Skocz do zawartości

tryb awaryjny


Gość pp24

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Wczoraj wracając z Niemiec - po przejechaniu ok. 500 km włączył mi się tryb awaryjny. Przyznaję, że Astra (ok 250 tys. przebiegu) dostała trochę wycisk ("grzałem" ją dosyć mocno, często = gaz do dechy). Po zjechaniu na parking i ponownym zapaleniu samochodu - problem znikł (tzn. pozostała cześć drogi - ok. 800 km - przejechałem bez żadnych problemów).

Czy jadąc tak ostro i bez przerwy - mogłem ją trochę przegrzać - i dlatego włączył się tryb awaryjny (brak mocy, kontrolka "z piorunem")? Czy trzeba gdzieś z tym jechać do sprawdzenia? Bo wydaje się być wszystko OK.

 

Serdecznie proszę o wskazówki i z góry dziękuję.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zczytac bledy, zczytac bledy...

jesli dobrze rozumuje ze masz silnik serii Y to tylko fejs

 

jesli to tylko raz to bardzo bym sie nie przejmowal ale warto sprawdzic bo moze to byc pierwszym objawem czegos powazniejszego, zwazywszy na przebieg auta...

warto wiedziec i ewentualnie byc przygotowanym. IMHO

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności