2.0 60kW 16V X20DTL Auto zaczęło kopcić po trasie, gryzący biało-siwy dym.

[Gość michalb]

Witam

Przestudiowałem już trochę tematów na forum jednak nic nie odpowiada na pytanie co dolega mojej Asterce.

Zaczęło się tak, noc na mrozie, odpalenie bezproblemowe, przejechałam ok 100km zatrzymałem się na skrzyżowaniu i pomyślałem że się palę... "miny kierowców na skrzyżowaniu bezcenne" zobaczyłem że dym wydobywa się z rury wydechowej. natychmiast zjechałam. Wyłączyłem auto, sprawdzałem wszystko odpaliłem ponownie, nie było żadnych spadków mocy, obroty silnika nie wariowały, temp nie spadła. Dojechałem do domu około 5 km zgasiłem i już auto nie odpaliło.

 

-Podłączenie pod kompa nie wykazało żadnych błędów, check się nie zapalił nawet na chwilę.

-w oleju silnikowym nie ma płynu chłodniczego

-w płynie chłodniczym nie ma oleju

-filtr ropy czysty (na jego dolnej części tylko ciemny nalot)

-z przelewami nie było problemów- z rana odpalał zawsze nawet przy dużym mrozie.

-awaria podczas wolnej jazdy- 80-90 km/h po zatrzymaniu dym

-auto kupiłem przy ;-)/> przebiegu 170tyś km, zrobiłem około 40tyś, poprzedni właściciel podobnież regenerował pompę VP-44

 

 

co sprawdzić? za wszystkie porady z góry dzięki.

 

[wesol]

podejrzenie pada na turbine w takim razie. Mozliwe ze popuszcza olej. Nie sa to jakies masakryczne ilosci by zaraz odnotowac ubytek poziomu na bagnecie ale do zadymy wiele nie potrzeba oliwy.

 

[Gość michalb]

Czy auto z puszczająca olej turbiną pomimo wszystko powinno odpalić? sam nie wiem...

Edytowane 20 Stycznia 2013 przez michalb

 

[wesol]

odpali nawet jak wirnik sie ukreci i bedzie tam siurac olejem.

 

[Gość michalb]

czyli turbina odpada, wiec dlaczego auto kopciło?

czy taki objaw może być spowodowany lejącymi wtryskami? i czemu auto po zgaszeniu już nie odpaliło?.

 

I najgorszy wariant dla mnie-podejrzewam że może to być uszczelka pod głowicą i płyn dostaje się do komory spalania, a że przejechałem krótki odcinek drogi nic nie ma wpłynie chłodniczym ani w oleju...

Jeszcze jedno przemyślenie, gdyby pompa złapała lewego powietrza przez zawór zwrotny lub przelewy dało by to objaw kopcenia? a po wyłączeniu zapłonu auto by już nie odpaliło?

No nic, auto do mechanika za parę dni będzie wiadomo. Oczywiście napisze co było przyczyną może komuś to pomoże.

 

[wesol]

jesli pada uszczelka pod glowica to nie musi sie odrazu mieszac plyn z woda. Moze przeciez siasc uszczelka w miejscu gdzie w kanale leci woda z komora spalania. moze sie olej dostawac do komory spalania, moze sie mieszac woda z olejem w komorze spalania itp. Wiec padnies upg jest kilka. Wtryski to nie beda-one nie padaja tak nagle wszystkie + kopcenie na bialo. ja podejrzewam ze sam dokladnie nie wiesz co leci z rury. moze byc tak ze poma odnotowala blad wtedy odcina doladowanie turbiny i wiadomo ze bez duzej ilosci powietrza to bedzie podkapcac.

 

[Gość michalb]

Dziś była dalsza walka: mianowicie odpalanie na PLAKa!!! i zdziwiłem się ale auto odpaliło, kopci niemiłosiernie jest to jasny dym, trochę czuć olej. Pochodził temp sie podniosła, zgasiłem i odpalił od strzała. Przynajmniej teraz odpala. Wiec ruszyłem parę kilometrów do mechanika-posprawdzał, poradził mi parę rzeczy i kazał przyjechać jutro. Sprawdzone podciśnienia i pompa vacum... ciśnienie jest. Na wszelki wypadek przeczyściłem wszystkie wężyki i zaworki.

 

Nowy objaw po zagrzaniu silnika to wachlujące obroty w zakresie jakieś 600-800... wskazówka podnosi się i opada.

I dalsza prośba o radę...

 

[Gość michalb]

Problem rozwiązany... masakra

Wina ROPY- zalanej na znanej stacji...która była dopiero co po remoncie(dowiedziałem się o tym po fakcie). Zatankowałem lepszej ON i przeszło. Radość niesamowita tym bardziej że myślałem że coś poważnego się stało chociaż objawy były niepokojące.

 

Wszystkim Dzięki za porady,

 

[Gość marianm68]

Problem rozwiązany...

Temat wzorcowo zakończony. Poznaliśmy przyczynę problemu.

michalb masz ode mnie punkt.