Skocz do zawartości

Powietrze ucieka z silnika - Opel Astra 2 1.6. 8V


Gość Ardenno

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Ardenno

Witajcie!

 

Od razu zaznaczę, że nie mam wielkiej wiedzy na temat silników i jestem raczej laikiem w tym temacie. Mam Opla Astrę II ('98) 1.6 8v (75 KM), z gazem (zdaje się, że II gen.). Auto ma przejechane - według licznika - 235 000 km. Silnik nigdy mnie nie zawiódł. Zimą odpalał nawet przy -22 st. Słowem: pracuje jak marzenie.

 

Niestety, jak ostatnio podniosłem maskę przy włączonym silniku, okazało się, że słychać dość głośne dziwne syczenie (w środku właściwie nic nie słychać, auto jest świetnie wyciszone, więc nie bardzo wiem, jak długo są już takie objawy - rzadko otwieram maskę przy włączonym silniku). Podjechałem do kolegi mechanika, odkręcił korek od oleju przy włączonym silniku i okazało się, że w górę ucieka powietrze - właściwie ciągły strumień powietrza. Potem wyjął bagnet i jak nadstawił dłoń, to podobno też czuć było uciekające powietrze. Stwierdził, że silnik jest do remontu, że ucieka kompresja i że to wina pierścieni lub zaworów.

 

Dodam, że silnik syczy naprawdę głośno. W środku właściwie nic nie słychać, ale dziś żona powiedziała, że jak koleżanka wsiadała do samochodu, to powiedziała, że chyba mamy kapcia, bo słychać ulatniające się powietrze! Sprawdziłem, że faktycznie słychać to na zewnątrz nawet przy opuszczonej masce. Auto ma też gaz i objawy są identyczne. Syczenie słychać też niezależnie od obrotów silnika - przy dodawaniu gazu nic się nie zmienia, dźwięk jest taki sam.

 

Dodam, że nie zauważyłem różnicy w mocy samochodu, a słyszałem, że przy uciekającej kompresji powinno to być odczuwalne. Generalnie silnik pracuje normalnie (obecnie jeżdżę, poniekąd przez te objawy, tylko na benzynie), poza tym dźwiękiem właściwie nic się nie dzieje i dlatego nie do końca mi się chce wierzyć w to, że jest do kapitalnego remontu. Auto było sprowadzone z Niemiec (przejechałem nim jednak już 70 000 po Polsce), kupione od handlarza i nie ma udokumentowanej historii. Słyszałem od dwóch osób sugestie, że pewnie licznik był kręcony i że faktycznie silnik wysiada, ale poza syczeniem naprawdę nie ma innych objawów. Oleju nie bierze w jakichś wielkich ilościach - czasem trochę dolewam, ale tyle co zawsze; spalanie też jest takie jak zawsze. Ucieka natomiast płyn chłodniczy, ale ten objaw jest już bardzo długo i ucieka podobno przez jakieś trójniki, których do tej pory nie wymieniłem.

 

Czy faktycznie to oznaka zużycia silnika, czy może być inna przyczyna?

 

Z góry wielkie dzięki za pomoc.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mały 25

Witam.

Kolego nagraj dźwięk tego syczenia, bo tak to zgaduj zgadula gdzie złota kula :wesoly:

Po drugie skoro ci ucieka płyn, to podstaw karton pod silnik i obserwuj skąd kapie ( pod maską można by upchać jeszcze takie dwa silniki, więc powinno być widać skąd leci płyn - a jak się nie znasz na tym, to odwiedź innego mechanika bo ten moim zdaniem chce naciągnąć cię na kasę - w końcu jest kryzys to trzeba wykorzystywać każdą szansę :wesoly: )

Po następne, kiedyś też mi tak syczało to przewodzik mi się przetarł od podciśnienia.

Po kolejne jak korek podniesiesz od oleju na włączonym silniku to powietrzem daje - to jest normalne - przynajmniej u mnie tak jest.

Dużo tego oleju bierze? to jeszcze stara dobra konstrukcja nic nie powinien brać - tylko nie czytaj norm bo tam im miejsca w rubrykach niedługo zabraknie = ile to bierze :wesoly:

Na końcu jeszcze napiszę żebyś sprawdził ten lpg - filterek zmień, i sprawdź szczelność - tak na spokojności ( bo to też może od tego syczeć ,ale jak na benzynie to samo to pewnie nie to ). :wesoly:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak kolega wyzej radzi na start zmien mechanika,bo albo naciagacz albo wybitnie tempy.

kazdy szanujacy sie mechanik jesli ma watpliwosci co do przedmuchow mierzy cisnienie sprezania i od tego trzeba zaczac

branie oleju w zagazowanym silniku zwlaszcza z wiekszym przebiegiem to standard i chyba niema takiego ktory by niebral na gazie

posprawdzaj podcisnienia,dolot powietrza,moze gdzies przy filtrze cos sie przetarlo

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak podpowiada wojtekcichy -ja bym obstawił jakiś wężyk podciśnieniowy -tak było u mnie, w srodku nic nie było słychać, a na zewnątrz syczenie (to był akurat wężyk z przepystnicy do pokrywy monotrysku)

i na prawdę zmień mechanika, bo ktos kto ma pojęcie zmierzyłby kompresję i dopiero mówiłby coś o remoncie, a nie że jakieś powietrze dmucha z korka oleju...

Edytowane przez xflash

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość tomekc16nz

branie oleju w zagazowanym silniku zwlaszcza z wiekszym przebiegiem to standard i chyba niema takiego ktory by niebral na gazie

 

Mój lata juz 8lat na lpg i nie bierze nic :wesoly: ale to tak na marginesie... dodam tylko tyle-jeśli chcesz remonotwać ten silnik to nie daj się naciągnąć!!! remont tego silnika to igraszka i jest bardzo tania(w porównaniu do innych silników np japońskich :dobani: )

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ardenno

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Odstawiłem samochód do innego mechanika. Okazało się, że było dziurawe serwo. Po naprawie - cisza w silniku :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności