Pozostałe Skaczące obroty X16SZ

[Gość MKaminski]

Witam Wszystkich:)

 

Potrzebuję burzy mózgów i dobrych porad. Silnik mam pradwopodobnie X16SZ (z vectry A, albo astry . Komputer pokazuje X14SZ, ale napewno był robiony swap, mniejsza z tym. Problem z czasem narastał i teraz jest już tragicznie, a jest tak: silnik jak jest zimny to w miarę dobrze chodzi, przy przyspieszaniu lekko szarpie, potem jak jest ciepły to najczęściej idzie dobrze, ale coraz częściej wyczuwalna jest straszna dziura mocy (silnik się tak jakby dławi, dławi i musze docisnąć pedał do podłogi, żeby zaczął jechać). Najgorzej jest jak postoi po rozgrzaniu z 2-3h czyli jak nie wystudzi się jeszcze dobrze. Wtedy na wolnych obrotach idzie dobrze, zaczynam dodawać lekko gazu, a on zaczyna skakać jak żaba i często po takim skoku poprostu gaśnie. Żeby temu zapobiec trzeba od razu dawać pedał w podłogę, wtedy tak jakby przeskakuje te obroty na których skacze i ciągnie, z tym, że nie jest to ani troche ekonomiczne ani mądre, ale inaczej jechać się nie da... Check'a nie pokazuje (co ciekawe na gazie jak tylko przełącze idzie normalnie, wszystko znika) więc sprawdzałem po koleji:

-pompa paliwa, filtr paliwa, cały zespół wtrysku

-czujnik podciśnienia (parametry przy pracy, książkowe), jak się go odepnie to silnik chodzi płynniej, ale to też do czasu

-wymiana kabli WN, świec

-wymiana czujnika temp od ECU

-wyciąłem nawet katalizator (który okazał się być strumienicą, ale z tym też mniejsza...)

-filtr powietrza

-kable z podciśnienia, nadciśnienia szczelne (nic nie syczy, nie dmucha)

-wymiana sondy lambda

-sprawdzony krokowiec, EGR (chodzą dobrze)

-reset ECU

 

To chyba wszystko jak mi się wspomni to jeszcze dopisze, ale na ogół to już mam naprawdę dość... Żaden mechanik nie chce się podjąć naprawy (już kilku próbowało i bez skutku), bo mówią, że jak komputer nie daje znać co to, to to jest szukanie po całym sprzęcie usterki, a oni pewnie sobie wolą klocki powymieniać i więcej zarobią za ten czas.

Najgorsze jest to, że na gazie chodzi normalnie, a na benzynie prawie już wcale i to, że najgorzej jest tylko na chłodnym silniku. Jak patrzyłem na pracę wtrysku to wydaje mi się, że poprostu się zalewa, straszne ilości paliwa wtryskuje, ale nie wiem już czy dobrze widzę czy mi się wydaje i co może na to wpłynąć... Także Koledzy i Koleżanki POMOCY!!!

 

P.S. Kiedyś wjechałem w głęboką kałużę i potem przy pewnych obrotach poprostu tak jakby odcinał prąd na świece, więc trzeba było szybko redukować i czekać, aż znowu zacznie iść. Wydaję mi się, że to początek tych kłopotów, ale potem wszystkie najniżej znajdujące się wtyczki pootwierałem i przeczyściłem i wysuszyłem więc teoretycznie nic tam więcej nie mogło zalać...

 

[Gość szymi870]

a mierzyłeś ciśnienie paliwa na listwie ??

 

[Gość grzesiek1]

Sprawdź dobrze okablowanie czujnika temperatury płynu.

I upewnij sie co masz, bo x16sz i x16szr sie róznią elektronicznie, napisz dokładnie co tam masz.

Żaden mechanik nie chce się podjąć naprawy

Hmmm, w Ustrzykach Dolnych mieszkasz?

 

[Gość MKaminski]

Jak się mierzy to ciśnienie paliwa na listwie? A co do silnika to chyba nie jestem w stanie się dowiedzieć, bo na bloku kod z rodzajem ktoś potraktował kątówką, a komputer i tak pokazuje swoje. Za to jakbyś mi napisał czy rózni się SZ od SZR'a to myślę, że będę wiedział co mam.

Ahh i mieszkam w Wadowicach:) oprócz kremówek jest tu troche mechaników, ale jak juz pisałem.. lipa... U dobrych próbowałem, a do partaczy i tak nie ma sensu oddawać.

 

[Gość MKaminski]

No i przedewszystkim jak się podepnie komputer do samochodu to wszsystkie parametry są w normie, także jest cholerna lipa...

 

[Gość Miechulodz]

po pierwsze primo: zbadaj układ dolotowy (zanieczyszczenia, nieszczelności)

po drugie: odepnij elektronikę elektrozaworów od gazu lub zakręć butle(może zalewa ci dodatkowo gazem).

po trzecie: jeżeli masz możliwość podmiany sprawdź inny przepływomierz powietrza

 

[Gość _ABP_]

Miałem podobne objawy w Toyocie Corolli. Okazało się, że winny był czujnik temperatury silnika. Komputer cały czas myślał, że silnik jest zimny i lał paliwo bez opamiętania, zalewał silnik. Silnik dobrze działał na zimno i prawie dobrze w zimie - z oczywistych powodów. Rozgrzany dobrze chodził w pobliżu obrotów jałowych i przy maksymalnie otwartej przepustnicy. Przy naciskaniu gazu dusił się, a po mocniejszym naciśnięciu nagle dostawał kopa do przodu.

 

Nie twierdzę, że to będzie to samo, ale warto sprawdzić.

 

[Gość grzesiek1]

Myslę, że listwy nie masz, to nie kombinuj.

Dasz radę zrobic zdjęcie komputera(numery) i silnika?

 

[Gość Miechulodz]

I upewnij sie co masz, bo x16sz i x16szr sie róznią elektronicznie, napisz dokładnie co tam masz.

Grzesiek, a może niech nam oznaczenia kompa poda??

 

znów mnie uprzedziliście

Edytowane 27 Kwietnia 2011 przez Miechulodz

 

[Gość MKaminski]

Właśnie tez obstawiałem czujnik temp, no ale wyszło, ze to nie on... Jutro zrobię zdjęcie silnika i pokaże. Ale z tego co wiem to wygląda identycznie jak właśnie X14SZ tylko różni się blokiem co wyszło przy wymianie tłoków, że to nie jest jednak 1,4. A komputer podejrzewam, że nie był w zestawie z tym silnikiem. Kurcze, tak to jest kupować samochód po "tunningu"... Odradzam wszystkim!

dodano

I z tego co patrzyłem to u mnie nie ma przepływomierza, a przynajmniej nie na rurze dolotowej do pokrywy wtrysku.