1.3 66kW 16V Z13DTH potencjometr pedalu gazu

[Gość vic73]

Witam.Mam problem,diagnostyka wykazuje blad potencjometr pedalu gazu,mam niby wymienic tak powiedzieli w ASO,koszt400zl.+usluga.Pojechalem do zwyklego diagnosty,blad ten sam ale twierdzi ze pedal gazu jest ok.Kontrolka elektroniki gasnie po uruchomieniu silnika,a powinna po zaplonie.Ponoc jak sie 20 razy odpali silnik to bledy zgasna,jak to zrobic?odpalac silnik i gasic czy po prostu odliczyc kazde odpalenie?

 

[rostex]

Jeśli nie skasował błędu to check będzie gasł dopiero po uruchomieniu silnika, chyba że uruchomisz silnik 20 razy, wtedy błędy się skasują.

 

[Gość vic73]

rostex,wlasnie problem polega na tym ze skasowal ale po 2tyg.znow sie zapala check.W ASOtwierdza wymienic pedal gazu ale to 400zl a po za tymnie mam zadnych niepokojacych zachowan tego gazu mozesz cos pomoc?z gory dzieki

 

[Gość gajcy74]

witam.mam podobny problem,pedal gazu tak jakby sie zawieszal na 1,2-gim biegu.poprostu jakby nie odbijal(silnik wyje),choc nie zawsze.czyzby byl do wymiany

 

[Gość vic73]

gajcy74, no widzisz u Ciebie sa jakies negatywne objawy a u mnie nic,przyspieszam,obroty ok ale blad jest nie wiem jak u Ciebie ale we Wroclawiu serwis opla i warsztaty to dno!pozdrawiam

 

[Gość gajcy74]

problem jest tego typu,ze te objawy ujawniaja sie tylko w trakcie jazdy.stojac na postoju moge go gazowac i nic,obroty normanie spadaja.po przekroczeniu 2000obr/min. na jedynce czy dwojce zaczyna wyc choc nie zawsze. bledow nie ma:(

 

[Gość Magducha88]

Witam! Jestem posiadaczem super samochodu Opel Astra II 1,7 TDI 1999r. http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/biggrin.gif i... ja też mam taki problem http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/sad.gif U mnie objawy są takie, że gdy jadę i chcę przyspieszyć to nieraz włącza mi się kontrolka podobna do silnika w środku z piorunem i obroty silnika spadają wtedy do odpowiednich do biegu Wszystko działa tylko nie gaz... i troszkę mi się nie widzi jechać nieraz 100 km 50km/h... http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/kwasny.gif W stacji diagnostycznej powiedziano mi, że rozwiązanie jest jedno: albo wyłączyć silnik i włączyć z powrotem (- wtedy błąd powinien się skasować - powinien ale nie zawsze to się udaje), albo wymienić potencjometr pedału gazu... słyszałam, że koszt może wynieść nawet 800zł. http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/ohmy.gif Tak sobie ostatnio myślałam... może dałoby się go jakoś oszukać...http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/question.gif

 

[Gość huri_khan]

że gdy jadę i chcę przyspieszyć to nieraz włącza mi się kontrolka podobna do silnika w środku z piorunem i obroty silnika spadają wtedy do odpowiednich do biegu

Dopóki nie udasz się do warsztatu celem odczytania kodu błędu to na forum nikt nie powie co się dzieje z twoim samochodem.

 

P.S. Zawsze możesz wymieniać wszystkie części i liczyć na szczęście że wymieniłeś dobrą

 

[Gość Adzia]

Ja również mam ten sam problem z samochodem

Na początku objawiało się to zwiększonymi obrotami silnika, później zaczęła pojawiać się ikona silnika ale po zgaszeniu autka i ponownym zapaleniu dało się nim jeszcze jeździć.

Jak auto zaczęło świrować - zwiększone obroty nawet gdy zostawiałam go na luzie to oddałam go do mechanika.

U mechanika komputer wykazał błąd czujnika pedału jazdy/potencjometr.

Drugi mechanik potwierdził ten błąd i powiedział że czujnik trzeba wymienić Gdy podmienił czujnik z innego samochodu podobno błędu już nie było ale żeby nie było za różowo stwierdził że koszt takiego czujnika to 1200 zł i że nigdzie go nie dostanę

Niestety nie znam się na samochodach więc zwracam się z prośbą do osób bardziej oświeconych: jak mogę sprawdzić (o ile to w ogóle możliwe) jaki to jest numer czujnika i gdzie go ewentualnie szukać?

 

Auto to Opel Astra II 2.0 DTL kombi z 1998 r.

 

[Gość Grandalf]

To może ja podepnę się pod temat.

 

Od około roku co jakiś czas pojawia mi się błąd 0070 wskazujący na czujnik położenia pedału gazu. Nie czy tak było od początku czy tylko moja uwaga została wyczulona, ale bardzo często mam wrażenie jakby ten czujnik "przerywał". Tzn chcąc przyśpieszyć, bez względu czy ostro czy delikatnie, czasem odczuwam szarpnięcie/stuknięcie, nie wiem jak to jeszcze nazwać. Czasem normalnie auto przyśpiesza, a czasem właśnie jest taki objaw. Podobnie sytuacja ma się przy zwalnianiu gazu. Biorąc pod uwagę błąd tłumaczę sobie to właśnie wadliwym czujnikiem, który czasami reaguje pół sekundy później. Błąd ten nie daje o sobie zapomnieć, nawet gdy sam się skasuje po kolejnym odpaleniu silnika, to prędzej czy później znów się pojawia.