też temperatura cały czas rośnie w korku i przy 100 stopniach włącza się wiatrak i tak w kółko czy normalnie cały czas trzyma 90-95 stopni?

Pozdrawiam wszystkich szczególnie pomocnych w rozwiązaniu palącego problemu i dzięki z góry za odpowiedź.

 

[Gość Anonymous]

ciśnienie w zbiorniku wyrównawczym i temperatura cieczy jest tak duża że musiałem jechać do domu z minimalnie odkręconym korkiem na zbiorniczku wyrówn

i ciśnienie z silnika dostaje się do obiegu wody i rozwaliło najsłabsze ogniwo - zabitą śmieciami i rdzą nagrzewnicę

Zmierz kompresję w cylindrach.

Jeśli padła uszczelka, to pomiar powinien to wykazać.

 

I przywitaj się w dziale Witamy

 

[ja37]

Też sądzę, że uszczelka.

A rdza - widzisz, ja borygo lałem w poprzednich autach i potrafiło nieźle żreć metalowe części.

Pewnie przez nie masz rdzę.

Już lepsze petrygo jest.

Jednak koncentraty są lepsze

A może lałeś borygo, ale nie przeznaczone do alu?(robią jeszcze takie?)

 

[Gość soadman89]

. Czy u was (szczególnie w omegach benzynowych też temperatura cały czas rośnie w korku i przy 100 stopniach włącza się wiatrak i tak w kółko czy normalnie cały czas trzyma 90-95 stopni?

 

Nie tylko w omegach. Też się nad tym zastanawiałem, ale z tego co koledzy z forum mi tłumaczyli, to raczej w oplach taka temperatura jest normalnym zjawiskiem. Temp. dochodzi do 100* , załącza się wentylator i spada do około 95*. Szczególnie teraz gdy wiadomo jakie mamy temperatury w ciągu dnia. Pozdrawiam.

 

[Gość Anonymous]

Jakie koncentraty są lepsze? Można je kupić czy samemu sie robi? Nie słyszałem o koncentratach. (Dzięki za odpowiedź)

 

[Gość DAROMV6]

kupuje się

wejdź w gogle i obadaj jakie są

prestone czy gm też znajdziesz