Skocz do zawartości

ciężko odpala na zimnym


Gość wlepik

Rekomendowane odpowiedzi

Fotki z neta może niekoniecznie, będziesz miał jakiś luźniejszy i spokojniejszy i bezdeszczowy dzień to porobisz na spokojnie.

Sam też staram się robić fotki przy okazji napraw. Jedna dobra fotka potrafi zastąpić często całą stronę opisu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze zdjęciem kolektora nie powinno być problemów.

Odłączasz te dwie rury i wężyki, następnie kilka śrub i schodzi jak widziałeś u mnie na fotce

U Ciebie jeszcze ten LPG to nie wiem jak to wygląda bo nie miałem z tym do czynienia

Z tego co pamiętam to miałem trudności z założeniem tych dwóch rur bo uszczelki się podwijają a tak to nie przypominam sobie problemu z kolektorem

Co do spalania to u mnie tak samo chyba jest

A dla sprecyzowania to

A, gdy mu "depłem" to na pierwszym biegu prawie 80 km/h obroty powyżej 4 tysi, aż się lekko przestraszyłem i zdjąłem nogę z gazu aby dwójkę wrzucił.

było w trybie normalnym czy sportowym ???

 

Dobrze, że sam robisz a nie dajesz dla „fachowców”

Ja też wszystko sam robię

Pozatym Sintra to takie auto, że jak sam nie zrobisz to „fachowcy” będą rozkładać ręce

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

było w trybie normalnym czy sportowym

 

W zwykłym trybie. A przy okazji zapytam, gdy bo resecie jeździ się na samej benzynie, to trzeba też trochę pohulać w trybie sportowym? Pytam, bo poprzednim razem tylko w normalnym jeździłem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzupełnię opis co i jak robiłem.

 

- Najpierw odpiąłem osłonę filtra (u góry dwa zatrzaski, a na dole pokrywa jest tylko wsunięta w 4 otwory - więc na dole nie szukajcie zapięć ;)/>.

- Potem odkręcając opaski zaciskowe wysuwa się przepływomierz - najpierw jedna strona, potem druga. Oczywiście najpierw odpiąłem wtyczkę z czujnika (na samej górze przepływomierza). Na boku przepływomierza jest strzałka pokazująca kierunek montażu oraz numer katalogowy - można sobie sprawdzić, czy jest oryginał.

- Następnie wypiąłem wtyczkę z czujnika temperatury zasysanego powietrza (mała dwupinowa wtyczka na przepływce) i demontaż tejże - też tylko popuścić opaski zaciskowe.

 

Po demontażu powyższych elementów do szłem do silniczka krokowego (krokowca). Aby go wydobyć trzeba odpiąć obydwa ramiona od wycieraczek. Klucz - nasadka 7 mm. Najpierw wypiąłem wtyczkę i przywiązałem ją do wycieraczek, aby nie uciekła (dzięki majq za tą podpowiedź).

 

f1c7782aeffe435dm.jpg

 

Co do czyszczenia krokowca, to ten typ jest bardzo paskudny do otwarcia - dla tego na maxa go płukałem WD40 i czystą benzyną po dwa razy.

UWAGA: ja zrobiłem tak, że na końcu płukania użyłem WD40 dlatego, że ten specyfik bardziej natłuszcza niż benzyna, bo ona po wyschnięciu bardzo wysusza.

Potem wysuszyłem za pomocą kompresora.

 

Wszystkie odpinane wtyczki potraktowałem Elektrosolem i sprężonym powietrzem.

 

Na koniec reset kompa i później odpalenie auta i zostawiłem włączony silnik aż się włączyły wentylatory.

 

.... i to chyba na tyle w opisie :)/>

 

 

Teraz sprawa czyszczenia dolotu .... tak sobie czytam i przeglądam zdjęcia i tak się zastanawiam - czy nie byłoby najlepiej zabrać się za tą robotę wtedy, gdy będę miał już przewody WN?

Bo, patrząc na zdjęcia zdemontowanego kolektora ssącego (tak się chyba prawidłowo nazywa ta aluminiowa pokrywa z "dekielkiem" Ecotec) to wtedy dostęp do przewodów (zwłaszcza trzech przy ścianie grodziowej - "pod przednią szybą") jest wręcz idealny.

 

Mam rację? Jeżeli się mylę to wyprowadźcie mnie z błędu.

