Skocz do zawartości

Co najdziwniejszego przewoziłeś maluchem?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 62
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Ja kiedyś robiłem cukier-puder, mieściło sie pół tony ;)

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/4791-co-najdziwniejszego-przewozi%C5%82e%C5%9B-maluchem/page/2/#findComment-315500
Udostępnij na innych stronach

mój kuzyn z kumplami jechali na disko w 11 kaszlakiem, tylko że jeden stał na haku a drugi siedział na dachu a 9 w środku, na dodatek po polnej drodze ;):(:D:D . serio

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/4791-co-najdziwniejszego-przewozi%C5%82e%C5%9B-maluchem/page/2/#findComment-315446
Udostępnij na innych stronach

a ja swoim malczakiem z pomocą kolegi malczaka wieźliśmy deski dł. 6 m. na konstrukcję dachu do garażu w którym stały dwa kaszlaki obok siebie i jeszcze był luz. Jeden koniec na jednym dachu a drugi... zgadnijcie na którym dachu ;) . Dodam że działo się to na odcinku kilkuset metrów w Szczecinie.

Pływanie synchroniczne to pikuś przy naszym wyczynie.

Wiozłem też panele ścienne 2,6m.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/4791-co-najdziwniejszego-przewozi%C5%82e%C5%9B-maluchem/page/2/#findComment-315384
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś...jakieś 3 lata wstecz... kiedy rozwaliłem firmowe autko... :D zostałem ze swoim problemem i i trzyosobowej firmy...zupełnie sam... :( to był jedyny samochód w tamtej robocie mojej...i żeby nie wylecieć na zbity pysk... :D i żeby firemka nie splajtowała... musiałęm pożyczyć od szwagra malca, który notabene nie był mu już potrzebny, bo miał opelka vectrę. Domontowałem zakupiony na złomie bagażnik na dachu... i heja banana... jeździłem nim we firmie jakieś 2 miechy...dopóty magicy nie wyreperowali skasowanej przeze mnie skodziany felki... :D

 

Woziłem przeróżne rzeczy...ale z tych ciekawych utkwiło mi w pamięci, jak wiozłem jakieś 30 km od Radomia daszek z blachodachówki na dachu mojego pojazdu... z kolonkiem we w robocie, do bagażnika dokoptowaliśmy dwumetrową paletę... i na to kilka odcinków blachodachówki. Wyglądało to zabójczo...nawet robiłem wtedy telefonem zdjęcia. Może kiedyś je tutaj zamieszczę (jak je znajdę). Wzbudzałem ogólny zachwyt i podziw innych użytkowników dróg... i modliłem się całą drogę, aby nie zatrzymał mnie jakiś patrol... udało się jakoś... i wszyscy byli zadowoleni...a ja mam miłe wspomnienia... a co przewoziłem firmowym trakiem poldkiem...to już historia do innego fora... ;)

 

Poprawiłam ort/Tajga75

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/4791-co-najdziwniejszego-przewozi%C5%82e%C5%9B-maluchem/page/2/#findComment-315368
Udostępnij na innych stronach

Ale z tą betoniarką nie chce mi sie wiezyc :( zeby bęben rozcinac no szkoda betoniarki xD :D

Kamil767, Zębów się nie rozcina tylko odkręca, cały bęben składa się z dwóch części problem jest tylko z śrubami których jest kilkadziesiąt i do tego jeszcze zabetonowane ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/4791-co-najdziwniejszego-przewozi%C5%82e%C5%9B-maluchem/page/2/#findComment-315318
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności