1.4 44kW 8V C14NZ/X14SZ Przegrzewanie się silnika

[Gość janocorsa]

Witam, jestem tu nowy. Od roku posiadam Corse B z końcówki 1995 roku. Jestem z niej raczej zadowolony. Pod koniec zeszłego lata poszedł mi czujnik wiatraka, został wymieniony. Silnik ma 191tys przebiegu. Tydzień temu wywaliło mi płyn w korku. Nie załączył się wentylator. Myślałem, że to znowu ten czujnik. Podpiąłem go na krótko i nie wiele to dało. Silnik bardzo szybko się nagrzewa. Podczas postoju chłodzi się lepiej niż podczas jazdy, nawet z uchyloną maską. Temp utrzymuje się koło 100 stopni i muszę raz na jakiś czas się zatrzymywać bo niebezpiecznie zbliża się do gotowania. Oddałem samochod do mechanika. Twierdzi on, że winowajcą jest uszczelka głowicy i że kompresja idzie do układu chłodzenia. Diagnoza mi jakoś średnio pasuje bo wężyki nie są sztywne. Termostat otwiera się bo chłodnica się nagrzewa, natomiast w miejscu wiatraka jest zimna a po cześći wlotu mocno ciepła ale nie gorąca. Węzyk wlotowy do zbiorniczka wyrównawczego jest letni i sam zbiorniczek raczej też nie jest bardzo gorący. Drugi mechanik powiedział, że to może być pompa wody. Samochód ogólnie jest w kiepskim stanie i nie warto w nim wymieniać uszczelki głowicy, dlatego muszę podjąć decyzje co dalej robić. Jak się na to zapatrujecie? Która diagnoza może być trafniejsze i czy opłaca się zrzucać rozrząd żeby sprawdzić tą pompe? I zaznacze, że czujnik wentylatora jest podobno ok mimo to do chłodnicy jakby dociera za zimny płyn, żeby się on odpalił. Pozdrawiam.

jeszcze dodam, że silnik pracuje dobrze. Nie zauważyłem żadnego spadku mocy czy innych objawów. Na korku oleju nie ma kawy z mlekiem. Uleju delikatnie ubywa ale prawdopodobnie przez uszczelkę zaworów bo dość mocno przepuszcza. Płyn chłodniczy jest idealnie czysty ale czuć delikatnie zapach chyba jakiejś spalenizny. Jeszcze dodam, że około dwóch tygodni przed wystąpieniem problemu wymienione zostały świece, kable WN, paluch i kopułka. Czy rozpadający się katalizator może mieć jakiś wpływ na to przegrzewanie?

Edytowane 23 Marca 2012 przez janocorsa

 

[Gość xflash]

Jakby kompresja szła do ukł. chłodzenia to węże byłyby twarde, a jak piszesz że nie są tzn że diagnoza z UPG niezbyt trafna. -Rozumiem, że sprawdzasz węże po dłuższej jeździe, a nie chwilę po odpaleniu ?

Jak nie włączył się wentylator to normalne, że wywaliło płyn. Czyli wentylator nie włącza się w ogóle i na krótko też nie ? -tak zrozumiałem z opisu, więc najpierw zajmij się wentylatorem.

Podczas postoju chłodzi się lepiej niż podczas jazdy, nawet z uchyloną maską. Temp utrzymuje się koło 100 stopni i muszę raz na jakiś czas się zatrzymywać bo niebezpiecznie zbliża się do gotowania

nie musisz się zatrzymywać -najlepiej schłodzić silnik przez przełączenie nawiewu na max ciepłe powietrze i otwarcie szyb w samochodzie

 

[Gość janocorsa]

Podjąłem krótką decyzję i ją sprzedałem za 1100pln i mam nadzieję, że niedługo kupię tigre.. Mam nadzieję, że nie będę żałował. Za tą uszczelka przemawiają jeszcze przecieki. Wentylator na krótko działał ale nie wiele pomagał, praktycznie nie zbijał temp. A co do twardości węży to w sumie sprawdzałem po jakiś 10 min pracy. Troche spadł mi kamień z serca bo dużo do zrobienia bym jeszcze miał. Dzięki za zainteresowanie. Jakbyście mieli jakieś opinie to piszcie bo ciekawi mnie to. Ciepłe powietrze też średnio zbijało temp. Jak od początku włączałem to jakoś udawało się te 90 stopni utrzymać ale jak od 100 to nic prawie nie dawało. Pozdrawiam

 

[Gość xflash]

co do twardości węży to w sumie sprawdzałem po jakiś 10 min pracy

to mogło być za krótko, trzeba sprawdzać podczas dłuższej pracy silnika albo nawet po jeździe. Czyli jednak diagnoza uszczelki mogła być trafna.

Cięzko strzelać w ciemno do póki się nie zacznie dokładnie sprawdzać/ rozbierać. Wina pompy też mogłaby być, jak i zapchanej chłodnicy, zacinającego się termostatu, albo nawet głupiego korka zbiorniczka + jeszcze to, że wentylator nie chodził prawidłowo...

Podjąłem krótką decyzję i ją sprzedałem za 1100pln

to się nazywa szybkie rozwiązanie problemu Edytowane 23 Marca 2012 przez xflash

 

[Gość janocorsa]

ale powiem, że Opel mnie jakoś urzekł i dlatego planuję tigre kupić , mam nadzieje, że wyrwe coś fajnego. Dzięki za zainteresowanie!

 

[Gość mietekforce]

No to prawdopodobnie sprzedałeś dobre auto z zasyfioną chłodnicą albo zablokowanym termostatem. Koszt wymiany- same części bez robocizny oczewiscie bo można to zrobić samemu: 80zł chłodnica + 30zł termostat. Szkoda że ja tego auta nie kupiłem.

 

[Gość janocorsa]

Termostat to nie był na bank bo otwierał się przy odpowiedniej temperaturze. Chłodnica możliwe ale z tego co mi mówili mechanicy to chłodnica nie zatka się nagle a tu ewidentnie coś poszło bo to nie był dzień w którym nagle zrobiło się cieplej a wcześniej nie było najmniejszych problemów z temperaturą. W samochodzie było dużo do robienia a mi się to już nie uśmiechało. UPG prawdopodobnie jak nie teraz to za pol roku bylaby do wymiany. Silnik przeciekał oleje w każdym z możliwych miejsc. Może trochę się pocieszam ale już decyzja zapadła.