 

Czy do czyszczenia przepustnicy trzeba ją demontować, czy wystarczy ją oczyścić od strony dwóch rur aluminiowych? Czy też właśnie cały sens czyszczenia jest wewnątrz czyli od strony kolektora (tej pokrywy)?

 

Czy tą podwójną rurę aluminiową też czyści się wewnątrz - czyli dobrze by było ją wyjąć i czyścić?

 

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przy okazji zapytam, gdy bo resecie jeździ się na samej benzynie, to trzeba też trochę pohulać w trybie sportowym?

Resetu nie robiłem ale wskazane jest czasem pojeździć w trybie „S”

Ja często przełączam przy wyprzedzaniu

 

Mam rację? Jeżeli się mylę to wyprowadźcie mnie z błędu

Masz rację

Ja bym to zostawił i wyczyścił jak będziesz miał zdjęty kolektor

 

Co do pozostałych pytań to może wypowiedzą się eksperci od czyszczenia bo ja tego nie robiłem

 

A opis robisz pierwsza klasa

Na pewno się komuś przyda

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Po ostatnich zabiegach "Marcel" (u nas auta zawsze mają imię) jeździ lepiej - efekt jest widoczny na wolnych obrotach i jest żwawszy. Rano wciąż nie zapala od pierwszego, ale obecnie to i tak jest już dobrze.

Dzisiaj poczyściłem mase obok cewki i chciałem przeczyścić odkurzacz, ale gdy po odnalezieniu pierwszej śruby okazało się, że są kolejne (jedna lub dwie) i musiałbym demontować zderzak, a ciepło dziś nie było, to dałem sobie spokój.

Następnie chciałem sprawdzić i oczyścić EGR i tutaj mam pytanie, który na poniższym zdjęciu to EGR?? Cały czas byłem pewien, że to część zaznaczona jako "a" ale gdy numer który jest na części "b" wrzuciłem do google to też mi wyskoczyło, że to EGR (bodajże przypisany do Corsy) i zgłupiałem.

 

6c2cbca3a2bfa932m.jpg

 

Po za tym, może ktoś podrzuci jaki jest numer końcówki torx do odkręcenia części "a" bo tak dużego nie mam i muszę kupić.

 

Kolejna pytanie do Was - może wiecie czy zaznaczony na poniższym zdjęciu wąż drugi swój koniec powinien mieć gdzieś wpięty ?? U mnie on sobie wisi luźno.

Początek jest zapięty do czegoś w okolicy kielicha przedniego zawieszenia od strony kierowcy, potem idzie w kierunku krokowca i tak na wysokości wtyczki od czujnika (lub zaworu) przepustnicy schodzi w dół auta. Jego koniec jest postrzępiony, a w ogóle to wygląda na sparciały.

 

f38144eebea42abfm.jpg

 

 

 

Przy okazji odpiąłem wtyczkę na cewce i miałem przyrdzewiałe w wtyczce jedno wejście na pin. Dotyczyło to pinu drugiego od góry (to był pin numer 3 - w wtyku temu pinowi odpowiada dru w kolorze czarnym). Komuś wiadomo, czego się tyczy ten pin ?

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako a oznaczyłeś zawór EGR , b to regulator ciśnienia paliwa.

Co do wężyka to pewnie jest on od podciśnienia - sprawdź najpierw czy w kabinie zmieniają się kierunki nawiewu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdź najpierw czy w kabinie zmieniają się kierunki nawiewu.

 

Wszystko działa - tego węża ja podczas prac nawet nie dotykałem, dopiero dzisiaj gdy sobie "gmerałem" to go znalazłem. Ogólnie jego stan jest dość słaby - lekko sparciały (dużo małych pęknięć). Więc wg mnie to na pewno jest on z jednej strony nie podpięty za czasów poprzedniego właściciela lub powinien być luzem - chociaż jak dla mnie to trochę dziwne aby cokolwiek wisiało sobie luźno, tak bez celu. Dlatego pytam, może ktoś coś wie, ja nawet nie wiem jak się nazywa ta część z której on wychodzi i do czego ów część służy.

 

może, ktoś coś poradzi :)

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już musi zerknąć majq1 lub ktoś z właścicieli 3-litrówek, co to za wężyk.

Co do EGR to też chciałem go kiedyś profilaktycznie czyścić, skończyło się na odkręceniu obejrzeniu i założeniu z powrotem.

Nie było co czyścić. :wesoly:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności